Kogenerator o mocy Pe/Pc = 45/45kW zasilany Holzgazem
Ankot,
Widziałem kocioł z firmy Zębiec - one są wyposażone w podajniki ślimakowe.
1) możesz dorwać taki na złomie
2) możesz zadzwonić i zapytać o dostawcę
albo coś innego
to jest taki dość chamski link
http://72.14.221.104/search?q=(...)
nie wiem czy zadziała - powinien - ale na wszelki wypadek co istotniejsze dane przytoczę
serwis Alegratka.pl :
PODAJNIKI ŚLIMAKOWE DO PIECÓW CO-PRODUCENT
Cena: 28,00 EURO (cena dotyczy samego ślimaka.Reszta do uzgodnienia.
Imię, nazwisko / nazwa firmy: Metal Produkt
Osoba kontaktowa: Mariusz Majewski
NIP: 5561154157
Miasto: Gniewkowo, 88-140, Kwiatowa 8
Telefon: 0603166606
niezastąpione google na hasło "podajniki ślimakowe cena" wywala różne rzeczy (np podajniki ślimakowe do pieców retortowych 2300 i 2600 do pieców 25 i 50 kW) ale tylko ty będziesz w stanie je ocenić bo ja się na tym kompletnie nie znam.
maszakow
[edit by Lis: skróciłem linka]
Widziałem kocioł z firmy Zębiec - one są wyposażone w podajniki ślimakowe.
1) możesz dorwać taki na złomie
2) możesz zadzwonić i zapytać o dostawcę
albo coś innego
to jest taki dość chamski link
http://72.14.221.104/search?q=(...)
nie wiem czy zadziała - powinien - ale na wszelki wypadek co istotniejsze dane przytoczę
serwis Alegratka.pl :
PODAJNIKI ŚLIMAKOWE DO PIECÓW CO-PRODUCENT
Cena: 28,00 EURO (cena dotyczy samego ślimaka.Reszta do uzgodnienia.
Imię, nazwisko / nazwa firmy: Metal Produkt
Osoba kontaktowa: Mariusz Majewski
NIP: 5561154157
Miasto: Gniewkowo, 88-140, Kwiatowa 8
Telefon: 0603166606
niezastąpione google na hasło "podajniki ślimakowe cena" wywala różne rzeczy (np podajniki ślimakowe do pieców retortowych 2300 i 2600 do pieców 25 i 50 kW) ale tylko ty będziesz w stanie je ocenić bo ja się na tym kompletnie nie znam.
maszakow
[edit by Lis: skróciłem linka]
"Marek B" - dzieki : chodzi o motor benzynowy o pojemności conajmniej 4,0l ( jak bedzie wiekszy mile widziane ) o mocy nominalnej nie mniej jak 170kW ( 227KM) BEZ TURBODOŁADOWANIA ( na turbinie spalinowej ) . Natomiast np. turbo mechaniczne z pompą Roots"a ( napedzana paskiem klinowym)- jest bardzo wskazane. Praktycznie odróznia się to w ten sposób ,ze jezeli silnik ma Intercoler - to napewno jest turbo i na 95 % ma turbine spalinową - pozostałe 5% to Root"s - y......... ale nie sadzę że Ci się cos takiego trafi .
W zasadzie do wyboru sa nastepujace marki:
Mercedes, Audi , BMW i amerykańce : Jep , Dodge , Chevrolet, GMC , Plymuth.........
Poszukaj prosze w samochodach rozbitych - musi być samochód skasowany z tyłu lub z boku - mocne uderzenie przednie często powodują niewidoczne uszkodzenia silnika.
Silnik musi sie dac odpalić przed wyjeciem - nie może być żadnych niepokojacych obiawów w jego pracy.
Z uwagi na to ,ze mam do wyjecia z takiego samochodu:
- silnik ,chłodnicę - i całą resztę związaną z jego pracą , przednia wiązkę elektryczną , komputery , tablice rozdzielczą i kontrolna wraz ze stacyjką
, układ paliwowy ( zbiornik pompa , filtry.....) i cała masę drobnych pierdółek istotnych do pracy motoru.................
Podsumowujac : najlepiej jakbyś mi upolował całe rozwalone auto - nie mam problemu z transportem ( ciagnik i laweta czeka) Przyjade w kazde miejsce Niemiec , Szwajcarii , Austrii .
Acha - silnik raczej V-8 - osmio cylindrowy ( rzedówek najlepszych raczej w tej pojemnosci nie znajdziesz) V-12 np. z merca - odpada bo ewentualny koszt naprawy głównej czegos takiego - jest w cenach kosmicznych.
Pozdrawiam : Andrzej
W zasadzie do wyboru sa nastepujace marki:
Mercedes, Audi , BMW i amerykańce : Jep , Dodge , Chevrolet, GMC , Plymuth.........
Poszukaj prosze w samochodach rozbitych - musi być samochód skasowany z tyłu lub z boku - mocne uderzenie przednie często powodują niewidoczne uszkodzenia silnika.
Silnik musi sie dac odpalić przed wyjeciem - nie może być żadnych niepokojacych obiawów w jego pracy.
Z uwagi na to ,ze mam do wyjecia z takiego samochodu:
- silnik ,chłodnicę - i całą resztę związaną z jego pracą , przednia wiązkę elektryczną , komputery , tablice rozdzielczą i kontrolna wraz ze stacyjką
, układ paliwowy ( zbiornik pompa , filtry.....) i cała masę drobnych pierdółek istotnych do pracy motoru.................
Podsumowujac : najlepiej jakbyś mi upolował całe rozwalone auto - nie mam problemu z transportem ( ciagnik i laweta czeka) Przyjade w kazde miejsce Niemiec , Szwajcarii , Austrii .
Acha - silnik raczej V-8 - osmio cylindrowy ( rzedówek najlepszych raczej w tej pojemnosci nie znajdziesz) V-12 np. z merca - odpada bo ewentualny koszt naprawy głównej czegos takiego - jest w cenach kosmicznych.
Pozdrawiam : Andrzej
A dlaczego nie chcesz silnika z turbosprężarką a ze sprężarką mechaniczną? Turbo zwiększa sprawność silnika, sprężarka mechaniczna zwiększa moc a sprawność pogarsza.
Bo turbina gazowa za bardzo podgrzewa powietrze ( i gaz w tym przypadku) poza tym układ dolotowy jest znacznie wydłuzony ( duza pojemność) - wrazie zapłonu mieszanki w kolektorze moze uszkodzić cała aparature z samą sprezarką , zwiekszone zużycie oleju silnikowego co w instalacjach do pracy ciagłej niekiedy moze być niebezpieczne ......... i wiele wiele innnych wad ...........
Sprężarka z napedem mechanicznym ( dmuchawa Rots"a) z reguły jest montowana tuż przy samym kolektorze ssacym ( mała pojemność układu dolotowego - to i ewentualne "bum" ma mniejszą energię).
Sprężarka z napedem mechanicznym ( dmuchawa Rots"a) z reguły jest montowana tuż przy samym kolektorze ssacym ( mała pojemność układu dolotowego - to i ewentualne "bum" ma mniejszą energię).
Ostatnio zmieniony 04 cze 2007, 23:24 przez Ankot, łącznie zmieniany 1 raz.
No dzisiaj powalczylim ..... mam wyspawany karbonizator. Doszły dopiero materiały izolacyjne.
Koszt 1085,56 + przesyłka "siódemką" 215,45 ........zwykłe złodziejstwo nie kozzystajcie z tego przewoźnika - ( taniej by mi wyszło kopnąć się samemu po to do Gliwic - paliwo 100 zł ). Dzisiaj tez musiałem kupic kolejny drut do miga , elektrody , kółka do podwozia zgazowarki - 334,78 zł . Na dzień dzisiejszy koszt urżadzenia wynosi : 2829,34 + 1635,79 = 4465,13 zł
Poniewaz dostałem klej wysokotemperaturowy - wymurowałem karbonizator cegłą ( połówkami) szamotową - coby kleju mniej poszło wspomagałem się zaprawą (również) szamotową . Wymurówka zawiera 9 warstw po 6 cegieł . Klej pomiedzy cegłami i z tyłu do "zelaznych dybów" a zaprawa w naroznikach ( za cegłą ). Można byłoby to troche inaczej złozyc do kupy bez zaprawy - ale przekrój "rury" byłby mniejszy........... Myslę ,że najpóźniej w Poniedziałek zaczne składać całą kolumnę........ przerypane bo trza do tego 6-ciu wypasionego chłopa ....... ktoś się łapie ? - bo my ze szwagrem to raczej suchmielce......
Koszt 1085,56 + przesyłka "siódemką" 215,45 ........zwykłe złodziejstwo nie kozzystajcie z tego przewoźnika - ( taniej by mi wyszło kopnąć się samemu po to do Gliwic - paliwo 100 zł ). Dzisiaj tez musiałem kupic kolejny drut do miga , elektrody , kółka do podwozia zgazowarki - 334,78 zł . Na dzień dzisiejszy koszt urżadzenia wynosi : 2829,34 + 1635,79 = 4465,13 zł
Poniewaz dostałem klej wysokotemperaturowy - wymurowałem karbonizator cegłą ( połówkami) szamotową - coby kleju mniej poszło wspomagałem się zaprawą (również) szamotową . Wymurówka zawiera 9 warstw po 6 cegieł . Klej pomiedzy cegłami i z tyłu do "zelaznych dybów" a zaprawa w naroznikach ( za cegłą ). Można byłoby to troche inaczej złozyc do kupy bez zaprawy - ale przekrój "rury" byłby mniejszy........... Myslę ,że najpóźniej w Poniedziałek zaczne składać całą kolumnę........ przerypane bo trza do tego 6-ciu wypasionego chłopa ....... ktoś się łapie ? - bo my ze szwagrem to raczej suchmielce......
Ostatnio zmieniony 04 cze 2007, 23:26 przez Ankot, łącznie zmieniany 1 raz.
....no własnie przyszła kolej na izolację podstawy kolumny (kolana) . Z uwagi na płaszcz grzewczy zrobię ją z 4 cm warstwy granulatu krzemianowego ( trochę podobne do wełny mineralnej ale włókna nie wbijaja sie w rece i wytrzymałość do 1260*C). Z zewnątrz oblachuję wszystko ocynkiem szczepianym nitami zrywalnymi.
Skończyłem popielnik z odprowadzeniem popiołu i wyjściem gazu .
Byc moze ,ze popielnik nie będzie konieczny bo za niego bedzie robic komora pyłowa cyklonów.
Wyglada na to ,że zrobiłem sobie niezły "mebel" ........... ciezkie toto i jak narazie dość kosztowne - no ale cóż ; nic za darmo .
Podsumowując : sama kolumna zgazowarki juz jest pozostało tylko poskładac ja zczęści i wykonac izolację zewnętrzną - ale to juz na stanowisku bo by sie we 'wrotach ' nie zmiesciło....
Wymysliłem sobie że za free ogrzeję chałupę , bedę miał prąd ( zero rachunków) i do tego jeszcze mi zapłacą ze mam ciepło i jasno w domu............ Najfajniejsze jest to ,ze to nie jest bajka.
Byc moze ,ze popielnik nie będzie konieczny bo za niego bedzie robic komora pyłowa cyklonów.
Wyglada na to ,że zrobiłem sobie niezły "mebel" ........... ciezkie toto i jak narazie dość kosztowne - no ale cóż ; nic za darmo .
Podsumowując : sama kolumna zgazowarki juz jest pozostało tylko poskładac ja zczęści i wykonac izolację zewnętrzną - ale to juz na stanowisku bo by sie we 'wrotach ' nie zmiesciło....
Wymysliłem sobie że za free ogrzeję chałupę , bedę miał prąd ( zero rachunków) i do tego jeszcze mi zapłacą ze mam ciepło i jasno w domu............ Najfajniejsze jest to ,ze to nie jest bajka.
Ostatnio zmieniony 04 cze 2007, 23:27 przez Ankot, łącznie zmieniany 1 raz.
Ankot,
Żona mi podpowiada że jest jeszcze jeden mały problem... fiskalny... Problem w tym że Energa zapłaci ci za nadmiar energii im oddanej do sieci - ale to co oni zapłacą najprawdopodobniej fiskus potraktuje jako dochód w związku z tym na pewno obłoży cię podatkiem aha no i jeszcz przydzie ci chyba VAT płacić. Nie wiem czy sprawdzałeś już te sprawy ?
Moja luba widziała reportaż że gdzieś w Zakopanem ludzie porobili sobie zasilanie alternatywne sieci a skarbówka przysiadła się do nich.
I druga sprawa - sprawdzałeś ten link ode mnie ?28 EUR (nawet jesli to cena za metr) a 60EUR to jednak różnica.
maszakow
Żona mi podpowiada że jest jeszcze jeden mały problem... fiskalny... Problem w tym że Energa zapłaci ci za nadmiar energii im oddanej do sieci - ale to co oni zapłacą najprawdopodobniej fiskus potraktuje jako dochód w związku z tym na pewno obłoży cię podatkiem aha no i jeszcz przydzie ci chyba VAT płacić. Nie wiem czy sprawdzałeś już te sprawy ?
Moja luba widziała reportaż że gdzieś w Zakopanem ludzie porobili sobie zasilanie alternatywne sieci a skarbówka przysiadła się do nich.
I druga sprawa - sprawdzałeś ten link ode mnie ?28 EUR (nawet jesli to cena za metr) a 60EUR to jednak różnica.
maszakow
"Maszakow" - co do sprzedazy pradu sprawa ma sie tak :
- aby cokolwiek sprzedac komukolwiek ( a energetyce w szczególności) trzeba wystawic f-re VAT............. aby to zrobić trzeba miec zarejestrowaną firmę. Z mojego rozeznania najlepiej być w tym przypadku ryczałtowcem 7% podatku ze sprzedaży -prądu i do tego 10% podatek od obrotu papierami wartościowymi ( swiadectwa pochodzenia energii z OZE - które wydaje URE ) . Ale z tego co wiem obrót papierami nie wchodzi do ryczałtu.......... Ceny o których była mowa ( t j. ~ 0,12 zł / kWh + ~ 0,21 zł /kWh za swiadectwo pochodzenia) - sa cenami netto.
PS : co do slimaków - to z nini też rozmawiałem : dzieki serdeczne za link. Znalazłem jeszcze kilku producentów Cena uzalezniona jest takze od srednicy podajnika , a te 28 EURO to za taki cieniutki i kruciutki
- aby cokolwiek sprzedac komukolwiek ( a energetyce w szczególności) trzeba wystawic f-re VAT............. aby to zrobić trzeba miec zarejestrowaną firmę. Z mojego rozeznania najlepiej być w tym przypadku ryczałtowcem 7% podatku ze sprzedaży -prądu i do tego 10% podatek od obrotu papierami wartościowymi ( swiadectwa pochodzenia energii z OZE - które wydaje URE ) . Ale z tego co wiem obrót papierami nie wchodzi do ryczałtu.......... Ceny o których była mowa ( t j. ~ 0,12 zł / kWh + ~ 0,21 zł /kWh za swiadectwo pochodzenia) - sa cenami netto.
PS : co do slimaków - to z nini też rozmawiałem : dzieki serdeczne za link. Znalazłem jeszcze kilku producentów Cena uzalezniona jest takze od srednicy podajnika , a te 28 EURO to za taki cieniutki i kruciutki
Dzisiaj wyspawałem filtry cyklonowe - z braku informacji merytorycznej wziołem się i kopnołem do zaprzyjaźnionej ciepłowni - zmierzyłem tamtejsze odpylacze - przeliczyłem sobie one wymiary - i zrobiłem z tego co w garażu znalazłem......... dodałem jeszcze swoje własne usprawnienia i - musza działać... . Zrobiłem je z rur o sciance 5 mm - ciekawe ile wytrzymaja do przetarcia.....
Trzeba jeszcze dorobic klapy odpylające do kazdego z nich ( ale bez tokarza sie nie obejdzie).
Trzeba jeszcze dorobic klapy odpylające do kazdego z nich ( ale bez tokarza sie nie obejdzie).
Obejżałem sobie dzisiaj MEW-kę ( mała elektrownia wodna) - generator asynchroniczny 55kW ( silnik 1460 obr/min) ............ jestem w szoku - prostotą konstrukcji. Z instalacji elektrycznej to pomiar dwukierunkowy , 2 styczniki SC 200 , bateria kondensatorów - do komp. mocy biernej sterowana recznie , komplet BM -ów , wyłacznik nadpradowy.............. Zadnej regulacji obrotów, elektroniki i innego drobnego inwentarza . Na podstawie wskazań liczników obsługa wie z jaka moca aktualnie maszyna pracuje i ile nalezy "powiesic" kondensatorów coby nie szło za dużo mocy biernej indukcyjnej z sieci
Genialne w swojej prostocie.
Wychodzi ,ze u mnie wystarczy zwykła sróbka powieszona na przepustnicy silnika - ustawi sie ja tak aby maszyna oddawała znamionowy prad do sieci i basta....................
Kocham maszyny asynchroniczne
Genialne w swojej prostocie.
Wychodzi ,ze u mnie wystarczy zwykła sróbka powieszona na przepustnicy silnika - ustawi sie ja tak aby maszyna oddawała znamionowy prad do sieci i basta....................
Kocham maszyny asynchroniczne
Zawiozłem "graty" do tokarza ( amatora - mój osobisty brat) . Klapy będe miał na środę - koszt : równowartość jednego noża tokarskiego ( nie wiem ile zeta bo go musze dopiero kupić)
Wychodzi na to ,że całe ustrojstwo zrobie przy pomocy śwagrów , brata ,ojca , żony, tesciowej ( bo ktos musi gotować) no i uprzejmosci kolegi i kolezanek z 2 Zakładów ergetycznych .........
Wychodzi na to ,że całe ustrojstwo zrobie przy pomocy śwagrów , brata ,ojca , żony, tesciowej ( bo ktos musi gotować) no i uprzejmosci kolegi i kolezanek z 2 Zakładów ergetycznych .........
Niektóre sprawy sa trudno wyliczalne bąź zupełnie nie do oszacowania . Kopny kogenerator gazowy ( silnik + generator + wymienniki + pompy + automatyka ) o mocy 45kW - c brutto około 392 .500,00 zł . Do tego jeszcze potrzebna jest zgazowarka - nie do oszacowania bo nie ma podobnych urzadzen w sprzedaży ( przynajmniej u nas) .
Zwykły dobrej marki kocioł na pelet - to kosztuje w widełkach 16 - 33 tys zł............... mozna nabyć "badziewne" za 12 tys...... Dobra zgazowarka jest urzadzeniem jednak bardziej złozonym i wymagającym technologicznie od takich kotłów ( nawet najlepszych).
Myśle sobie ,że za 200 tys mógłbym sie podjąć zaprojektowania i złozenia takiego urządzenia wraz z rozruchem ( oczywiscie przy robociźnie zleconej) bo robota tego w przydomowym warsztacie nawet i dobrze wyposażonym jaki mam to "galery"......
Poza tymi sprawami ewentualny inwestor musi rozważyć zakup jeszcze rebarki ( i to nie takiej z "kastoramy") - czyli dodatkowo jakies 20 tys..
Bez lekkiej suwnicy i stołów spawalniczo- montażowych raczej nie polecam sie do tego zabierać. Konieczna jest równiez przecinarka plazmowa z migomatem conajmniej 200A . Przecinarki nie miałem i poszło ze 60 tarcz fi 125 do cięcia + 9 fi 230...... przez pierwsze 3 dni chodziłem jak "Kunta Kinte" - mimo ze materiał był wstepnie pociety na gilotynie. Sporo czasu zajeło mi równiez poprawki i usuwanie błędów - wyszły braki dokładnej dokumentacji wraz ze szczegółowymi rysunkami.
Przy budowie należy zwrócic uwage na bezpieczeństwo konstrukcji ( dobór materiałów , izolację , uszczelki i spawy dwustronne na szczelność ) .
Wybijcie sobie z głowy spawanie tego z kosza na smieci czy starego boilera
Przypominam raz jeszcze ,ze mamy tu doczynienia z tlenkiem wegla i wodorem w znacznych ilosciach - niejedna rodzina straciła zycie przez głupie kłopoty z wentylacją............... Przy takim urzadzeniu mamy znacznie trudniejsze zadanie - tym bardziej że tak naprawde nie ma doświadczeń eksploatacyjnych - a to co sobie wymyślimy moze być boleśnie skonfrontowane z rzeczywistoscią
Nie chciałbym , aby ktos wzorujacy się na moich przemyśleniach zbudował zabójcze urzadzenie - tylko dlatego ,że ja o czymś zapomniałem napisać - albo nie pisałem bo wydawało mi sie oczywiste..........
Przy tych kosztach zwrot powinien nastąpic po 1 roku ( z samego prądu) - a przy dodatkowo cieple jeszcze szybciej. To i tak o niebo lepiej jak w urzadzeniach 'firmowych" na gaz ziemny ( jakies 3 - 4 lata z uwzglednieniem Ee i ciepła)
Oczywiście przy załozeniu że moje przemyslenia sa prawdziwe i nie popełniłem wiekszych błedów. Myśle sobie ,ze na wiosnę sprawa mi się wyjasni do konca i bedę mógł napisać cos co jest pewnikiem.
Zwykły dobrej marki kocioł na pelet - to kosztuje w widełkach 16 - 33 tys zł............... mozna nabyć "badziewne" za 12 tys...... Dobra zgazowarka jest urzadzeniem jednak bardziej złozonym i wymagającym technologicznie od takich kotłów ( nawet najlepszych).
Myśle sobie ,że za 200 tys mógłbym sie podjąć zaprojektowania i złozenia takiego urządzenia wraz z rozruchem ( oczywiscie przy robociźnie zleconej) bo robota tego w przydomowym warsztacie nawet i dobrze wyposażonym jaki mam to "galery"......
Poza tymi sprawami ewentualny inwestor musi rozważyć zakup jeszcze rebarki ( i to nie takiej z "kastoramy") - czyli dodatkowo jakies 20 tys..
Bez lekkiej suwnicy i stołów spawalniczo- montażowych raczej nie polecam sie do tego zabierać. Konieczna jest równiez przecinarka plazmowa z migomatem conajmniej 200A . Przecinarki nie miałem i poszło ze 60 tarcz fi 125 do cięcia + 9 fi 230...... przez pierwsze 3 dni chodziłem jak "Kunta Kinte" - mimo ze materiał był wstepnie pociety na gilotynie. Sporo czasu zajeło mi równiez poprawki i usuwanie błędów - wyszły braki dokładnej dokumentacji wraz ze szczegółowymi rysunkami.
Przy budowie należy zwrócic uwage na bezpieczeństwo konstrukcji ( dobór materiałów , izolację , uszczelki i spawy dwustronne na szczelność ) .
Wybijcie sobie z głowy spawanie tego z kosza na smieci czy starego boilera
Przypominam raz jeszcze ,ze mamy tu doczynienia z tlenkiem wegla i wodorem w znacznych ilosciach - niejedna rodzina straciła zycie przez głupie kłopoty z wentylacją............... Przy takim urzadzeniu mamy znacznie trudniejsze zadanie - tym bardziej że tak naprawde nie ma doświadczeń eksploatacyjnych - a to co sobie wymyślimy moze być boleśnie skonfrontowane z rzeczywistoscią
Nie chciałbym , aby ktos wzorujacy się na moich przemyśleniach zbudował zabójcze urzadzenie - tylko dlatego ,że ja o czymś zapomniałem napisać - albo nie pisałem bo wydawało mi sie oczywiste..........
Przy tych kosztach zwrot powinien nastąpic po 1 roku ( z samego prądu) - a przy dodatkowo cieple jeszcze szybciej. To i tak o niebo lepiej jak w urzadzeniach 'firmowych" na gaz ziemny ( jakies 3 - 4 lata z uwzglednieniem Ee i ciepła)
Oczywiście przy załozeniu że moje przemyslenia sa prawdziwe i nie popełniłem wiekszych błedów. Myśle sobie ,ze na wiosnę sprawa mi się wyjasni do konca i bedę mógł napisać cos co jest pewnikiem.
Ostatnio zmieniony 21 sie 2006, 21:50 przez Ankot, łącznie zmieniany 3 razy.
Wróć do „Stacjonarne małej mocy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 18 gości