Grubo ponad miesiąc temu obiecałem, że napiszę o tym, czy można stosować biodiesel do silników wysokoprężnych z wtryskiem common rail. I dziś wreszcie to zrobię.
Sądząc po e-mailach, które od czasu do czasu dostaję, temat jest dla Was bardzo interesujący. Nic dziwnego, biodiesel na stacjach Bliska jest tańszy o dobre 10% od zwykłego oleju napędowego. Z tego względu sam go do mojego samochodu tankuję. Ale pisząc „mój samochód” mam tu na myśli Volkswagena Transportera ze zwykłym turbodoładowanym dieslem. Do Smarta (z silnikiem CDI z common railem) biodiesla nie wlewam.
Bo z informacji, które udało mi się znaleźć, wynika, że silniki z common rail są bardzo wrażliwe na jakość paliwa. A jakość biodiesla mimo wszystko dość znacząco odbiega od oleju napędowego. Jego lepkość jest mniejsza, niż lepkość oleju roślinnego, ale jednak większa, niż oleju napędowego. I może zawierać więcej wody, niż olej napędowy.
Mimo to, czytałem wypowiedzi osób, które używały biodiesla w silnikach z common railem i nie zanotowały poważnych awarii.
A oto kilka wypowiedzi z jednego z zagranicznych forów dyskusyjnych.
(…) używaliśmy biodiesla w różnych stężeniach z B100 włącznie w 6,6-litrowych silnikach diesla od General Motors, zanotowaliśmy tylko niewielki spadek mocy i wzrost spalania. Silniki na biodieslu chodziły ciszej i łagodniej. Jeden z silników zaczął stukać, po rozłożeniu silnika znaleźliśmy na czubkach wtryskiwaczy grubą warstwę twardego osadu. Osad był podobny do plastiku i okazał się być spolimeryzowanymi składnikami paliwa, które powstają gdy biodiesel jest wytwarzany z olejów o wysokiej liczbie jodowej (schnących) lub zużytych do smażenia. Zanim ponownie zaczniemy stosować biodiesel, musimy poznać jakość oleju, z którego został wytworzony i upewnić się, że w procesie produkcji jest dobrze oczyszczony i pozbawiony wody. (…) Przy mniejszych (2-3 litrowych), szybciej kręcących się silnikach diesla widzieliśmy sporo poważnych awarii przy wykorzystaniu wysokich stężeń w mieszankach biodiesla. Istnieje dobry powód, dla którego producenci silników odradzają stosowanie mieszanek biodiesla innych niż B5 czy B10.
Jeżdżę [Mercedesem — przyp. KL] e320 cdi z 2005 r. (…), tankuję go 100% biodieslem (…). Przejechałem na nim prawie 8 000 mil [ok. 13 000 km — przyp. KL] gdy do moich 200-litrowych beczek na biodiesel dostała się woda (…). Oczywiście świeci mi się komunikat „woda w silniku” na desce rozdzielczej i myślę… teraz się doigrałem. Znów spuściłem paliwo z baku, wlałem niskosiarkowy olej napędowy i zacząłem kręcić rozrusznikiem, aż… voila… silnik odpalił, bez zaświecenia się kontrolki „sprawdź silnik”. (…) Problemem nie był biodiesel, tylko woda, która się do niego dostała.
Podsumowując… Mercedes zbudował świetny silnik. Mój samochód ma przebieg 60 000 mil (ok. 100 000 km) i po zatankowaniu benzyny i wody pracuje równiej, niż 2005 e320 cdi teścia o tym samym przebiegu, ale zawsze tankowany zwykłym olejem napędowym (…). Z silnikiem nie robiłem nic innego, jak zmiana kilku świec żarowych, regularna wymiana oleju i filtra oleju, oraz filtra paliwa.
Jeżdżę nowym BMW 120d na 100 od roku (przekroczyłem 15 000 km) i jak na razie, nie mam problemów. (…)
Zauważyłem tylko, że poziom oleju nieco wzrósł (teraz się to zmieniło) (…). Nie jest to duży problem. Oznacza to tylko, że będę musiał zmieniać olej częściej, niż co zalecane 35 000 km… Dokładnie tak, oni mówią o 35 000 km!
A co do uszczelek… czas pokaże, ale sam robię swoje testy. Zajrzyjcie do mnie na stronę. (…)
Ja nie jestem dość odważny, by lać biodiesel do silnika z common railem. Tym bardziej, że i tak Smart pali mi mniej, niż 4 litry oleju napędowego i ewentualne oszczędności byłyby minimalne (a remont silnika to koszt kilku tysięcy PLN).
Oficjalne instrukcje które widziałem u pracowników stacji Bliska na własne oczy mówiły, aby odradzać klientom z Common Railem to paliwo.
Silnik z CR może spalać paliwo z 5% domieszką estrów rzepakowych. (Tak mam w warunkach gwarancji na Forda z CR)
Zatankowanie paliwa na stacji Bliska z większym % może skończyć się utratą gwarancji na auto. Jeśli zostanie to ci udowodnione.
Koniec tematu 🙂
jedna sprawa
wana sprawa
tankując samochód z CR lepiej to robić w znanej, zaufanej, sieciowej stacji, najlepiej w jednej i tej samej i zawsze, ale to zawsze brać na paliwo paragon lub fakturę!
przydatne w sądzie jak słabsza partia paliwa rozwali nam nasz CR – a to już koszty idące w tysiące
Alfa 156 2003 rok. Silnik 1,9 JTDm w wersji 140KM. 100 tys na BIO100 bez jakiejkolwiek awarii. W tej alfie silnik był jedyną rzeczą, która się co chwile nie pierdzieliła.
Bio100 w tej alfie zacząłem lać przy 160 tys km, sprzedając miałem 260. Jednak uważam, że nie był do prawdziwy przebieg. Niedawno znajomy nabył taką alfę w niemczech z udokumentowanym przebiegiem 190 tys i zużycie jest o niebo mniejsze niż w wypadku mojej w momencie zakupu przy 130 tys km. Zakładam zatem, że ja w momencie zakupu miałem jakieś 250 tys a w momencie sprzedaży 380 tys km. I pomimo takiego przebiegu Bio100 krzywdy silnikowi nie zrobiło.
Dodam jeszcze, że tankowałem na rafinerii Trzebinia.
Świetny układ i nie ma problemów z naprawą tych układów można zobaczyć to na http://www.wtryskiwacz.com
Pracowałem 5 lat w dziale gwarancji Land Rovera (nie w Polsce) i naoglądałem się trochę różnych problemów. Jednym z nich było lanie „co popadnie” do zbiornika. Niektórym modelem to nie szkodzi, ale wiele nowych jednostek napędowych nie dopuszcza lania do baku wszystkiego jak leci. Przykładowo w dieslach 2.7l w Discovery 3 relatywnie częstym problemem było niszczenie panewek w pompie wtryskowej przez nieodpowiedni typ paliwa (poza specyfikacją producenta). Dlatego przestrzegam przed wlewaniem np. OR albo i biodiesla bez sprawdzenia, czy używamy odpowiedniego paliwa. Lepiej sprawdzają się tu zwykle starsze, bardziej toporne konstrukcje silnika. Z nimi problemy związane bezpośrednio z paliwem bywały dużo rzadsze – jednak też warto to wcześniej sprawdzić.
Od dwóch lat od kwietnia do listopada leję bioester do Voyagera 2,5 CRD, nie zauważyłem żadnych skutków ubocznych, a auto robi ok. 60 000 km rocznie. Lejemy też bioester do aut ciężarowych z silnikami od 3,0 do 9 litrów pojemności skokowej. Zdarzyło nam się zdejmować miskę olejową w jednej z ciężarówek, stwierdziliśmy niewielkie ilości bioestru w oleju(takie oka jak w rosole), więc radzę robić wymiany oleju zgodnie z zaleceniami producenta lub częściej.
Jeżdżę od 3 lat samochodem Hyundai i30cw (1.6 turbodiesel) i od momentu zakupu używam niemal wyłącznie Bio100. Tak na 100 tankowań pewnie z 5 no, może 10 było zwykłego ON.
Nie ma ŻADNYCH negatywnych objawów. W serwisie NIC nie zauważyli. Wszystko jest idealnie.
Moim zdaniem to całe biadolenie o rzekomym negatywnym działaniu bioestra na silnik to akcja lobby paliwowego, któremu zależy by ludzie kupowali pochodne ropy naftowej i nic więcej.
Lejecie bio i nic się nie dzieje ? To sprawdźcie sobie korekty wtryskiwaczy i przeczytajcie to:
http://www.inig.pl/inst/nafta-gaz/nafta-gaz/Nafta-Gaz-2011-04-07.pdf