„Porąb i spal” – recenzja książki

Jakiś czas temu w ręce wpadła mi książka „Porąb i spal – wszystko, co mężczyzna powinien wiedzieć o drewnie”. Uznałem, że skoro jestem mężczyzną i prowadzę serwis o drewnie, to wypadałoby ją przeczytać i upewnić się, czy rzeczywiście wiem o nim wszystko, co powinienem.

Spodziewałem się romantycznej opowieści o wyższości palenia w domu drewnem nad ogrzewaniem gazowym, albo o walce techniki z przyrodą przy wyrębie lasu.

Tymczasem książka okazała się całkiem solidnym, a jednocześnie fajnie napisanym, poradnikiem dotyczącym drewna opałowego. Jego pozyskiwania, suszenia i palenia w piecach, kominkach i kotłach. Z masą ładnych zdjęć i historii zebranych w Norwegii. Okraszona niewielką ilością przeróżnych filozoficznych myśli, w ilości nadającej się do przełknięcia.

To książka przede wszystkim podsumowująca wiele lat doświadczeń związanych z wykorzystywaniem drewna jako paliwa do ogrzewania domów. Z jego pozyskiwaniem z lasu — ścinaniem drzew, okrzesywaniem pni, cięciem ich i zwożeniem do gospodarstw. Z rąbaniem drewna i jego przygotowywaniem do suszenia, suszeniem i wreszcie… z paleniem.

Porąb i spal - okładka książki

W tej książce spostrzeżenia autora dotyczące tradycyjnych metod radzenia sobie z drewnem mieszają się z opowieściami mieszkańców Norwegii i informacjami z naukowych opracowań. Na końcu znajdziemy kilka tabelek dotyczących parametrów drewna. W środku informacje o tym, jak mierzyć wilgotność drewna i jak ustawiać stosy drewna do suszenia.

Sporo miejsca poświęcono w książce na informacje o suszeniu drewna. O tym, jak należy je suszyć, żeby trwało to jak najkrócej. Kiedy i jak należy je ścinać, żeby zdążyło wyschnąć przed jesienią. Jak ustawiać w drewutni, a jak w stosie do suszenia.

Autor też sporo pisze o narzędziach wykorzystywanych przy pozyskiwaniu drewna na opał. O piłach i pilarkach, o siekierach, siekieromłotach i hydraulicznych łuparkach. Z punktu widzenia Polaka informacje o tym, która skandynawska kuźnia rozpoczęła pracę w którym momencie są średnio użyteczne, ale to inna historia. Mało przydatne są też informacje o tym, którym konkretnie gatunkiem drewna przeciętny Norweg pali w kominku, skoro u nas podaż drewna opałowego na rynku jest nieco inna.

Czy książkę warto kupić i przeczytać? Moim zdaniem — tak, jeśli tylko wykorzystujesz drewno do ogrzewania swojego domu. Bo znajdziesz w niej co najmniej kilka informacji, które albo Ci ułatwią pracę przy przygotowywaniu opału, albo poprawią wydajność spalania dzięki lepszemu dosuszeniu drewna.

„Małe instalacje fotowoltaiczne” – recenzja książki

Niedawno otrzymałem do recenzji egzemplarz książki Bogdana Szymańskiego „Małe instalacje fotowoltaiczne”. Autor znany jest w świecie odnawialnych źródeł energii — publikuje w czasopiśmie GLOBEnergia, prowadzi od 2006 r. bloga o OŹE, a także szkoli ludzi w zakresie fotowoltaiki.

Pochłonięcie jej zajęło mi jeden wieczór, bo ma nieco ponad 150 stron, a w dodatku czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie.

Książka zaczyna się od stricte technicznych informacji na temat baterii słonecznych, które mają kluczowy wpływ na poprawne działanie zbudowanej instalacji. Autor w pierwszym rozdziale omawia m.in.: Czytaj dalej…

„Living like Ed…” – recenzja

Od czasu do czasu kupuję sobie za wodą lub za oceanem jakieś książki. Już od dość dawna w moim domu leżała Living Like Ed: A Guide to the Eco-Friendly Life (czyli „Żyć jak Ed – przewodnik do ekoprzyjaznego życia”), ale dopiero niedawno udało mi się ją skończyć. A skoro tak, to pomyślałem, że ta książka może i Was zaciekawić.

Sięgnąłem po tę książkę, bo jej autorem jest Ed Begley, jr., aktor i gospodarz telewizyjnego reality show „Living with Ed”, który w Polsce można oglądać pod tytułem „Życie z Edem” na kanale Domo. Ed w USA jest znany w showbiznesie jako człowiek, któremu problemy środowiska są bliskie od dawna (bodaj od lat 1970-tych jeździ na rowerze zamiast samochodem) i ma w tej dziedzinie sporo do powiedzenia. Mnie ochrona środowiska też jest bliska, zwłaszcza, gdy służy też ochronie mojego portfela. Czytaj dalej…

„The Self-Sufficient Life and how to live it” – recenzja książki

Poniżej przedstawiam nakręconą dziś wideo-recenzję książki „The Self-Sufficient Life and how to live it”.

Książka napisana przez Johna Seymoura, uznawanego za brytyjskiego „ojca samowystarczalności” w 1976 do ostatniego wydania doczekała się znacznych uzupełnień i rozszerzeń i stanowi świetny materiał do przeczytania. Uczy od podstaw samowystarczalności w niemal każdym jej aspekcie.

Książka na okładce ma nadrukowaną cenę $35, ale na Amazonie można ją kupić za niewiele ponad 23$: The Self-Sufficient Life and How to Live It.

A na stronie Amazona można do książki zajrzeć, trzeba tylko kliknąć w obrazek okładki. 🙂

„Peak Oil Survival…” – recenzja

Kilka dni temu skończyłem czytanie książki Peak Oil Survival: A Guide to Life After Gridcrash
, którą kupiłem ze dwa miesiące temu w amerykańskiej księgarni internetowej Amazon.com. Tytuł jej można przetłumaczyć na „Przeżyć Peak Oil: przygotowanie na życie po awarii sieci”. Oczywiście chodzi nie o internet, tylko o sieć elektroenergetyczną i jego długotrwałą awarię będącą jednym ze skutków Peak Oil. W USA być może Peak Oil i brak zaopatrzenia w ropę spowoduje katastrofę systemu elektroenergetycznego, u nas chyba nie będzie z tym aż tak źle. Ja książkę kupiłem, bo przecież chciałbym mieszkać  w domu autonomicznym, odłączonym od sieci. Czytaj dalej…