E-Fuel Micro Fueler, czyli domowa stacja bioetanolowa

Od dawna fascynuje mnie koncepcja życia w sposób niezależny od dostaw energii z zewnątrz. Oprócz odłączenia się od sieci elektroenergetycznej (czyli budowy domu autonomicznego) chciałbym też zapomnieć o konieczności kupowania paliwa na stacji benzynowej. Jednym z pomysłów jest produkcja gazu drzewnego, myślałem też o produkcji biodiesla — a dziś wpadłem na świetne urządzenie do produkcji bioetanolu. Mam samochód benzynowy, który na biodieslu nie pojedzie — a na bioetanolu może już da radę? Czytaj dalej…

Topinambur – słonecznik bulwiasty

Kilka tygodni temu moja niewielka kolekcja roślin energetycznych wzbogaciła się o kolejny gatunek. Tym razem na działce posadzony został przeze mnie topinambur, którego bulwy dostałem w prezencie od kolegi.

Topinambur, inaczej znany jako słonecznik bulwiasty (Helianthus tuberosus), to roślina nieco zapomniana. Moim zdaniem zupełnie niesłusznie. Nie dość, że roślina jest świetnym surowcem energetycznym, to jeszcze nadaje się do jedzenia i stanowi podstawę dla wielu wyszukanych potraw. 🙂 Czytaj dalej…

Paliwo Nazimka

Od dobrych kilku miesięcy w polskim internecie krążą przeróżne artykuły, opinie i dyskusje, dotyczące pomysłu prof. nzw. dr. hab. Dobiesława Nazimka z UMCS, który chce produkować paliwo z dwutlenku węgla. Postanowiłem poświęcić kilka godzin pracy i zebrać na potrzeby tego bloga wszystkie najistotniejsze informacje na temat tego pomysłu. A potem podsumować całość komentarzem.

Tytułem wstępu, kilka słów na temat samego Dobiesława Nazimka. Tytuł magistra chemii zdobył w roku 1969, doktorem jest od 1976, habilitację uzyskał w 1989 roku. W tej chwili jest profesorem nadzwyczajnym UMCS i kierownikiem Zakładu Chemii Środowiskowej.

O co chodzi? Czytaj dalej…

Jak zaprząc mikroby do pracy przy produkcji biopaliw?

Mikroby bywają wygodnickie i jak na nasze, ludzkie, potrzeby, zbyt leniwe w produkowaniu substancji, które człowiek mógłby wykorzystać jako biopaliwo. Tyle tylko, że drobnoustroje dobrze „wiedzą” ;-), co robią, wytwarzając jedynie tyle określonych substancji, ile im trzeba. Ewentualna nadwyżka produkcyjna mogłaby je zabić.

Dlatego najprościej zmusić mikroorganizmy do zwiększonej pracy, zmieniając ich garnitur genetyczny. Tak też w Ohio University postąpiono z pewnym szczepem bakteryjnym, który wytwarza w procesie fermentacji butanol. Jeśli do tej pory substancja ta kojarzyła się głównie z rozpuszczalnikiem, pora na weryfikację: Amerykanie twierdzą, że butanol ma potencjał. By stać się biopaliwem. Tyle, że musiałoby go powstawać podczas fermentacji o wiele więcej niż powstaje do tej pory. I tak, dzięki kombinacjom inżynierów genetycznych, powstał mutant – szczep, który potrafi produkować dwukrotnie więcej butanolu niż jego naturalny odpowiednik. Twórcy pomysłu zastąpienia benzyny butanolem wierzą, że pomysł się przyjmie.

butanolSceptycznie osądzę, że na pewno nie w najbliższym czasie. Przynajmniej do chwili, gdy bioprodukcja butanolu wejdzie w etap masowy. Bo jak tu mówić o ekonomiczności zastępowania benzyny butanolem, jeśli koszt wytworzenia galonu tego ostatniego jest obecnie nieco wyższy od kosztów produkcji galonu beznyny? Ekologia, by prawdziwie służyła naturze powinna mieć jeszcze przedrostek EKO(-nomiczna). Nie wierzę, by znalazł się kierowca, który z czystego poczucia odpowiedzialności za środowisko naturalne będzie tankował ekologiczne, horrendalnie drogie biopaliwo.

Źródło: Huliq

Fot.: Wikipedia

Nowy, tani sposób produkcji bioetanolu?

Firma Mascoma ogłosiła, że udało jej sie znaleźć tani sposób produkcji bioetanolu. Biopaliwo powstawałoby z odpadów roślinnych, traw i drewna. Sekret nowej technologii tkwi w skróceniu produkcji etanolu do jednego etapu i w znacznie zmniejszonym zapotrzebowaniu na enzymy rozkładające pulpę celulozową – kosztowne celulazy.  Firma ujawniła, że produkcja taniego etanolu opierać miałaby się na traktowaniu biomasy dwoma mikroorganizmami, dostarczającymi cennych enzymów celulaz. Pierwszymi drobnoustrojami byłyby ciepłolubne i wilgociolubne bakterie. Szczególnie wskazuje się na jeden z gatunków Clostridium: genetycznie zmodyfikowaną C. thermocellum. Drugimi – drożdże celulolityczne, również genetycznie zrekombinowane. Czytaj dalej…