Trafiłem dziś na świetny film dotyczący przyszłości ropy, transportu opartego na paliwach, przemysłu przetwórstwa ropy i generalnie całej cywilizacji jaką znamy.
Film jest smutny, ale warto go obejrzeć, bo rozprawia się z szeregiem mitów na temat tego, jak to na pewno uda nam się bezproblemowo przetrwać Peak Oil.
W dużym skrócie, nie ma szans na utrzymanie aktualnych tendencji wzrostu populacji i gospodarki. Na końcu filmu jest nutka bardzo umiarkowanego optymizmu, czyli rady jak sobie z tą sytuacją poradzić na poziomie pojedynczych rodzin:
- przyzwyczaić się do tego, że w sklepach będzie mniej towarów w importu (żywności również),
- przesiąść się z samochodu na rower lub chodzić piechotą,
- zużywać mniej prądu,
- wyjść z długów i unikać banków,
- wspierać lokalny biznes,
- uprawiać własną żywność zamiast uprawiać piękny trawnik,
- rozwijać swoją samowystarczalność.
Tematy te są mi szczególnie bliskie, dlatego prowadzę bloga o budowie domu autonomicznego i współtworzę bloga o nowoczesnym (domowym) survivalu.
Film możecie obejrzeć poniżej, po kliknięciu przycisku CC jest możliwość wybrania polskich napisów.
W interesie gatunku ludzkiego nie jest mnożenie bytów ponad potrzeby gdyż ich nadmiar doprowadzi do hiperbolicznego przyspieszenia zużycia zasobów i w efekcie do zagłady gatunku. Bytów jest już za dużo ale dalej sprzedawcy marzeń – funkcjonariusze wszelkich wyznań oraz piewcy zastępowalnościowego modelu emerytalnego napędzają byty do nieumiarkowanego mnożenia się. Nie ma co liczyć że nastąpi olśnienie i ludzie przestaną się mnożyć jak króliki. Powrót do stanu równowagi nastąpi wyłącznie w drodze jednorazowej masowej redukcji. Obyśmy tego nie doczekali.
jedno zastanawia, na ile przedstawione dane są autentyczne?
Bardzo dobry przekaz, mówiący prawdę. Świat ropy kończy się nieuchronnie czy tego chcemy, czy nie. Czas zacząć myśleć inaczej i zainwestować w alternatywne rozwiązania, bo uzależnienie od ropy w końcu nas zniszczy.
Właściwie nic dodać, nic ująć. Zgadzam się z tym filmikiem w 100%. Poza tym zawsze dziwiło mnie jak to się stało, że cały świat od tylu lat jest tak bardzo uzależniony tylko od jednego surowca, który kiedyś się skończy.
Film. Choc obejrzany w połowie wystarcza,nie powiem że do końca zrozumiały przez moją znajomośc angielskiego ale jest kilka ale.
Sprodukować film może każdy,co prawda jet sensowny ale co to zmieni?
Ale jak zmienic mentalność i pazerność z dochodów na składnikach ropopochodnych dla których ważne są zyski dzisiejsze nie to co bedzie za 50 lat bo ich już nie będzie .
To swiadomosć i naukowe myślenie a nie pseudonaukowe jak do tej pory (moim skromnym zdaniem)
Rozwiązania techniki juz 20 wieku stwarzały możliwość oszczędzania zasobow wyczerpalnych ukrytych w ziemi .
Dlaczego więc się tak dzieje że nie oszczędzamy tego co ograniczone ? to myślenie i polityka krótkowzroczna obecnych rządzacych i potentatow energetycznych zwiazanych bezpośrednio z dochodami z rozwiązań z poprzednich wieków bo łatwiej (BA TANIEJ)
Techniki i technologie sprawdzone i nie wymagające wielkich nakładów na eksploatację.
Pocóż wiec skłaniac sie ku nowemu wydając pieniądze ktore łatwo przychodzą z akcyz i podatków różnej maści nizli zastanawiać sie nad nowymi niewyczerpalnymi teoretycznie zasobami jak słońce , energia pływów czy magnetyzm ziemski,nowe rozwiązaia to nowy wydatek więc poco inwestować ,liczy się dziś anie przyszłość gatunku ludzkiego tylko ze Ci co myślą o tej przyszlosci maja najmniejszy na nią wplyw .
Taki to mój czarny scenariusz ZIEMSKI .
DZiś to zysk dla nas za 100 lat nas nie będzie to nie ważne. Oto jest myślenie . władcow tego globu.
Kazdy, kto oskarza koncerny paliwowe o czerpanie nieuprawnionych zyskow powinien pamietac o jednym. Nie maja one zadnej wladzy, by zmusic nas do jezdzenia samochodem a nie rowerem czy tramwajem. To, ze swiat jest uzalezniony od ropy jest wina kazdego z nas osobno i wszystkich razem.
To, ze nie ma napedow magnetycznych, samochodow na ogniwa sloneczne itd to zaden spisek. Wystarczy przeczytac komentarze nt. hybryd by stwierdzic, ze malo kto chce wiecej placic tylko po to, by dostac mniej. I z tego powodu najpierw musi sie skonczyc ropa, a dopiero pozniej w sklepach bedzie wiecej samochodow elektrycznych niz spalinowych. Jest tylko maly problem, jak skonczy sie ropa to koszt produkcji byle trojkolowego samochodziku bedzie porownywalny z obecnym wypasionym mercem.
Mnie ciągle zastanawia tylko jedno: skoro do tej pory nic nie wiadomo o wynalezieniu 100% działającego napędu o takich samych lub lepszych osiągach niż obecny – bazujący na ropie. To co się stanie, kiedy ropa się skończy ? Świat stanie w miejscu ? Nie wydaje mi się. Sądzę, że alternatywy istnieją tylko nie są wykorzystywane.
Oczywiscie ze sa alternatywy:
– Samochody elektryczne
– Samochody na gaz ziemny
– Tramwaje, trolejbusy…
Problem w tym, ze nikt nie chce z nich korzystac. Wiekszosc woli placic za coraz drozsza benzyne i plakac 😉