Strona 1 z 1

tania kuchenka na gaz drzewny

: 29 wrz 2009, 16:28
autor: dcio
za spryciarze
http://www.spryciarze.pl/forum/viewtopi ... =40&t=1114


Kto wie czy jej nie zrobie jak ceny pradu nadal beda szalec

Powiem tylko, że tego gazu ziemnego się nie kupuje:P Wytwarza się on na bieżąco w palniku w skutek zgazowywania drewna.

Do wykonania takiego prostego palnika potrzebujemy:
- 2 puszek po piwie, jak by się ktoś uparł ot da się zrobić z jednej puszki po coca-coli 0.33(ja nie miałem pod ręką)
- 1 puszki po tigerze
- mały śrubokręt
- nożyczki
- nóż

Mój palniczek robiłem niecałą godzinę. Oto efekt mojej pracy:

Obrazek


Tak to wygląda na filmiku, ale bardzo słaba jakość bo nagrane komórką:
http://www.youtube.com/watch?v=ryIEb-dCMZM



Planuje wykonać coś większego, żeby szybciej można było coś ugotować podczas wypadu z ekipą pod namioty niemniej już ten palnik wystarczy by zagotować wodę na herbatę czy kawę. Co najważniejsze NIE POTRZEBUJE ON ŻADNEGO PALIWA (prócz patyczków:P) No i można tez polać kawałki drewna małą ilością rozpałki jak ktoś nie chce się bawić w obóz przetrwania;]

Oto instrukcja jak wykonać takie cacko:
1. Wypijamy zawartość puszek
2. 1 puszkę równo obcinamy na wysokości 4cm (od dna)
3. Wycinamy w dnie odciętego kawałka otwór o średnicy puszki z tigera (tak zeby IDEALNIE pasowalo)

Obrazek


4. Teraz obcinamy puszkę z tigera na wysokości ~8.3 cm (3mm na wykonanie zagięcia).
5. Wkładamy puszkę z tigera w wcześniej przygotowany otwór tyk by ścianka puszki wystawała z niego na jakieś 3mm
6. Zagniatamy na zewnątrz tą wystającą część. Miękka puszka nie powinna sprawić nam problemu. Po prostu wystarczy jakimś gładkim przedmiotem z wyczuciem przesuwać po końcu ścianki a ona będzie się wyginała na zewnątrz. Gdy będzie wygięta pod kątem prostym wystarczy już tylko dopasować ja do rantu puszki po piwie. W moim wykonaniu tak wyglądało to po zagnieceniu:

Obrazek


7. Teraz gdy wszystko mamy idealnie dopasowane musimy zrobić otwory na gaz i popiół.
W moim przypadku rozmieszczenie otworów jest następujące:
- U góry w odległości 5-7mm od zagięcia: 10 otworów 4mm i pomiędzy nimi otworki 2mm
- Na dole 2 rzędy otworów: 1 rząd - 1cm od dołu puszki: 8 otworów 4mm, 2 rząd - 5mm nad poprzednim: 8 dziurek 2-3mm.
- W dnie puszki: 5 otworów 5mm danych
na krzyż
U mnie wygląda to tak:

Obrazek


WAŻNE:
Otwory na ściankach przebijajcie od bo wewnątrz tzn. od strony ścianki do środka, natomiast otwory w denku od środka na zewnątrz.

8. Teraz musimy przygotować 2 puszkę z piwa. obcinamy ja na wysokości 10cm licząc od dołu.
Mój sposób na obcinanie puszki to obklejenie jaj do okoła izolacją a potem cięcie puszki nożyczkami po krawędzi izolacji. Wtedy jest idealnie prosto.

9. Teraz potrzebne będą zwinne ręce bo tzreba ze sobą obie części puszki połączyć, znacyz wsunąć jedna w drugą. Powstać ma coś takiego:


Obrazek

10. Pozostało nam wyciąć otwory którymi będzie dostawało się powietrze. W puszce którą przed chwilą ucinaliśmy, na wysokości 1.5cm od dołu wiercimy/przebijamy 15 otworów o średnicy 5mm.

11. Po całej tej zabawie mamy takie 2 puszki:

Obrazek


UŻYCIE:
1. Musimy naszykować sobie trochę paliwa czyli drobnych patyczków (najlepiej suchych). Drobne nie znaczy zapałki powiedzmy ze średnicy od 5 do 10mm, ale nie za długie żeby mogły się swobodnie ułożyć w naszym palenisku.

2. Drewno wsypujemy do puszki (tej z tajgera) i polewamy je niewielka ilością rozpałki do grila czy czegoś takiego.

3. Zapalamy. Po pewnym czasie przestanie palić się drewno i rozpałka, a zacznie palić gaz drzewny wydostający się z otworków w górnej części puszki.

UWAGA;]
Ta puszka z tigera za długo nie wytrzyma bo jest aluminiowa. Można ją zastąpić puszką po piance do golenia (z żelaza) i to myślę wtedy posłuży znacznie dłużej.

Na koniec jeszcze kilka fotek na których widać jak to działa:


Obrazek

Obrazek

pełna puszka paliła się >10min (dużym płomieniem)

W każdej chwili można dorzucić nowych patyczków więc z gotowaniem nie będzie problemu, ważne jednak żeby nie zrobić tego za późno bo jak będzie już za słaby ogień to nowe patyki się nie zaczną żarzyć czyli nie będą dawały gazu.

Ten projekt to jest w zasadzie
model który każdy może sobie wykonać w domu bez żadnych specjalistycznych narzędzi i na własne oczy zobaczyć, że to naprawdę działa. Wystarczający będzie, żeby zagotować coś dla jednej osoby. Jeśli wybieracie się na kemping ze znajomymi to radze zrobić sobie coś większego, żeby szybciej móc zagotować dużą ilość np. wody.

Idea jest ta sama jedynie wielkość wlotów powietrza i ilość otworów należy dobrać stosunkowo do wielkości palnika.



Wida, ze kuchenka nie dymi, daje durzy plomien i mozna spokojnie stosowa ja wewnatrz budynkow.

Po pewnym udoskonaleniu (np nie stawianie garzkow na puszce ale na jakims wsporniku z grubego drutu, moglaby by alternatywa dla tradycjnyh kuchni opalanyh weglem czy drewnem.

: 29 wrz 2009, 22:27
autor: BBK
fajne i podoba mi się prostota :D

: 30 wrz 2009, 10:45
autor: Lis
Robiłem coś podobnego, z trzech puszek po konserwach (duża po brzoskwiniach na obudowę, mniejsza chyba po groszku i szeroka ale niska po rybkach). Stoi na balkonie i rdzewieje, bo nie byłem zadowolony z efektu.

Robiłem ją według projektu o nazwie MIDGE. Autor twierdzi, że potrafi ona naprawdę bezwonnie zgazować i spalić drewno, a udowadnia to proponując wsypanie do środka niedopałków papierosów. Nie próbowałem. :)