Ogród 4D

Masz mały ogród lub działkę a chciałbyś produkować w nim dużo żywności, by stać się prawdziwie samowystarczalnym?

Dzisiejszy wpis dotyczyć będzie właśnie tego. Czym zatem ogród 4D (czterowymiarowy) różni się od zwykłego ogrodu?

W zwykłym ogrodzie wykorzystuje się zazwyczaj tylko dwa wymiary – szerokość i długość grządki. Po prostu sadzimy np. cebulę na danej przestrzeni i czekamy  na plon cebuli. Po roku robimy podobnie.

W ogrodzie 4D wykorzystuje się jeszcze dodatkowe wymiary –  wysokość oraz czas.

Jako można wykorzystać wysokość? Po prostu sadzimy rośliny użytkowe na różnych piętrach. Piętra roślinności jakie możemy wykorzystać w naszym ogrodzie:

  1. Wysokie drzewa, korony drzew
  2. Niskie drzewa i wysokie krzewy
  3. Niskie krzewy zwykle cieniolubne
  4. Zioła i rośliny zielne
  5. Warstwa korzeni
  6. Niskie rośliny okrywowe
  7. Pnącza

Pod koronami drzew owocowych lub orzechowych  sadzimy krzewy jak maliny, porzeczki. Zioła to mięta, szczaw, czosnek niedźwiedzi, dziki por, żywokost lekarski i wiele wiele innych. Jako smaczne rośliny okrywowe możemy wykorzystać truskawki, poziomki… Dość dosłownym wykorzystaniem trzeciego wymiaru, czyli wysokości jest posadzenie pnączy. Owijają się wokół pni wykorzystują przestrzeń pionową, czyli coś obszar niemal niewykorzystany w przeciętnym ogrodzie. Jakie pnącza możemy wykorzystać? Mrozoodporne kiwi lub nasturcja większa to tylko dwa przykłady jadalnych roślin, które możemy posadzić by zajęły dotychczas niewykorzystaną przestrzeń. A co jeśli mamy do dyspozycji tylko zacieniony wielkim drzewem kawałek ogrodu? Możemy posadzić w cieniu tego drzewa np. żeń-szeń. Roślina ta wymaga cienia, by moc żyć.

Jak zatem wykorzystać 4 wymiar – czas?

Należy w doborze roślin poświęcić uwagę na to w jakim czasie one rosną. U niektórych gatunków drzew liście rozwijają się dopiero w kwietniu – maju. Istnieją natomiast rośliny, które rozpoczynają wzrost wcześniej – nawet w lutym (jak robi to przebiśnieg). W ten sposób przystosowały się do tego, że w późniejszym okresie nie mają dostępu do dużej ilości światła. Jakie rośliny możemy wykorzystać do tego celu? Dziki por, czosnek niedźwiedzi… Nawet jeśli dana roślina z niższego piętra nie przejdzie pełnego  cyklu życiowego, to zgromadzona w czasie gdy drzewa nie mają liści energia jest bardzo ważna. Warto również zaplanować ogród w ten sposób, byśmy mieli świeżą żywność przez długi czas. Najlepiej jeśli ilość owoców produkowana przez nasz ogród jest rozłożona równomiernie w czasie. Czy nie lepiej mieć kilkanaście jabłek na dzień dla rodziny w ciągu kilku miesięcy niż  kilkaset w ciągu tygodnia, dwóch (no chyba, że żona ma urlop akurat i lubi robić zaprawy;)? Nawet jeśli dysponujemy małą działką, czy ogrodem możemy wykorzystać tą zasadę do produkcji jabłek. Po prostu szczepimy kilka odmian na jednej jabłoni. Osobiście widziałem drzewa na których były zaszczepione 4 odmiany jabłek.

Podobnie jeśli sadzimy warzywa jednoroczne dobrze jest sadzić np. sałatę, czy pomidory  w odstępach tygodniowych. W ten sposób nie będziemy mieć 50 sałat w jednym tygodniu i 0 tydzień później.

Podstawą intensywnej produkcji żywności jest zdrowa, żyzna gleba i wysoki poziom materii organicznej. O tym, jak można w ciągu kilku minut zwiększyć poziom materii organicznej w glebie możesz poczytać tutaj. Dzięki temu w łatwy i tani sposób będziemy mogli produkować swoją własną żywność ekologiczną.

Wojciech Majda, Polski Instytut Permakultury

Komentarzy do wpisu “Ogród 4D”: 5.

  1. zbooY says:

    kilka wątków pobocznych:
    – ogród zimowy podgrzewany zużytym powietrzem z budynku oraz podlewany wodą szarą
    – czy mozna zaplanowac taki ogrod wieloroczny, bez koniecznosci sadzenia co roku?
    – jaka korzysc jest z drzew dla potrzeb zywnosci? czy warto poswiecac miejsce – bo to material bardziej budowlany lub palny
    – czy wykopujac warzywa lub rosliny podziemne nie uszkadzamy roslin ktorych korzenie sa w sasiedztwie
    z.

  2. Drzewa mają bardzo duży potencjał jako dostawcy żywności. Kasztan jadalny i orzech włoski to dwa gatunki, które produkują prawie taką samą ilość kalorii jedzenia z ha co pszenica lub żyto. Dodatkowo można wykorzystać przestrzeń pod nimi i uprawiać tam jakieś jadalne rośliny cieniolubne(szpinak, zioła…) Dodam, jeszcze, że jabłonie i czereśnie to też drzewa:)

    Ideą przewodnią leśnego ogrodu, czyli ogrodu 4 wymiarowego jest właśnie opieranie się na roślinach wieloletnich. Sadzisz raz, zbierasz wiele lat… Dodatkowo uwzględnia się rośliny jednoroczne, które same się rozsiewają – wszystko to sprawia, że nie trzeba co roku przekopywać ogródka.

    Również ochrona przed szkodnikami jest dużo łatwiejsza – rośliny są najbardziej podatne na ataki szkodników w czasie gdy są młode. Rośliny jednoroczne są „młode” co roku. Drzewa czy krzewy powiedzmy, że przez pierwsze 2-3 lata. Potem mogą nas żywić przez następne kilkadziesiąt i więcej lat.

    Wykopywanie warzyw uszkadza korzenie w bardzo małym stopniu. Rośliny są do tego przystosowane, gdyż podobne rzeczy dzieją się w naturze (np. dziki ryją w poszukiwaniu pędraków, czy jadalnych kłączy lub bulw).
    Plony z warstwy korzeni są dużo niższe niż jak byśmy uprawiali dany gatunek w szczerym polu ponieważ dociera do tej warstwy dużo mniej światła, zatem i potencjalne uszkodzenia korzeni są dużo mniejsze. Przykładowo korzeń 8 letniego żeń szenia waży kilkadziesiąt g.

  3. Jacek says:

    brzmi bardzo ładnie, ale ilu ludzi – nie będących na emeryturze ma czas na prawdziwe dbanie o ogród? niewielu, a teraz ilu z nich da radę znaleźć specjalistę, który im o taki ogród zadba? jeszcze mniej bo tak naprawdę pewnie w całym kraju można by ich palcach jednej ręki policzyć. Typowy architekt terenów zielonych, z mgr i inż nawett nie słyszał nigdy o takich pomysłach.

  4. @ Jacek. Cała idea leśnego ogrodu polega na tym, że naśladuje on w założeniach las, więc wymaga on mało pracy. Martin Crawford z Agroforestry Research Trust przeznacza na utrzymanie (robotę) swojego 1ha ogrodu około 10 dni w roku. Wkleję tu tekst z mojego bloga: „W naszym klimacie, naturalną tendencją każdego ekosystemu (pole, czy grządka warzywna to również ekosystem)jest dążenie tego ekosystemu by zmienić się w las. Proces ten zwie się sukcesją, a ekosystem końcowy klimaksem. Sukcesja jest to oczywiście proces powolny i stopniowy, jednak nieubłagany. Etapy sukcesji przy założeniu, że punktem wyjścia jest naga skała (nawet gleby jeszcze nie ma, gdyż powstawanie gleby jest jednym z etapów sukcesji):

    1. Goła skała – czynniki fizyczne (np. zamarzanie i rozmarzanie wody, erozja wodna, promieniowania UV) powodują wietrzenie skały macierzystej
    2. Pojawiają się bakterie i grzyby, które przyspieszają wietrzenie skały poprzez wydzielanie różnorodnych enzymów
    3. Pojawiają się porosty – przyspiesza to wietrzenie gleby, powoli zaczyna być akumulowana materia organiczna
    4. Pojawiają się mchy, dalsza akumulacja materii organicznej
    5. Na tym etapie (dzięki powstałej wcześnie małej ilości gleby) zaczynają pojawiać się jednoroczne trawy i rośliny zielne
    6. Pojawiają się wieloletnie rośliny trawy i rośliny zielne
    7. Pojawiają się krzewy
    8. Pojawiają się drzewa pionierskie(drzewa pionierskie są zazwyczaj światłożądne (nie potrafią żyć w cieniu)
    9. Drzewa pionierskie zacieniają dno lasu, więc ich nasiona nie kiełkują na dnie lasu, pojawiają się klimaksowe drzewa cienioznośne.
    10. Na tym etapie ekosystem osiągnął dojrzałość, pojawia się zróżnicowane runo i podszyt. Ekosystem może trwać w nieskończoność, przy bardzo małych zmianach i jednocześnie jest bardzo odporny na czynniki zewnętrzne.

    W naszym kraju ekosystemem klimaksowym jest różnego rodzaju las (zależy to głównie od rodzaju gleby, stosunków wodnych, roślin oraz temperatury).

    Co się z tym wiąże na im wcześniejszym etapie sukcesji nasz ekosystem się znajduje w porównaniu do ekosystemu klimaksowego , tym więcej energii potrzeba na jego utrzymanie.

    Dla porównania przeciętna grządka z warzywami znajduje się na etapie 5., leśny ogród w klimacie umiarkowanym jest na etapie 8. powoli wchodzącym w 9.

    Gdyby przeciętną grządkę z warzywami zostawić na kilka tygodni w trakcie sezonu wegetacyjnego (bez pielenia, podlewania itd.) prawdopodobnie nie dałoby się uzyskać jakichkolwiek plonów. Istnieją natomiast leśne ogrody do których powrócono po 7 latach tzw. „nic nie robienia” (w danym miejscu nie było ludzi przez 7 lat) i były produktywne. Oczywiście, nie aż tak, jak gdyby trochę poprzycinano drzewka i krzewy owocowe.”

    Projektowaniem takich ogrodów zajmuję się ja:)

  5. Żywokost lekarski says:

    Jakieś dwa lata temu próbowałem wyhodować pomidory (ekologicznych) z sadzonek androgenicznych. Wszystko szło całkiem nieźle (uprawa szklarniowa) – niestety do momentu dość mocnych wahań temperatury i rozszczelnienia folii. Okazało się, że sadzonki bardzo szybko… padły. Nie jestem pewien czy uprawa ekologiczna jest jeszcze możliwa drodzy Państwo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *