Pralka i zmywarka w domu autonomicznym

Dzisiejszy wpis powstaje dzięki inspiracji podrzuconej w komentarzu przez Radosława. Chciałbym mieć dom autonomiczny, więc czasem zastanawiam się, jak rozwiązać w nim zaopatrzenie w energię niezbędną dla pracy najważniejszych urządzeń gospodarstwa domowego.

Dziś przedstawię Wam moje koncepcje zasilania pralki i zmywarki w energię w domu autonomicznym.

Po co pralce i zmywarce prąd?

To moim zdaniem najważniejsze zagadnienie, którego zrozumienie, pozwoli znacznie ułatwić wyobrażenie sobie pralki i zmywarki w domu niskoenergetycznym czy autonomicznym.

Otóż te dwa urządzenia najwięcej prądu zużywają na… podgrzanie wody wykorzystywanej w programie prania czy mycia naczyń. Dostarczanie pralce prądu z wiatraka czy ogniw fotowoltaicznych to bezsens. Moim zdaniem w przypadku autonomicznego domu warto jest wyeliminować wszystkie elektryczne grzałki, a więc i te w pralce i zmywarce.

Oczywiście pralka i zmywarka zużywają też prąd do napędu silnika bębna (to w pralce), pomp i programatora. Ale to nie są duże ilości.

Kupując pralkę i zmywarkę warto naturalnie wybierać takie o dobrej klasie energetycznej. Dobrze jednak byłoby przy zakupie dowiedzieć się, na co konkretnie pralka czy zmywarka zużywa energię. Można znacznie zmniejszyć jej pobór gdy przykładowo zmniejszy się ilość zużywanej (a więc i podgrzewanej) wody w cyklu prania/zmywania, co nam w sumie niespecjalnie pomoże. Bo zużycie energii na podgrzanie wody można zmniejszyć niemalże do zera!

I to wcale niekoniecznie piorąc w zimnej wodzie. 😉

Ciepła woda do pralki i zmywarki

Zamiast pozwalać pralce i zmywarce na podgrzanie wody, lepiej jest podać jej tą wodę od razu podgrzaną! W końcu w warunkach autonomicznego domu łatwiej wytworzyć ciepło i podgrzać wodę, niż wytworzyć energię elektryczną. Ciepło (ciepłą wodę) łatwiej też przechowywać, czego nie da się powiedzieć o prądzie. Duży zasobnik ciepła (bufor) ma straty znacznie mniejsze, niż akumulator.

Metod na podgrzanie wody dla pralki i zmywarki jest mnóstwo. Każdy dom jest przecież wyposażony w urządzenia do przygotowania ciepłej wody użytkowej. Często jest to kocioł, gazowy albo na paliwo stałe, czasem elektryczny podgrzewacz (tzw. bojler / terma), niekiedy nawet kolektory słoneczne.

W domu autonomicznym wodę podgrzać jest stosunkowo łatwo. Kolektor słoneczny to przecież niespecjalnie skomplikowane urządzenie. Nieskomplikowane do tego stopnia, że możliwa jest samodzielna budowa kolektora słonecznego.

Jeśli nawet nie kolektor, autonomiczny dom (wtedy bardziej autonomiczne gospodarstwo) może wykorzystywać różne biopaliwa: biomasę czy biogaz.

Jak to zrobić?

Metod na zasilanie pralki i zmywarki w ciepłą wodę jest co najmniej trzy:

  • kupienie pralki/zmywarki wyposażonej w dwa przyłącza, osobno dla ciepłej i zimnej wody, co jest rozwiązaniem optymalnym, ale wymaga kupienia nowego urządzenia,
  • podłączenie pralki lub zmywarki od razu do ciepłej wody — co jest technicznie najprostsze, ale będzie powodować nadmierne zużycie ciepłej wody i problemy z płukaniem ubrań i suszeniem naczyń,
  • podłączenie pralki/zmywarki do wylewki z dwoma zaworami i ręczna regulacja temperatury podawanej wody — trudniejsze, niż powyższe, i wymaga pilnowania pralki, ale pozwala wyeliminować wymienione powyżej kłopoty,
  • podłączenie do wylewki z zaworem termostatycznym — równie trudne, jak powyżej (i droższe), ale umożliwia precyzyjne ustawienie temperatury wody docierającej do pralki.

Pralka i zmywarka a szara woda

Kolejnym sposobem na zmniejszenie zużycia energii w domu autonomicznym to wykorzystanie szarej wody. Pomysł jej użycia np. do spłukiwania toalet powstał po to, by oszczędzać wodę, ale pozwala oszczędzać też ciepło.

W jaki sposób? Mianowicie ciepła woda zużyta przez pralkę w zasobniku szarej wody będzie stygnąć do temperatury pokojowej. Dzięki temu ciepło zużyte do jej podgrzania pozostanie w domu (a nie będzie ogrzewać szambo czy przydomową oczyszczalnię ścieków). No i rachunki za ogrzewanie domu będą nieco niższe. 🙂

Komentarzy do wpisu “Pralka i zmywarka w domu autonomicznym”: 24.

  1. Irek says:

    O normalnie jestem pod wrażeniem artykuł na temat praktycznie najważniejszego kłopotu dla domu autonomicznego opisuje bardzo zrozumiale i przystępnie sposoby na rozwiązanie problemów z praniem, zmywaniem i podgrzewaniem wody.

    Moje gratulacje, jeszcze tak dobrego artykułu na ten temat nie czytałem!

  2. Agness says:

    być może wykażę się brakiem wiedzy, ale czy najlepiej i najtaniej nie jest po prostu pozmywać samemu? opłukać / zmoczyć, wyłączyć wodę, wyszorować, spłukać. Oczywiście rozumiem, że nie odnosi się to pralki, ale zmywanie jeśli ma być oszczędne to najlepiej zrobić je samemu. Mylę się?

  3. ksiksiu says:

    o to wlasnie chodzi, ze zmywajac w zmywarce zuzywa sie mniej wody i energi niz myjac naczynia pod kranem. Nawet jesli bedziemy starac sie to robic oszczednie i tak zmywarka wygra.

  4. solaris says:

    Z opisanych rozwiązań najlepiej kupować urządzenia które pozwalają podłączyć ciepłą i zimna wodę. To chyba obecnie standard

  5. @solaris: sądząc po dyskusjach na forach budowlanych, chyba nie jest to takie proste. 🙁 Widziałem kilka dyskusji ludzi, którzy chcą puścić nadmiar wody z kolektora słonecznego latem właśnie do pralki i zmywarki…

  6. Bardzo dobry artykuł, nie zgodzę się tylko z pomysłem by wykorzystywać, szarą wodę z pralki do odzyskiwania z niej ciepła poprzez magazynowanie jej w jakimś zbiorniku, czy spłuczce.

    Wykorzystanie ciepła z wody szarej ww sposób nie polecam.

    Zawiera ona oprócz wody, proszku do prania również : brud – tłuszcz, włosy, bardzo małą ilość odchodów, fragmenty naskórka, krew. Woda ta jest również ciepła (oto chodzi:) Stanowi to może nie idealne, ale bardzo dobre warunki do rozwoju bakterii, które będą rozkładać ww. substancje. Rozkład ten przebiegnie głównie w warunkach beztlenowych (bo wodnych) więc wydzielane będą takie kwiatki jak metan, siarkowodór. Takie ilości, jakie będą wytwarzane w zbiorniku nie będą niebezpieczne dla człowieka, będą natomiast śmierdzieć.

    Oczywiście nie chodzi o to, że woda, którą spłukujemy ubikacje musi być sterylna. Chodzi o to, że szara woda gdy „stoi” w zbiorniku po prostu zaczyna śmierdzieć, namnożą się w niej bakterie co uczyni ze stosunkowo nieszkodliwej substancji (wody z pralki) dość niebezpieczną (zwiększa się znacznie ilość bakterii) i śmierdzącą mieszankę.

    W następnym artykule napisanym na ten serwis poruszę ten problem – jak sprawić, że ciepło(i nie tylko!) z szarej wody z pralki będzie można odzyskać.

  7. @Wojciech: systemy szarej wody mają filtry, które eliminują te problemy. A nawet jeśli nie, wystarczy godzina, by woda po praniu ostygła i oddała ciepło do domu. 🙂

  8. solaris says:

    @ krzysztof

    Mam obecnie taką pralkę która ma wejście na ciepłą i zimną wodę. Nie była też jakoś droższa. To chyba najprostsze rozwiązanie.

  9. @solaris: nie dość, że najprostsze, ale tak naprawdę jest to jedyne rozwiązanie naprawdę skuteczne. 🙂

  10. Trochę mało materiałów udało mi się zebrać, by napisać osobny artykuł na ten temat.
    W dużym uproszczeniu chodzi o to by wykorzystywać szarą wodę do nawadniania roślin wewnątrz budynku. Nie chodzi w tym przypadku o latanie z konewką, tylko o podlewanie bardzo dużej „grządki” w mieszkaniu. W ten sposób odzyska się nie tylko ciepło, ale również wykorzysta się te kłopotliwe składniki jako nawóz. Detergenty – główny składnik proszku do prania zawierają fosfor. Dzięki temu będziemy mogli cieszyć się świeżymi warzywami cały rok, również zimą a to to taki Święty Graal samowystarczalności przecież:)

    Osoby stosujące ten system twierdzą, że system ten wydziela (czasami) zapach „wilgotnej gleby”

    Do takiego systemu nie nadaje się woda ze zmywarki, gdyż zawiera ona zbyt dużo różnego rodzaju soli (im bardziej wydajna zmywarka, tym bardziej zasolona będzie woda. Pod pojęciem zasolona rozumiem różne sole, a nie tylko chlorek sodu(NaCl)

    Skoro przy wykorzystaniu szarej wody jesteśmy dodam jeszcze jedną radę. Lepiej do prania używać płyny a nie proszki. Wynika to z tego, że samych substancji czyszczących i zapachowych jest w proszku niewiele. Większość to „wypełniacz” – klient przecież nie płaciłby dużych pieniędzy za taką małą ilość substancji. Wypełniaczami tymi najczęściej są rożnego rodzaje sole
    sodu. Powodują one wzrost zasolenia oraz wzrost pH gleby.
    Niszczą one również strukturę gleby (w większych ilościach)

    W płynach do prania natomiast „wypełniaczem” jest woda, zawierają one zatem mniej soli, co czyni je bardziej przyjaznymi dla środowiska i naszego systemu (czy nawet produkcji biomasy jeśli wykorzystujemy szarą wodę do produkcji na zewnątrz)

    Po tym jak napisałeś Krzysztof o tych filtrach widzę, że można by je bardzo dobrze połączyć – szara woda z pralki na grządkę wewnątrz, a woda ze zmywarki do „poczekalni” by oddała należące do nas ciepło:)

    http://www.greywater.com/
    Pod tym linkiem jest opisany podobny system (z wcześniejszym wstępnym oczyszczeniem) Wydaje mi się, że to wstępne oczyszczenie, byłoby niepotrzebne, jednak woda musiałaby by czasami oddać nadmiar ciepła (szara woda z pralki o temperaturze 60 czy nawet 90 stopni C mogłaby uszkodzić korzenie roślin.

  11. durszlak says:

    No z doświadczeń wiem, że jedynym rozwiązaniem aby do pralki, czy zmywarki lać gorącą wodę, jest zakup przystosowanych do tego maszyn. Lanie wody gorącej do pralki, czy zmywarki przystosowanej do zalewania jej woda zimną spowoduje błędy w programie. Większość tych maszyn, jako jeden z elementów pomiaru czasu wykonywania programu jest używany czas nagrzewania wody do określonego poziomu temperatury. Może nie robiłem doświadczeń na najnowszych urządzeniach, ale na tych co te doświadczenia robiłem, lanie gorącej wody powodowało niedopieranie, lub niedomywanie z powodu znacznego skrócenia czasu wykonywania programu. Ale skoro są urządzenia przystosowane do zasilania wodą gorącą, to oznacza, że tą drogą należałoby pójść.

  12. zbooY says:

    o pralce i zmywarce juz dyskutowalismy wczesniej
    zdaje sie ze silniki bez grzalek maja ok 300W mocy a w zmywarce jeszcze mniej bo tam wlasciwie cisnienie wody obraca wiatrakami 🙂
    w sumie dzisiaj temp wody nie musi byc jakas wysoka, dzisiejsze detergenty piora w 30-40stopniach bez potrzeby gotowania
    natomiast najtrudniejsze pozostaje gotowanie
    i jesli ma byc autonomiczne to pozostaje duza dzialka i normalna tradycyjna kuchnia stalopalna na drewno z żeliwnymi fajerkami
    no bo butla gazowa nie jest rozwiazaniem autonomicznym 😉 choc b. tanim jeszcze a w miedzyczasie mozna budowac swoja biogazownie…
    no i uzywanie garków cisnieniowych co zmniejsza temperature gotowania 😉

    jeszcze co do wody szarej – to generalnie juz wtorny problem, ale skoro potrzeba cos do podlewania to proponuje scentralizowane miejsce – tzw ogrod zimowy ktory b. dobrze komponuje sie albo z gwc albo z wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepla, ot co

    ps w Afryce czytalem gdzies o autonomicznej kuchni solarnej (lustra, soczewka, skupienie) ale to chyba nie na nasz klimat 😉

  13. zbooY says:

    oczywiscie moze byc jeszcze kuchnia na biogaz co komponuje sie z odpowiedniej wielkoscia dzialka by byly odpady biomasowe trawa/liscie itp lub zwierzyna

    wg http://www.agroenergetyka.pl/biogaz/kalkulator/index.html dla sredniego zapotrzebowania w gaz na poziomie 5kW czyli 20m3 dziennie potrzeba 12 krów ale jesli tylko na potrzeby kuchenne i ma sie „wspomaganie” biomasowe np koszona trawa to sadze mozna zejsc do polowy tej wartosci albo polaczyc technike biogazowa i kuchnie stalopalne

  14. @zbooY: można mieć też kuchenkę na holzgas, ale rzeczywiście gotowanie będzie najtrudniejsze do uniezależnienia się od energii z zewnątrz. Bo tu niestety nie da się kombinować z produkcją energii wtedy gdy jest z czego i magazynowaniem jej do momentu wykorzystania, jak w przypadku przygotowania ciepłej wody użytkowej z kolektora słonecznego.

  15. Kuchenki solarne to jak najbardziej na nasz klimat. Przynajmniej jak nie ma zbyt dużego zachmurzenia. W zimnym Tybecie używają ich na potęgę. http://en.wikipedia.org/wiki/File:Solar_tea_kettle.JPG

    Sprawdza się dobrze zwłaszcza latem. Ma to też taki plus, że w ten sposób nie ogrzewamy sobie od wewnątrz chaty gotowaniem w upalne letnie dni.

  16. FaFi says:

    Moj maly wtret do dyskusji-mam zmywarke BOSCHa najprostszy model szerokosci 60 cm-przystosowana do podlaczenia do zrodel cieplej wody o temp nieprzekraczajacej 60oC-podlaczone, czasem temp przekracza 60 stopni, mimo tego zmywa idealnie, wydluzyl sie tylko czas zmywania. Pralka, model 40 cm firmy WHIRLPOOL, niestety tylko zimna woda.

  17. Gziemarz says:

    Ważne żeby pralka miała kategorię A+ energetyczną, na tym się najbardziej oszczędza. Pojemność też jak największa, żeby zminimalizować ilość prań, np candy ma w swojej ofercie pralkę o pojemności 9 czy nawet 10kg, a wymiary standardowe, wirowanie musi być jak największe żeby szybko się suszyło i tyle

  18. Banita says:

    Które zmywarki wyposażone są w dwa przyłącza, osobno dla ciepłej i zimnej wody?

  19. roman says:

    Sensowne jest zasilanie pralki lub automatu ciepłą woda jeśli mamy kotłownie na opał stały lub jest kolektor słoneczny Ja rozwiazałem to tak że do zasilania pralki zastosowałem trójdrogowy zawór mieszający ESBE na którym ustawiłem temp wyjściową 35 st.a do zmywarki drugi ESBE z temp. 50st ZYsk-mniejsze zużyci en.elektr. oraz wyzsza jakość zmywania i prania

  20. roman says:

    Uzupelnienie do poprzedniej wypowiedzi-w tym rozwiązaniu nie potrzeba szukać pralki z podwójnym zasilaniem gdyż temp 35 st jest najniższą temp wpisaną w program Zuzycie en.el bedzie tylko do podwyzszania w programach 60i 90 st.

  21. mariusz says:

    Które zmywarki wyposażone są w dwa przyłącza, osobno dla ciepłej i zimnej wody?
    Siemens SN 66 M 033 EU – jest to jedyny model z możliwościa podłączenia ciepłej i zimnej wody jednocześnie w ofercie producenta zmywarek Bosch i Siemens.

  22. giena0 says:

    Witam.Chciałbym się wypowiedzieć jako praktyk.Zmywarka zasilana cieplą wodą z małej pompy ciepła.Przyłącze do zmywarki tylko zimna woda.Pompa ciepła pobiera ciepło z powietrza wentylacyjnego,temperatura wody na wejsciu do zmywarki 55 stopni.System działa 4 lata,bezawaryjnie.
    Pobór pradu na jedno mycie ok 300 wat zamiast 1200.Grzałka w zmywarce podgrzewa wodę tylko o 5 stopni.
    Pompa w zmywarce podczas pracy zuzywa 75 wat,więc gdyby wyeliminować grzałkę zupełnie,mozna by było zasilić zmywarkę z paneli fotowoltaicznych.Podobnie rzecz sie ma z pralką.Eliminując grzałkę i zasilając ją gorącą wodą z solarów,też można ją zasilić z paneli elektrycznych.Widziałem też spreżarki lodówkowe na 12 volt.

  23. E-misiek says:

    Co do zmywania naczyń, to może zmywarka zużywa mniej wody niż mycie pod bieżącą wodą, ale to dla mnie argument z reklam zmywarek.
    System dwóch misek z wodą- ciepłą z płynem do mycia i zimną do płukania, jest bardzo oszczędny a nie zmniejsza jakości mycia. W razie czego dodanie gorącej wody, gdy ta do mycia ostygnie, czy wymiana zimnej, to i tak niewielki koszt.
    A bardziej zabrudzone naczynie można namoczyć.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *