H2O<>Silnik Spalinowy
-
- Doświadczony
- Posty:212
- Rejestracja:18 lut 2006, 16:34
-
- Doświadczony
- Posty:473
- Rejestracja:17 mar 2006, 20:16
Dodaj, ze aby podgrac wode grubo ponad 100°C to trzeba trzymac ja pod cisnieniem tez grubo ponad 1 atm. Dla przykladu zeby ja ogrzac do glupich 300°C musisz trzymac jakies 130 atm. I tak naprawde to nie jest silnik na goraca wode, ale silnik na pare. Wode grzejesz w kotle przeplywowym i w stanie plynnym pod wysokim cisnieniem dajesz do cylindra. Nie do gaznika ani kolektora dolotowego, bo tych nie ma! To nie ma nic wspolnego z silnikiem spalinowym Otta.Troche czytalem na ten temat. Silnik na gorącą wodę rzeczywiście może pracować jak zwykły czterosuwowy. Rzecz polega na tym by wodę ogrzać do temp. grubo powyżej 100 stopni celcjusza a wtedy po wtrysknięciu do cilindra w sposób wybuchowy zmniena się w parę.
C.
W okolicy punktu krytycznego, na poziomie 221 bar, temperatura nasycenia pary wodnej wynosi 374C. 300C można uzyskać już przy 85 bar.
Tyle tylko, że powyżej punktu krytycznego nie ma już różnicy między parą a wodą i faktycznie można to medium tylko wyprodukować jedynie w kotle przepływowym.
Druga sprawa -- skąd wziąć w samochodzie pompę na takie ciśnienia?
Tyle tylko, że powyżej punktu krytycznego nie ma już różnicy między parą a wodą i faktycznie można to medium tylko wyprodukować jedynie w kotle przepływowym.
Druga sprawa -- skąd wziąć w samochodzie pompę na takie ciśnienia?
-
- Doświadczony
- Posty:473
- Rejestracja:17 mar 2006, 20:16
Faktycznie, do 300°C nie potrzeba 13MPa (rzucalem to z pamieci), skoro przy 10MPa temp. nasycenia to 311°C to byc moze wystarczy niecale 9 (nie chce mi sie teraz szukac szczegolowych tabel).
WYCIĄG Z TABELI PARY
Ciśnienie MPa 0.1 0.5 1 5 10 20
Temperatura K 372 425 453 537 584 639
Co nie umiejsza problemow z pompa, kotlem, silnikiem i kondensatorem. O sprawnosci i trwalosci urzadzenia na pare nasycona (a w zasadzie mokra) nie wspominam.
C.
WYCIĄG Z TABELI PARY
Ciśnienie MPa 0.1 0.5 1 5 10 20
Temperatura K 372 425 453 537 584 639
Co nie umiejsza problemow z pompa, kotlem, silnikiem i kondensatorem. O sprawnosci i trwalosci urzadzenia na pare nasycona (a w zasadzie mokra) nie wspominam.
C.
samochody na pare niezle sie sprawdzaly na poczatku XX wieku w USA. Niestety po smierci ostatniego z braci Morris, zaprzestano ich produkcji.
kociol byl w ksztalcie wezownicy a palenisko w ksztalcie lampy zasilanej olejem opalowym itp. , tak ze silnik zaczynal pracowac po krotkim czasie od momentu zapalenia lamy ogrzewajacej kociol.
kociol byl w ksztalcie wezownicy a palenisko w ksztalcie lampy zasilanej olejem opalowym itp. , tak ze silnik zaczynal pracowac po krotkim czasie od momentu zapalenia lamy ogrzewajacej kociol.
-
- Doświadczony
- Posty:212
- Rejestracja:18 lut 2006, 16:34
Ogolnie silniki parowe maja wieksza sprawnosc od iskrowych. Z discowery , pamietam, ze sprawnosc silnika parowego napedzajacego statek w USA (dla turystow) lekko przekroczyla 40%. Oczywiscie zastosowano uklad 3 krotnego rozprezania.
Dzisiaj oczywiscie bez sensu byloby robienie samochodu na pare zasilanego olejem opalowym (skoro go mozna spalic w dislu) , ale bardzo sensowne byloby wykorzystanie mialu weglowego lub jeszcze lepiej mialu z wegla drzewnego (mozna wyprodukowac w domowych warunkach z odpatkow drewna slomy itp). Mial w komorze spalania spala sie tak samo dobrze jak gaz. A mial z wegla drzewnego nie daje zuzla mogacego skraplac sie na wezownicy.
Biorac pod uwagę , ze z 1 litra wody otrzymujemy 1600 litrow pary trzeba bedzie zagrzac bardzo mala ilosc wody by odpalic taki silnik .
Biorac pod uwage wieksze zalety silnika parowego w porownaniu z spalinowym (bardziej stabilna praca, wiekszy moment obrotowy) , nizsze koszty wykonania, nie zdziwie sie jak w Polsce zaczna jezdzic samochody na pare
Dzisiaj oczywiscie bez sensu byloby robienie samochodu na pare zasilanego olejem opalowym (skoro go mozna spalic w dislu) , ale bardzo sensowne byloby wykorzystanie mialu weglowego lub jeszcze lepiej mialu z wegla drzewnego (mozna wyprodukowac w domowych warunkach z odpatkow drewna slomy itp). Mial w komorze spalania spala sie tak samo dobrze jak gaz. A mial z wegla drzewnego nie daje zuzla mogacego skraplac sie na wezownicy.
Biorac pod uwagę , ze z 1 litra wody otrzymujemy 1600 litrow pary trzeba bedzie zagrzac bardzo mala ilosc wody by odpalic taki silnik .
Biorac pod uwage wieksze zalety silnika parowego w porownaniu z spalinowym (bardziej stabilna praca, wiekszy moment obrotowy) , nizsze koszty wykonania, nie zdziwie sie jak w Polsce zaczna jezdzic samochody na pare
-
- Doświadczony
- Posty:212
- Rejestracja:18 lut 2006, 16:34
Wlasnie testuje spalanie samochody gdy podaje mu wode bezposrednio do gazdziela gaznika
Mam pytanie
Czy jest mozliwe, aby powietrze w gardzielach gaznika amienialo kiedynek, czyli nie wylko bylo zasysane przez cylindry, ale tez wydmuwiwane?
Dlatego sie pytam, bo zauwazylem ze woda, ktora podaje potrawi sie cofnac
Mam pytanie
Czy jest mozliwe, aby powietrze w gardzielach gaznika amienialo kiedynek, czyli nie wylko bylo zasysane przez cylindry, ale tez wydmuwiwane?
Dlatego sie pytam, bo zauwazylem ze woda, ktora podaje potrawi sie cofnac
-
- Doświadczony
- Posty:212
- Rejestracja:18 lut 2006, 16:34
Co do silnika na pare
To nie lepiej juz produkowac alkohol lub ilej rzepakowy
produkcja alkochuje jest tania i nie trzeba za bardzo silnika przerabiac.
To tylko jedna z alternatyw. Produkcja alkoholu z uwagi na potrzebny proces destylacji wyjatowo paliworzerny nie jest taka tania, chyba by sprubowac odzyskiwac przy tej okazji cieplo.
-
- Doświadczony
- Posty:212
- Rejestracja:18 lut 2006, 16:34
-
- Doświadczony
- Posty:212
- Rejestracja:18 lut 2006, 16:34
-
- Doświadczony
- Posty:212
- Rejestracja:18 lut 2006, 16:34
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 3 gości