Auto na gaz – skąd sprowadzić i jakich formalności dopełnić?

Wpis gościnny.

W Polsce ze względu na wysokie ceny benzyny przerabianie auta na gaz nie jest niczym niezwykłym, ale jeśli chcemy sprowadzić samochód z instalacją LPG z zachodu, może się okazać, że nie jest to wcale takie proste.

Kłopotliwe instalacje z zagranicy

Po pierwsze dlatego, że takich samochodów jest zdecydowanie mniej niż aut na benzynę – samochody na gaz sprowadzić możemy właściwie tylko z Belgii, Holandii, Francji lub Włoch. Najlepszym wyborem wydaje się być Holandia, bo auta holenderskie mają często zamontowaną fabrycznie instalację gazową. Ale tu z kolei spotkać nas może pierwsza pułapka jeśli chodzi o auta na gaz z zagranicy – wlew gazu w instalacjach holenderskich często nie pasuje do „pistoletu” do tankowania gazu na polskich stacjach. Wyjściem z takiej sytuacji jest kupienie specjalnej przejściówki (bez problemu kupimy ją w Polsce).

Druga pułapka, jaką możemy spotkać jeśli chcemy kupić samochód na gaz z Holandii, Belgii czy innego kraju to marka instalacji. O ile w samochodach włoskich często montowane są polskie systemy LPG (np. zbiorniki Stako), o tyle w autach holenderskich zdarzają się instalacje, które w Polsce są mało znane. Sprowadzając samochód z taką instalacją możemy mieć problem z jej serwisowaniem  – nie tylko dlatego, że systemy te są mało znane w naszych stacjach serwisowych, ale także dlatego, że mają inne gniazda i może być problem z podłączeniem ich do urządzeń diagnostycznych.

Formalności przy sprowadzaniu auta

Sprowadzając samochód z instalacją LPG warto zacząć od zweryfikowania jego numeru VIN, czyli numeru nadwozia w bazach danych, np. w autoDNA.pl. Sprawdzenie VIN pozwoli się zorientować, czy auto ma instalację fabryczną czy też gaz został założony dopiero po zakupie w salonie (wówczas w raporcie po sprawdzeniu VIN otrzymamy informację, że jest to samochód na benzynę). Co jeszcze trzeba wiedzieć sprowadzając auto z instalacją LPG z zagranicy?

  • Obecność instalacji musi być odnotowana w dowodzie rejestracyjnym auta. Jeśli takiego wpisu nie ma – będziemy mieć problem z tym, żeby auto w Polsce zarejestrować.
  • Zbiornik gazowy powinien posiadać unijną homologację. Jeśli jej nie ma – musimy wymontować go i wymienić na nowy. Potwierdzenia homologacji szukamy na tabliczce znamionowej zbiornika – tam powinien znajdować się numer homologacji. Przy zakupie auta na gaz kupujący powinien otrzymać także wyciąg ze świadectwa homologacji.
  • Niezależnie od homologacji unijnej konieczne jest także wykonanie przeglądu technicznego, czyli legalizacji zbiornika gazu już w Polsce. Przegląd może mieć charakter doraźny (dla butli, które nie są starsze niż 10 lat) lub okresowy (dla starszych zbiorników) i wykonywany jest przez stacje, które mają uprawnienia Transportowego Dozoru Technicznego. Po przejściu przeglądu otrzymujemy certyfikat stwierdzający legalność butli (wydawany na 5 lub 10 lat od daty produkcji zbiornika gazu).
  • Ostatnia formalność, jakiej trzeba dopełnić kupując auto z LPG to rozszerzony przegląd techniczny w okręgowej stacji kontroli pojazdu. Za taki przegląd płacimy więcej niż za przegląd auta bez butli. Z zaświadczeniem uzyskanym na przeglądzie możemy udać się już do wydziału komunikacji, żeby zarejestrować sprowadzony z zagranicy samochód.

import-auta-na-gaz

Auto z LPG z zagranicy – czy to się opłaca?

Jak widać formalności związanych z rejestracją auta z instalacją LPG jest dość sporo. Może się okazać, że butlę trzeba wymienić na nową (bo np. zbiorniki danego producenta nie zostały dopuszczone do eksploatacji w Polsce przez Transportowy Dozór Techniczny), a to podniesie nam koszty samochodu o kilkaset złotych. Możemy też trafić na instalację zamontowaną tuż przed wystawieniem pojazdu do sprzedaży – przez niezbyt uczciwego handlarza, który chciał w ten sposób skusić większą liczbę potencjalnych nabywców i zainwestował w najtańszą instalację. Dlatego kupno auta z LPG za granicą jest dość ryzykowną operacją i trzeba dobrze zastanowić się, czy nie lepiej o montaż instalacji postarać się samemu już po sprowadzeniu samochodu.

Tekst: Serwis autoDNA.pl – jeden z największych serwisów w Polsce i Europie oferujący możliwość sprawdzenia historii pojazdu online.

Komentarzy do wpisu “Auto na gaz – skąd sprowadzić i jakich formalności dopełnić?”: 17.

  1. Magdziula says:

    Teraz montaż LPG nie opłaca się tak bardzo jak kiedyś…ale dalej się opłaca.

  2. Jow says:

    Oj chyba od nowego roku przestanie się opłacać auto LPG, UE drastycznie podwyższa akcyzę na gaz. Gaz będzie kosztował o 70-80 groszy więcej, benzyna nie podrożeje a diesel nieznacznie.
    http://motospamerzy.pl/printview.php?t=780&start=0
    Czy ktoś jest może w stanie zweryfikować, czy coś zmieniło się w międzyczasie?

  3. Marek says:

    Ja raczej i tak nie jestem zwolennikiem przerabiania samochodów na gaz.

  4. Impuls says:

    Przerabianie samochodów na gaz, owszem, ma sens, ale tylko wtedy, kiedy jest przeprowadzane przez fachową, autoryzowaną ekipę.

  5. ckhr says:

    Zgadzam się z Tobą impuls, ale też nie można popaść w paranoję, bo tak naprawdę niewielki procent to doskonali fachowcy.

  6. Nawietrzak says:

    Za granicą raczej ciężko trafić auto na gaz. Dużo prościej i pewniej jest jednak kupić benzynkę i ewentualnie lpg zamontować we własnym zakresie. Zawsze to nowa instalacja.

    Ciekawe słowa Jow’a o podwyżkasz cen gazu. A człowiek pamięta czasy, kiedy litr gazu kosztował mniej niż 1zł.

  7. Monitorowanie pojazdów says:

    Nawietrzak ale mimo wszystko drożeje, bo rząd skądś musi ciągnąć kasę na rosnące zadłużenie. Co do sprowadzania auta za granicą na gaz to faktycznie ciężko, wiem z autopsji. Skończyło się na tym, ze zrobiłem tak jak mówi nawietrzak

  8. cyfrus says:

    Nie wydaje mi się, żeby to był bezpieczny proceder – chodzi mi o sprowadzanie tzw. gotowca, lepiej samemu znaleźć dobrych fachowców i pobawić się w instalację lpg w kraju, czyli dokładnie tak jak proponujecie.

  9. MateuszW says:

    Lepiej faktycznie sprowadzić auto bez instalacji LPG i dopiero u nas zamontować takową instalającę: łatwiej z serwisem i papierami. Ja mam u siebie, mimo że nigdy nie byłem zwolenikiem, ale liczyć umiem i 40% oszczędności nie w kaszę dmuchał.

  10. @MateuszW dokładnie, zgadzam się z Tobą całkowicie. Poza tym człowiek w takiej sytuacji jest jakby bardziej spokojny.

  11. Danielito says:

    moim zdaniem opłaca się. sam teraz gazuję auto, zdecydowałem się na zenita pro …koszty montażu nie są niskie ale na to co ja jeżdżę to z pewnością się kaska zwróci dość szybko!!

  12. Gopro says:

    Odpowiedzieć na to, czy to się opłaca, to tak naprawdę odpowiedzieć sobie na dwa pytania – ile kilometrów robi się w ciągu roku i jaki fachowiec/warsztat ma przeprowadzić taką modernizację?

  13. natka says:

    Zgadzam się z GoPro, instalacja zwróci się szybko, jeżeli robi się dużo kilometrów w ciągu roku. W innym przypadku niekoniecznie.

  14. Champion says:

    Trzeba sobie też odpowiedzieć na pytanie jak długo zamierzamy jeździć naszym samochodem.

  15. Suunto says:

    Powiem szczerze, że nigdy bym nie kupił od kogoś samochodu z inst. gazową. Jakoś tak wole samemu ją sobie zamontować. Ewentualnie kupić tzw. gotowca z salonu.

  16. Erp says:

    @Suunto: Tak naprawdę to wszystko zależy od kogo kupujesz wóz. Ja bym nie miał oporów przed dostaniem auta na gaz z zaufanych rąk. Ale generalnie tak jak Ty, raczej tego unikam.

  17. Transsyberia says:

    Samochód na gaz to nie tak opłacalna inwestycja. Jeśli robisz wiele kilometrów w ciągu roku, to można o tym pomyśleć, ale bardzo często jest to praca na wyrost. Co do sprowadzania wozu na gaz, to ja nie mam takich oporów jak niektórzy przedmówcy. Chętnie bym sprowadził kolejny model samochodu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *