Jeśli chodzi o pojazdy elektryczne, mam względem nich dość dziwne odczucia. Z jednej strony fascynują mnie niesamowicie ze względu na to, jak bardzo podnoszą jakość transportu w stosunku do tradycyjnych napędów spalinowych (uwzględniając ich oddziaływanie na środowisko). Z drugiej strony, świadom jestem ich wszystkich ograniczeń, czyli przede wszystkim wyższych kosztów wytworzenia, ograniczeń zasięgu, długo trwającego ładowania.
Będąc jednocześnie fanem rozwiązań do-it-yourself (zrób-to-sam) z wielkim zainteresowaniem obejrzałem materiały o elektrycznym napędzie zamontowanym w Fiacie 126 BIS. Czytaj dalej…