Ciągnik SAM na holzgas. Jak wykonać generator?

Awatar użytkownika
maszakow
Doświadczony
Posty:340
Rejestracja:07 cze 2006, 10:34
Lokalizacja:Gdańsk

Postautor: maszakow » 15 lut 2007, 12:15

Kujuś jak tam twój gazogenerator ? w końcu ferie są, to masz dużo czasu...:)
maszakow

...A mój Jumper już nie pali - bo go ukradli ...:(

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 18 lut 2007, 21:36

Ja bym tą chłodnice zrobił z intercolera wydłubanego z jakiegos rozbitka - ważne coby cały był metalowy ( temperatura :!: ) - czyścic go mozna nie szczotka tylko co jakis czas przepłukać benzyną, naftą lub innym rozpuszczalnikiem.............- mozna próbowac goracą wodą z dodatkiem detergentu do mycia silników - pięknie myje smołę...... Poza tym przy instalacji współpradowej do silnika malucha - zastosował bym najpierw dwukomorowy filtr metalowy ( 1 cyklon , 2 - jakas warstwa sieczki drewnianej) - a za nim dopiero chłodnicę - jest spora szansa ,ze przy tak małych zapotrzebowaniach jednostkowych gazu - wychłodzi sie on juz w filtrze tracac smołę ( której powinno z definicji być stosunkowo niewiele).

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Lis » 19 lut 2007, 08:10

Poza tym przy instalacji współpradowej do silnika malucha - zastosował bym najpierw dwukomorowy filtr metalowy ( 1 cyklon , 2 - jakas warstwa sieczki drewnianej) - a za nim dopiero chłodnicę - jest spora szansa ,ze przy tak małych zapotrzebowaniach jednostkowych gazu - wychłodzi sie on juz w filtrze tracac smołę ( której powinno z definicji być stosunkowo niewiele).
Obawiam się, że gorący gaz przepływając przez taki filtr powodowałby uwolenienie z tej drewnianej sieczki dodatkowych porcji smoły czyli zamiast oczyszczać by go...zanieczyszczał. Co innego gdyby go najpierw schłodzić albo użyć np. metalowe wióry.
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival) :!:

Darek
Doświadczony
Posty:557
Rejestracja:27 lut 2006, 18:16
Lokalizacja:Mazury

Postautor: Darek » 19 lut 2007, 14:59

Słyszałem, że świeżo ścięta brzoza ma najmniejszą wilgotność. Więc jako drewno do dużej zgazowarki byłaby idealna, mie trzeba suszyć. A jeżeli jest dobrze wyschnięta, to czadnica będzie miała małe zapotrzebowanie na ciepło, nie ma strat na odparowaniu wody. Czyli uzyska się mniejszą zawartość azotu w holzgazie.

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Lis » 19 lut 2007, 21:52

Czy brzozowe polana sie nadają ( ok 30 cm długie i o różnym przekroju ) są wysuszone przez 3 lata pod dachem czy to by szło na tym samym lub mieszanką z wierzbą ???
Byle było odpowiednio suche i rozdrobnione, nie powinno być problemów.
oraz ile taki generator może ważyć ( nie zamierzam na wadze oszczędzać ) ?
Myślę, że w 150-200 kg powinieneś się zmieścić.
i jeszcze jedna rzecz ile taki zgazowywacz imberta może pracować na 1 wsadzie , czy da sie to wydłuzyć do powiedzmy 4-5 godzin??
To wszystko kwestia wielkości zasobnika na paliwo.
i co mi polecacie czy imbert czy współprądowy ??
Współprądowy, bo daje gaz o niższej zawartości smoły, ale Imbert jest właśnie współprądowy. :)
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival) :!:

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Lis » 08 kwie 2007, 14:03

Gaz musi być ssany, jeśli będziesz wdmuchiwać powietrze do generatora musisz zapewnić ABSOLUTNĄ jego szczelność, jest też większe ryzyko zatrucia czadem. Więc na początek proponuję jednak zasysanie.
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival) :!:

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 09 kwie 2007, 01:43

Oj uważaj - bo jak Ci ta mieszanina "dupnie" w rurach dolotowych to możesz sie nie pozbierać z własną "życią" :D
Ja bym to zrobił w ten sposób ,ze wentylatorem ciągnąłbym tylko sam gaz a za nim dopiero coś w rodzaju palnika. Jak bedzie sie palił w tym palniku to i da sie z niego zrobic mieszankę dla silnika.

Też osobiscie uwazam ,że wdmuchiwanie powietrza do zgazowarki jest coskolwiek niebezpieczne z uwagi na ewentualne nieszczelności.

Kol. Krzysztof ma rację w uwadze do mojego pomysła filtra "trocinowego" - oczywiscie musi być on za chłodnicą bo na dłuzsza metę będzie "kiszka" :!:

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Lis » 09 kwie 2007, 10:58

Kup na złomie wentylator od malucha... Ma blaszaną obudowę i blaszane łopatki wirnika. Obudowę będziesz musiał przerobić tak, żeby się nadawał do dmuchania w konkretne miejsce (czyli wstawić ściankę tam, gdzie oryginalnie się go do silnika przyczepia) i jakoś go napędzać, ale innych kłopotów nie widzę.
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival) :!:

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Re: GAZ W SAMIE

Postautor: Lis » 20 lip 2007, 09:49

Próby zwiększania obrotów przepustnicą kończą się zduszeniem silnika .
To niestety logiczne, jeśli masz stały przepływ gazu a zmieniasz ilość powietrza, to silnik będzie przygasać. Benzyniaki pracują dobrze tylko przy mieszance bliskiej stechiometryczności.

Też chciałem coś podobnego zrobić do swojego samochodu, który ma butlę gazową, bo jest kempingiem.

A pomiar zużycia? Zważ butlę przed i po przejeździe. :]
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival) :!:

Awatar użytkownika
maszakow
Doświadczony
Posty:340
Rejestracja:07 cze 2006, 10:34
Lokalizacja:Gdańsk

Postautor: maszakow » 29 sie 2007, 10:45

gaz w pokrętle ... no cóż nie widzę innego sposobu jak umieszczenie zaworu na podłodze w dość pokraczny sposób i zmontowanie go wraz ze sprężyną odbijającą tak by po naciśnięciu zawór się otwierał a po puszczeniu sprężyna odbijała. duży pedał pod skosem, oparty na końcówce dżwigni - naciskasz pedał a on idzie w dół naciska na końcówkę końcówka przesuwa się po pedale i idze też w dół ale w mniejszym zakresie. Dość karkołomne bo czuję że przy dłuższej jeździe noga ścierpnie na pedale gazu :P ale można ściągnąć pomysł gazu ręcznego z ciągników (tam jest przecież sprzężenie z pedałem)
maszakow

...A mój Jumper już nie pali - bo go ukradli ...:(

Marco
Doświadczony
Posty:181
Rejestracja:29 gru 2008, 16:55
Lokalizacja:Białystok

Postautor: Marco » 27 lut 2009, 14:25

projekt opisany w książce "Drewno zamiast benzyny..." jest niedoskonały, ale do książki dodawany jest opis jak to poprawić. :)
Czy dobrze rozumiem? Ów opis jest dodawany jako załącznik do ksiązki?
Imbert jest właśnie współprądowy. :)
Na pewno? ;)
nie mogę wrzucić zdjęć na fotosika ale udało się na bloga
http://ciagnik-c-246a.blog.onet.pl/
Nie wiem, jak u innych, ale u mnie za każdym razem przeglądarka się wiesza, gdy próbuję otworzyć tę stronę. :( Dodam, że mam IE, może wystarczy inna przeglądarka.

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Lis » 28 lut 2009, 10:25

Czy dobrze rozumiem? Ów opis jest dodawany jako załącznik do ksiązki?
Tak. Do książki dodawany jest mój artykuł o tym, co należy zrobić, by gaz oczyszczać i chłodzić skuteczniej, niż z pomocą opisanego w książce filtra.
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival) :!:

Marco
Doświadczony
Posty:181
Rejestracja:29 gru 2008, 16:55
Lokalizacja:Białystok

Postautor: Marco » 01 mar 2009, 12:58

Dobrze wiedzieć. Ja dostałem pocztą książkę, nową, lecz bez tego artykułu. Gdzie można go przeczytać?

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Lis » 01 mar 2009, 14:06

Dobrze wiedzieć. Ja dostałem pocztą książkę, nową, lecz bez tego artykułu. Gdzie można go przeczytać?
Dawno to było? Kojarzę sprawę, że jakaś krótka partia książek wychodziła z drukarni bez tego dodatku. Na PW wysłałem Ci wiadomość z adresem tego artykułu do ściągnięcia w wersji elektronicznej.
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival) :!:

Marco
Doświadczony
Posty:181
Rejestracja:29 gru 2008, 16:55
Lokalizacja:Białystok

Postautor: Marco » 01 mar 2009, 16:27

Zamawiałem elektronicznie, z innej księgarni. Może to miało jakieś znaczenie.


Wróć do „Mobilne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 6 gości

cron