Olej rzepakowy znowu w cenie (do baków)

Wczorajszy telefon do dziennikarza Dziennika Gazety Prawnej (którego efektem był ten artykuł) przypomniał mi o laniu do baku samochodu oleju roślinnego.

Tematem nie zajmowałem się od 2006 r., gdy raz zrobiłem eksperyment ze spalaniem oleju roślinnego w moim samochodzie kempingowym. Eksperyment przeprowadziłem raz, bo wlałem 1/3 baku oleju roślinnego i dolałem do pełna oleju napędowego. Skutek był taki, że spalanie zamiast ok. 8 litrów na 100 km wyniosło mi ponad 11 l/100 km. Tak, jakby ten olej roślinny w ogóle nie był w silniku spalany…

Dalszych eksperymentów zaniechałem. Nie wiążę ich z samym paliwem, raczej z niepełnosprawnością ówczesnego silnika w tym samochodzie. Później (już na nowym silniku) zacząłem do baku lać biodiesel i na sezon letni to paliwo jest moim podstawowym. A ostatnio kupiłem drugi samochód z silnikiem diesla, ten już niestety z silnikiem dość nowoczesnym, w technologii common rail, więc już tu ani rzepaku ani biodiesla nie wleję. 😉

Ale nie odrzucam zastosowania oleju roślinnego jako paliwa. Myślę, że to całkiem niezła alternatywa dla drogiego oleju napędowego. Ubolewam, że nielegalna. 🙁

Przy cenie oleju napędowego rzędu 5 PLN/litr nie ma co liczyć na to, że biodiesel B100 utrzyma aktualną cenę (w ubiegły weekend widziałem cenę 4,29 PLN/litr B100). Ona w dużej mierze wynika z tego, że zimą nikt nie chciał tankować biodiesla. Spodziewajcie się, że cena biodiesla nie będzie niższa od ceny oleju napędowego o więcej niż 0,3 PLN/litr, podobnie jak to było w ubiegłym roku. Bo i niby czemu miałaby być niższa? Jeśli jest popyt, to cena wzrośnie, na podstawowe prawa ekonomii nie ma się co obrażać.

Ja osobiście sugeruję zrobienie zapasów biodiesla w kanistrach (póki co, gdy temperatury rano spadają do bliskich zeru, jeszcze bym się nie odważył go lać do baku) i skorzystanie z nich gdy już wiosna przyjdzie w pełni. A jak ktoś ma ochotę na niewielką przeróbkę w silniku, niech rozważy montaż instalacji na olej roślinny i jazdę na oleju z Biedronki.

Ponoć w hurcie można kupić olej roślinny już za 3 PLN brutto za litr. Jak ktoś ma do sprzedania taniej, albo nawet drożej, to tu jest świetne miejsce do wstawienia takiej oferty. Zwłaszcza teraz…

Komentarzy do wpisu “Olej rzepakowy znowu w cenie (do baków)”: 2.

  1. Ewelina says:

    Zawsze można postarać się o olej napędowy ze źródeł zaopatrujących stacje autobusów 😉

  2. ryniu says:

    jestem zainteresowany tanim olejem zepakowym

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *