Jak powstają ekologiczne autobusy, czyli DZB z wizytą w Solarisie!

W ubiegłym roku miałem przyjemność odwiedzić podpoznański zakład produkcyjny firmy Solaris, w którym powstają nowoczesne (ekologiczne) autobusy i trolejbusy.

Widziałem co się w nich montuje i jak to wygląda.

Nagrałem sporo materiału, przyglądając się produkcji nie tylko na etapie montowania elementów napędowych, ale także budowy samych nadwozi niemal od podstaw. W końcu udało mi się zmontować z niego kilkuminutowy film, z którego dowiecie się m.in.:

  • jakie nowoczesne układy napędowe stosowane są w kupowanych dziś autobusach,
  • jakie baterie montowane są w autobusach elektrycznych i dlaczego, gdzie się je montuje i jaką mają pojemność,
  • co znajduje się pod maską i na dachu autobusów zasilanych CNG, czyli sprężonym gazem ziemnym,
  • dlaczego Solaris nie produkuje autobusów na LPG, czyli popularny autogaz (propan-butan),
  • ile kosztuje eksploatacja autobusów na prąd i o ile są droższe przy zakupie,
  • dlaczego autobusy sprzedawane są razem z kołem zapasowym,
  • z jakich rozwiązań technicznych firma jest najbardziej dumna.

Zapraszam do oglądania!

Jaką przyszłość ma wodór (patrząc z perspektywy 2016 r.)?

Dawno, dawno temu, czyli w październiku 2008 r., opublikowałem tu na blogu artykuł zatytułowany „Wodór (nie) jest paliwem przyszłości”. Przedstawiłem w nim swój punkt widzenia na przyszłość napędu wodorowego, której w mojej ocenie nie było i prędko miała się nie pojawić.

Po czasie okazało się, że to jeden z najpopularniejszych tekstów na tym serwisie. W chwili obecnej znajduje się tam aż 166 komentarzy, a kilka dni temu od Czytelnika dostałem taką wiadomość.

Już całe wieki temu (w 2008) pisałeś artykuł „Wodór (nie) jest paliwem przyszłości”. Od tamtego czasu sporo się zmieniło, może słyszałeś o Toyocie Mirai – pierwszy i od razu seryjny samochód na wodór.
Przesyłam linki.

O samochodzie (na końcu odnośnik do wywiadów)

Wykład o wodorze, kilka ciekawostek:

  • instalacje do gazu ziemnego mają wystarczające zabezpieczenia do dystrybucji wodoru;
  • wodór można wytwarzać za pomocą porostów w specjalnych warunkach. Bada to prof. w Australii (od ok. 23:30)
  • najekonomiczniejsza metoda wytwarzania to reaktory VHTR w elektrowniach atomowych (termochemiczny cykl jodowo-siarkowy)

Chciałbym na łamach tego tekstu ustosunkować się do powyższej wiadomości i do tego tekstu sprzed ponad 7 lat.

Niestety, w moim odczuciu, wodór jeszcze nie jest paliwem przyszłości i jeszcze sporo wody w Wiśle upłynie, nim to się zmieni. Czytaj dalej…

Elektryczny Fiat 126 BIS

Jeśli chodzi o pojazdy elektryczne, mam względem nich dość dziwne odczucia. Z jednej strony fascynują mnie niesamowicie ze względu na to, jak bardzo podnoszą jakość transportu w stosunku do tradycyjnych napędów spalinowych (uwzględniając ich oddziaływanie na środowisko). Z drugiej strony, świadom jestem ich wszystkich ograniczeń, czyli przede wszystkim wyższych kosztów wytworzenia, ograniczeń zasięgu, długo trwającego ładowania.

Będąc jednocześnie fanem rozwiązań do-it-yourself (zrób-to-sam) z wielkim zainteresowaniem obejrzałem materiały o elektrycznym napędzie zamontowanym w Fiacie 126 BIS. Czytaj dalej…

Ogrzewanie dla pojazdów elektrycznych

Lekko licząc przez 1/3 roku nasze samochody i pojazdy komunikacji miejskiej wymagają ogrzewania. Łatwo jest je rozwiązać w pojazdach z napędem spalinowym (odzyskując ciepło z chłodzenia silnika, albo z pomocą dodatkowego palnika, w formie ogrzewania postojowego), ale w pojazdach z napędem elektrycznym jest to już nie trywialne.

Z wyjątkiem, rzecz jasna, pociągów, tramwajów i trolejbusów zasilanych pantografem z sieci. Tam wystarczy elektryczny grzejnik, do którego prąd zostanie pobrany z sieci właśnie. Dlatego o tych pojazdach w tym artykule pisać nie będę.

W pojazdach, które prąd wożą ze sobą pod postacią akumulatorów (mam na myśli np. samochody elektryczne), sprawa jest dużo bardziej skomplikowana. Czytaj dalej…

Volvo V60 – ładowalna hybryda z silnikiem diesla

O rozwoju samochodów z napędem hybrydowym pisaliśmy tu już na blogu wiele razy na przestrzeni kilku ostatnich lat. Dziś wrócimy do tematu, żeby pokazać jeden z ciekawszych, w mojej ocenie, samochodów z tego typu napędem.

Mam na myśli Volvo V60 z silnikiem diesla, który jest tzw. plug-in hybrid, czyli samochodem o napędzie spalinowo-elektrycznym, w którym można ładować akumulator prądem z zewnętrznego źródła.  Czytaj dalej…