Biogaz a produkcja prądu

Kilka dni temu skontaktował się ze mną jeden z czytelników z następującym pytaniem:

ile metrów sześciennych biogazu potrzebuję, żeby wyprodukować 1 kW prądu?

Trzeba wspomnieć, że pytanie nie jest do końca ścisłe. Kilowat to jednostka mocy, natomiast mówiąc o metrach sześciennych biogazu możemy mówić co najwyżej o energii zawartej w tej ilości paliwa. Możemy więc przeliczać metry sześcienne biogazu na kilowatogodziny prądu (bo to już jednostka energii), ale na kilowaty musielibyśmy przeliczać metry sześcienne biogazu zużywane w ciągu godziny czy sekundy.

Zakładając, że prąd produkujemy w domowym agregacie prądotwórczym. Weźmy pierwszy lepszy agregat z Allegro o mocy znamionowej 2 kW, który przy takim obciążeniu zużywa 1,2 litra benzyny na godzinę. Pracując z połową mocy będzie produkować 1 kW energii elektrycznej, zużywając w ciągu godziny 0,6 litra benzyny. Przyjmując, że wartość opałowa benzyny wynosi 38 MJ/l, w ciągu godziny zużywa zatem 19 MJ energii pod postacią paliwa, produkując 3,6 MJ energii elektrycznej (1 kWh = 3,6 MJ), a zatem osiągając śmieszną sprawność 18,9%.

Jeśli mielibyśmy w tym przypadku zastąpić benzynę biogazem, musielibyśmy w jednostce czasu dostarczyć tyle samo energii. Przyjmując, że biogaz w połowie składa się z czystego metanu, jego wartość opałowa wynosiłaby ok. 18 MJ/m3. A zatem, aby zastąpić 0,6 litra benzyny spalane w ciągu godziny, musielibyśmy dostarczyć nieco ponad 1 m3 metanu na godzinę. Analogicznie, produkcja 1 kWh prądu wymaga zużycia nieco ponad 1 m3 metanu.

A jeśli chcesz zając się produkcją biogazu w praktyce, zajrzyj do tego artykułu.

Komentarzy do wpisu “Biogaz a produkcja prądu”: 7.

  1. Jack says:

    Dla uściślenia: nowoczesne agregaty kogeneracyjne o sprawności elektrycznej 40% pozwalają na wyprodukowanie ok. 2,6 kWh energii elektrycznej z 1 m3 biogazu o zawartości metanu 60%. Agregaty chińskiej produkcji mają wydajność ok. 1,5 kWh. Podobną lub nawet nieco niższą wydajność mają agregaty, które można zrobić we własnym zakresie choćby przerabiając jakiś stary silnik dieslowski.

  2. @Jack: od jakiego poziomu mocy można spodziewać się 40% sprawności? Mam wrażenie, że dla poziomu rzędu kilku-kilkunastu kW, czyli źródła dla jednego domu / gospodarstwa, jest ona nieosiągalna…

  3. jack says:

    Wszystko zależy od producenta, jego renomy i ceny agregatu. Można zrobić agregat we własnym zakresie ze starego silnika i prądnicy (wychodzi zdecydowanie najtaniej, ale trzeba mieć wiedzę i czas), można kupić jakiś chiński nowy (ma wydajność ok. 20 kilku %), używany zachodni (wydajność ok 30% i więcej). Standardowe agregaty po kilkaset kW mają wydajność 40-41,5%. Ale i kosztują już powyżej miliona zł.

  4. bogusław says:

    Może jestem trochę spóźniony ale dorzucę na wszelki wypadek gdyby ktoś szukał informacji o zamianie holzgazu na prąd. Otóż do wyprodukowania 1 kW/h energii el. potrzeba 2 m3 holzgazu ze zgazowarki współprądowej przy założeniu, że sprawność silnika spalinowego to 35%, generatora 80%. To dane uśrednione przeze mnie po przeczytaniu kilkudziesięciu pozycji książkowych z całego świata bo temat jest gryziony na całym świecie.

  5. Jack says:

    Dorzucę kilka najnowszych informacji:
    – jest w Polsce firma, która oferuje np. agregat 250 kW mocy elektrycznej w cenie poniżej 350 tys. zł przy sprawności przetwarzania biogazu na energię elektryczną nieco większą niż słynny Jenbacher.
    – koszt eksploatacji ich agregatów jest żenująco niski w porównaniu z agregatami Jenbachera i innych zachodnich firm (np. wymiana oleju – stosowane są polskie oleje, świeca zapłonowa zamiast kilku tysięcy kosztuje 12 zł)
    – realny koszt budowy biogazowni 1 MW mocy elektrycznej przetestowany na aktualnie prowadzonej inwestycji wynosi znacznie poniżej 8 mln zł.
    – koszt ten musi być sztucznie zawyżony jeśli chce się skorzystać z części dotacji, które obejmują inwestycje wartości powyżej 10 mln zł.
    – w obecnej sytuacji związanej z dotacjami (certyfikaty zielony i żółty) nie opłaca się budować biogazowni powyżej 1 MW mocy (powyżej zamiast żółtego certyfikatu za 129 zł/MWh dostaje się certyfikat czerwony za 6-krotnie niższą cenę).

    – kuriozum związane z finansowaniem energetyki wiatrowej jest takie, że: kupujemy używane dwa wiatraki w Niemczech – jeden stawiamy z napędem śmigieł napędzanym energią elektryczna kupowaną z sieci, drugi stawiamy tuż obok i ten drugi wiatrak napędzany przez pierwszy produkuje przez cały rok (8650 h) cały czas energię elektryczną. Sprzedaż energii elektrycznej do sieci oraz zielonych certyfikatów powoduje, że całe to przedsięwzięcie jest EKONOMICZNIE OPŁACALNE :>

  6. Freddy Gonzales Alcocer says:

    1-Ile jest cisnienie wewnatrz kompresora aby uzywac w tlokowym silniku z 6.5HP?

  7. Miron says:

    Witam.
    Mam pytanie zwłaszcza do tych którzy Pisza o opłacalności sprzedaży odnawialnej energii .
    Ile właściciel , producent odnawialnej energii otrzyma za 1 KW .
    Ja rozumiem zależy to od odbiorcy , ale może tak w przybliżeniu , może w procentach.
    Jak można rozmawiać czy cos jest opłacalne skoro nikt niema zielonego pojęcia ile producent tejże energii otrzymuje za sprzedanie 1 KW.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *