Dwie świetne książki o biogazie

Nie pierwszy raz piszę tu o tym, jak zbudować przydomową biogazownię. Dziś będzie o dwóch świetnych książkach, które opisują takie instalacje i ich budowę.

Produkcja biogazu jest w mojej opinii świetnym sposobem na połączenie trzech pożytecznych procesów: utylizacji kłopotliwych biodegradowalnych odpadów, produkcji łatwego do wykorzystania paliwa oraz produkcji nawozu. Całość odbywa się w procesie fermentacji metanowej, w reaktorze zwanym biogazownią, do którego podaje się surowiec (skoszoną trawę, odpadki kuchenne, osady ściekowe). Pozostały po wyprodukowaniu biogazu osad jest świetnym nawozem. Dlatego moim zdaniem fermentacja metanowa jest lepszym sposobem na unieszkodliwianie kłopotliwych odpadów niż kompostowanie, które daje wyłącznie nawóz i ewentualnie ciepło.

Wielu ludzi sądzi, że produkcja biogazu jest trudna. Gdyby tak było, w Chinach nie byłoby kilku milionów pracujących prostych biogazowni. W naszych warunkach klimatycznych produkcja biogazu jest trudniejsza, ale nie zmienia to faktu, że daje się zrobić nawet w bardzo prostym urządzeniu.

Podziemna biogazownia

O takim układzie już tu w kilku słowach pisałem. Taka biogazownia jest bardzo podobna do naszych szamb, bo nie jest to nic innego jak szczelny podziemny zbiornik z trzema otworami: pierwszym do wprowadzania wsadu, drugim do wybierania przerobionego osadu, no i trzecim w górnej części, którym odbiera się gotowy biogaz.

Prosta chińska podziemna biogazownia.

Powyższa ilustracja została zaczerpnięta z książki Ariane van Buuren „A Chinese Biogas Manual”, czyli „Chiński Podręcznik [produkcji] Biogazu”, której okładkę widzicie po lewej stronie. Książkę wydało wydawnictwo Knowledge Publications jako trzeci tom serii o biogazie.

Książka zawiera masę przydatnych informacji odnośnie produkcji biogazu w Chinach i opisuje ze szczegółami proces budowy takiej prostej podziemnej biogazowni z różnych surowców: kamienia, cegieł  i betonu.

Przykładowo, do wybudowania komory fermentacyjnej o pojemności 10 m³ potrzeba:

  • 1 250 – 1 500 kg wapna,
  • 200 kg cementu,
  • 2 m³ piasku,
  • 6 m³ kamieni i żwiru.

Książka nie tylko opisuje budowę i eksploatację takiej małej biogazowni, ale też sposób wykorzystania otrzymanego paliwa. Znajdziemy w niej kilka projektów palników, piekarniki opalane biogazem a nawet lampy biogazowe!

Oczywiście książka podaje też bardzo przydatne informacje o bezpieczeństwie produkcji i wykorzystania biogazu. Można jązamówić w księgarni Amazon.com za mniej niż 20$.

Biogazownia z beczki i dętki

Jeśli chcesz zacząć produkcję biogazu od czegoś jeszcze łatwiejszego, polecam Ci inny projekt biogazowni, wykorzystujący stalową beczkę i jedną lub więcej samochodowych dętek. Biodegradowalny wsad jest ładowany do beczki a wyprodukowany biogaz składowany w dętce. Taki układ nie jest w stanie pracować w trybie ciągłym, bo po zakończeniu produkcji biogazu trzeba beczkę opróżnić, ale można łatwo łączyć te beczki ze sobą i zapewnić stały dopływ paliwa gazowego.

Jeszcze prostsza biogazownia.

Ten projekt opisany jest ze szczegółami w drugiej książce, którą chciałbym Ci polecić, również wydanej prze Knowledge Publications, jako pierwszy i drugi tom z serii o biogazie. Bo tak naprawdę tu w jednej okładce mamy dwie książki — „Biogas — what it is, how it is made, how to use it” („Biogaz — czym jest, jak powstaje i jak go wykorzystać”) oraz „Biogas 2 — building a better biogas unit” („Biogaz 2 — budowa lepszej biogazowni”). Obydwie książki były przygotowane przez FAO w serii książek o rolnictwie. Jeśli znasz jakieś inne książki FAO to pewnie już wiesz, jak prostym językiem są napisane i jaką ilość szczegółów zawierają.

Projekt przedstawiony powyżej pochodzi z drugiej książki. Jako że biogaz najintensywniej powstaje w temperaturach wyższych niż spotykane w naszej strefie klimatycznej, książka podaje również metody na zaizolowanie beczki. W pierwszej książce przedstawiony jest jeszcze łatwiejszy do wykonania projekt z dwóch beczek (z przechowywaniem gazu w poduszce gazowej nad powierzchnią wsadu w biogazowni, wypierającej drugą beczkę do góry). Niestety, ten projekt nie jest aż tak efektywny, przez co nieco biogazu się marnuje.

Również i tę książkę można kupić w księgarni Amazon.com za ok. 15$.

Bardzo żałuję, że nie bardzo mam gdzie prowadzić takie eksperymenty, bo do budowy mojej własnej biogazowni przymierzam się już od baaardzo dawna…

Komentarzy do wpisu “Dwie świetne książki o biogazie”: 3.

  1. Piotrek says:

    Krzysztofie co to jest to FAO ? Przyznam się że mój angielski jest bardzo kiepski, ale jeżeli książka jest napisana naprawdę łatwym językiem to bym się skusił

  2. @Piotrek: FAO to Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa. Ta książka z projektem z beczki ma przede wszystkim mnóstwo ilustracji co jest jej największą wartością.

  3. Martin says:

    A są jakieś Polskojęzyczne książki o biogazowniach? ponieważ techniczny Angielski nie jest moją mocną stroną.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *