Energia elektryczna czy SNG z biogazu? Co się bardziej opłaca?

Przygotowując ostatnio artykuł do dwumiesięcznika GlobEnergia zacząłem się zastanawiać nad tym, czemu nie wykorzystuje się jeszcze biogazu jako zastępczego gazu ziemnego. I doszedłem do wniosku, że może to mieć coś wspólnego ze efektywnością ekonomiczną, czyli po prostu z punktu widzenia zarobionych złotówek się nie opłaca.

Postanowiłem zatem to sprawdzić… Czytaj dalej…

Domy autonomiczne podłączone do sieci elektroenergetycznej

Wydawałoby się, że dom autonomiczny musi być odłączony do sieci elektroenergetycznej. Że powinien pozyskiwać energię elektryczną tylko z własnych, odnawialnych źródeł (fotowoltaika, turbiny wiatrowe), wspartych co najwyżej awaryjnym generatorem spalinowym.

Tymczasem ja budując mój dom autonomiczny wcale nie zamierzam rezygnować z przyłącza elektrycznego, a co więcej będzie to jedna z pierwszych rzeczy, które pojawią się na mojej działce.

Dlaczego uważam, że warto dom autonomiczny podłączyć do sieci elektroenergetycznej? Co najmniej z trzech powodów. Czytaj dalej…

Dlaczego dopłaty i ceny urzędowe prądu to zło?

Jestem gorącym zwolennikiem energetyki odnawialnej i ciężko pracuję by zarobić pieniądze na kilkukilowatową elektrownię słoneczną i wiatrak, które postawię sobie w ogrodzie. (Panele fotowoltaiczne zamontuję na dachu, ale to inna historia). Będę starał się odsprzedawać prąd do sieci i choć z przyjemnością skorzystam z istnienia systemu świadectw pochodzenia energii elektrycznej (na sprzedaży prądu będę zarabiać więcej), to wcale nie jestem jego zwolennikiem.

Dopłaty mają na celu wyrównanie większych kosztów produkcji energii z nowych źródeł odnawialnych w stosunku do istniejących źródeł konwencjonalnych, które dawno już się zamortyzowały. I to jeszcze jestem w stanie zaakceptować. Gorzej, gdy dopłaty dostaje każdy producent energii ze źródeł odnawialnych, na przykład równie zamortyzowana duża elektrownia wodna. Ale nie to jest jednak najgorsze. Zdecydowanie najgorsze w całym systemie jest to, że jest on bardzo zależny od polityki. Jedna decyzja może system świadectw pochodzenia zlikwidować, a to może spowodować poważne straty, z bankructwem włącznie. Historia zna już takie przypadkiCzytaj dalej…

Biogaz a produkcja prądu

Kilka dni temu skontaktował się ze mną jeden z czytelników z następującym pytaniem:

ile metrów sześciennych biogazu potrzebuję, żeby wyprodukować 1 kW prądu?

Trzeba wspomnieć, że pytanie nie jest do końca ścisłe. Kilowat to jednostka mocy, natomiast mówiąc o metrach sześciennych biogazu możemy mówić co najwyżej o energii zawartej w tej ilości paliwa. Możemy więc przeliczać metry sześcienne biogazu na kilowatogodziny prądu (bo to już jednostka energii), ale na kilowaty musielibyśmy przeliczać metry sześcienne biogazu zużywane w ciągu godziny czy sekundy. Czytaj dalej…

Zmienny wiatr i stabilna sieć w Hiszpanii

Artykuł jest tłumaczeniem tekstu napisanego przez Chrisa Goodalla, zatytułowanego „Spain’s variable wind and stable electricity networks”, opublikowanego w serwisie Carbon Commentary.

Jednym z argumentów służących krytyce energetyki wiatrowej jest stwierdzenie, że krajowy system elektroenergetyczny („sieć”) nie jest w stanie obsłużyć dużej liczby turbin wiatrowych ze względu na zmienność i nieprzewidywalność produkcji prądu. W sieci zapotrzebowanie na energię elektryczną i jej podaż muszą być zbilansowane, a ze wględu na spore zmiany warunków wiatrowych powoduje to spore problemy. Ostatnie dane zebrane w trakcie dwóch dni o niezwykłej pogodzie w Hiszpanii — w kraju będącym światowym liderem zarządzania zasobami energii odnawialnej — wskazują, że to stwierdzenie jest niemal na pewno fałszywe Czytaj dalej…