Kogenerator 30kW mocy elektrycznej

stolec
Doświadczony
Posty:546
Rejestracja:02 maja 2008, 21:24
Lokalizacja:Rzeszów

Postautor: stolec » 06 maja 2009, 09:21

dorzucę parę własnych uwag jako teoretyk wprawdzie, ale zawsze coś.
Nie potrafię zrozumieć jak regulowana jest temperatura procesu.
ona sama się reguluje, o ile powietrza nie jest za dużo temperatura gazu ustabilizuje się w okolicach 900-1000K bo w tych okolicach następuje równowaga reakcji Bouduarda i zgazowania węgla parą wodną, jeśli powietrza będzie za dużo temperatura będzie wzrastać, jak za mało raczej pozostanie stała, jedynie w popiele pojawi się węgiel. Natomiast zupełnie co innego to skok temperatury w okolicy dysz doprowadzających powietrze (strefa utleniania) ciężko to w ogóle oszacować, bierze się on z tego że utlenianie węgla tlenem jest kilka tysięcy razy szybsze niż np reakcja Bouduarda, inaczej reakcja:

2C+O2 -> 2CO

to tak na prawdę:

C+O2 -> CO2 (bardzo szybko)
C+CO2 -> 2CO (wolniej)

Wpływ na ten chwilowy wzrost temp, w strefie utleniania wielkiego nie masz, podając powietrze trzeba spodziewać się temperatur rzędu 1500C, jedynym sposobem to odsunięcie dysz od ścianek, wszak węgiel jest dobrym izolatorem, a gorące gazy reagując z nim szybko się wychłodzą. Inny sposób to "rozcienczanie" powietrza recyrkulujacymi np spalinami itp
Zastanawia mnie jedynie z czego zrobić zewnętrzny płaszcz i cyklony.
gaz opuszczający zgazowarkę przy prawidłowej pracy nie powinien mieć więcej niż 1000K (ok 700C) więc problemu nie ma, co innego to strefa reakcji czyli tam gdzie podaje się powietrze.

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Kogenerator 30kW mocy elektrycznej

Postautor: Lis » 06 maja 2009, 11:50

8. To na co trzeba zwrócić uwagę to maksymalne schłodzenie na intercoolerze. Może brać powietrze z gruntu, albo jakaś lodówka absorbcyjna? Ciepła ci będzie u nas dostatek...
Chłodzenie powietrza w gruncie, np. przez tzw. gruntowy wymiennik ciepła, to doskonała sprawa, ale raczej na potrzeby ogrzewania (klimatyzacji) domu niż takiego agregatu. Tu musiałbyś tego ciepła do gruntu wepchnąć na tyle dużo, że wymiennik ciepła musiałby być olbrzymi.

IMHO lepiej wszelkie ciepło oddawać do wody, którą można sobie bardzo łatwo schłodzić przez zraszacze jak w chłodniach kominowych (choć część, oczywiście, odparuje).

Wszelkie dodatkowe pomysły będą chyba zbyt energochłonne, by Ci się to zwróciło w energii odebranej z silnika czy sprawności zgazowania.
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival) :!:

stolec
Doświadczony
Posty:546
Rejestracja:02 maja 2008, 21:24
Lokalizacja:Rzeszów

Postautor: stolec » 06 maja 2009, 13:43

ja się zastanawiam czy to jest w ogóle problem, silniki zarówno benzynowe jak i diesla osiągają maksymalną sprawność termodynamiczną dla obrotów zbliżonych do obrotów maksymalnego momentu i mocy ok 40-60% dostępnej dla tych obrotów mocy maksymalnej, przynajmniej tak wywnioskowałem z obserwacji nielicznych dostępnych wykresów.

Stąd wniosek że i tak trzeba pracować na mniejszej mocy, można dławić przepływ, stosować niestehiometryczną mieszankę jak w dieslu, podgrzać mieszankę, czy zastosować balast azotu w HG. Oczywiście te metody nie są współmierne, ale z tego co się orientuje nie ma żadnych ogólnodostepnych modeli pracy silnika, pozwalających prowadzić analizy porównawcze wpływu wspomnianych czynników jak i kompresji itp na sprawność. Pomimo całej hordy pseudo ekologów, krzykaczy co ględzą o teorii spiskowej koncernów paliwowych, chrzanią bzdury że jakby ujawniono wynalazki Tesli itp, nikt nie opracował modelu pozwalającego szacować wpływ podstawowych parametrów na sprawność. Gwoli przypomnienia powiem że temat tuningu i zwiększania mocy, doboru sprężarek jest opracowany w najmniejszym szczególe.

Co do rzekomo niskich sprawności silników benzynowych, to proponuje zerknąc na:

http://ecomodder.com/imgs/geo-1L-bsfc-chart-orig.gif

250g/kWh to dla benzyny 38% sprawności a ten silnik ma kompresje 11.5:1 dla zaazotowanego HG może mieć większą.

Wg mnie silniki spalinowe są wyśrubowane i tak i nie zszokuje mnie 50% sprawności stacjonarnej maszyny, problem jest w tym że samochód powiedzmy wielkości merca kompressora potrzebuje do ekonomicznej jazdy (90-100km/h) może 25kM jakby włożyć weń silnik co dla takiej właśnie jazdy wskakuje w swoje termodynamiczne maksimum kołatajac o magiczne 50%, będzie to wolnossący góra 1.3 i Pmax 60kM to wiele tłumaczy.

stolec
Doświadczony
Posty:546
Rejestracja:02 maja 2008, 21:24
Lokalizacja:Rzeszów

Postautor: stolec » 06 maja 2009, 22:56

Może jestem naiwny, ale nie sądzę, żeby dywagacje o sprawności silników miały jakiś realny wpływ na wynik finansowy.
może i nie ale jeśli walka o lepsze wychładzanie gazu, jego większą WO, większą zawartość metanu itp nie ma sensu, bo aby silnik się nie zarżnął musi chodzić na 30 no góra 50% mocy, a zamiast dławić przepustnicą można podać cieplejszy, słabszy i bardziej zaazotowany HG i mamy to samo, to już coś. Chodzi raczej o to aby nie poświecać swojego czasu na robienie niepotrzebnych rzeczy.

Coondelboory
Doświadczony
Posty:473
Rejestracja:17 mar 2006, 20:16

Postautor: Coondelboory » 06 maja 2009, 23:28

[...]Co do rzekomo niskich sprawności silników benzynowych, to proponuje zerknąc na:

http://ecomodder.com/imgs/geo-1L-bsfc-chart-orig.gif

250g/kWh to dla benzyny 38% sprawności a ten silnik ma kompresje 11.5:1 dla zaazotowanego HG może mieć większą.

Wg mnie silniki spalinowe są wyśrubowane i tak i nie zszokuje mnie 50% sprawności stacjonarnej maszyny[...]
Nie wiem, jak wyszło ci 38% z 250 g/kWh benzyny, mi wychodzi około 33% (wart. opałową przyjąłem 44 MJ/kg).
Sprawności 50% i więcej trzeba szukać wśród wolnobieżnych, dwusuwowych diesli, ale są na rynku całkiem wysokosprawne, stosunkowo niewielkie jednostki na normalnych samochodowych silnikach diesla. Ot, choćby na przykład taka maszynka na 280kW:
http://www.zasilanie-awaryjne.pl/katalo ... OR350E.pdf

Zużycie paliwa przy nominalnej mocy - 187,5g/kWh, to wychodzi chyba 44% z oleju 44MJ/kg. Dla zawodowej, węglowej elektrowni to byłby szczyt marzeń :)

stolec
Doświadczony
Posty:546
Rejestracja:02 maja 2008, 21:24
Lokalizacja:Rzeszów

Postautor: stolec » 07 maja 2009, 12:34

fakt przeliczyłem na szybko, nie patrząc że tam jest g nie cm3, jak pomnożyć przez gęstość benzyny będzie ok. Nie zmienia to faktu że 33% dla 1-litrowego benzynowego silnika, posiadającego mechaniczny aparat zapłonowy i żadnej elektroniki itp to niemało, zwłaszcza że najnowsze diesle ponoć dochodzą do 40% a wart kilkaset zł silnik ze Swifta ma niewiele mniej.

BBK
Doświadczony
Posty:335
Rejestracja:15 gru 2007, 20:57
Lokalizacja:Lubliniec

Postautor: BBK » 13 cze 2009, 15:56

Bedziesz robił kopie jak z filmu z linku na początku?
Na dole w zgazowarce4 jest krzyżak obrotowy przyspawany do rury z dyszami a napędzany, przez przekładnie która widać u góry i też tak to będziesz realizował jak na filmie?

BBK
Doświadczony
Posty:335
Rejestracja:15 gru 2007, 20:57
Lokalizacja:Lubliniec

Postautor: BBK » 14 cze 2009, 20:58

przypuszczam, że obrotowa dysza oprócz zgarniania popiołu, też niweluje zawieszanie wsadu

BBK
Doświadczony
Posty:335
Rejestracja:15 gru 2007, 20:57
Lokalizacja:Lubliniec

Postautor: BBK » 27 cze 2009, 23:39

Ja myślę, że ten krzyżak jest zrobiony specjalnie do przegarnywania popiołu i jednocześnie do poruszania wsadu. Ale jeśli zrobisz obrotowy ruszt to pewnie uzyskasz ten sam efekt tylko i tak będziesz musiał mieć zamontowany jakiś zgarniacz.
wklej jakieś zdjęcia :)

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Lis » 23 lis 2009, 08:49

Wentylator ma metalowe łopatki?
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival) :!:

stolec
Doświadczony
Posty:546
Rejestracja:02 maja 2008, 21:24
Lokalizacja:Rzeszów

Postautor: stolec » 10 sty 2010, 22:02

róznica temperatury wynikajaca z adiabatycznego rozprężenia będzie zależała jedynie od różnicy ciśnienia miedzy wejściem a wyjściem z urządzenia bez względu na to co się będzie działo po drodze, przemiana adiabatyczna jest odwracalna. A w rzeczywiśtosci to będzie zależeć od różnicy prędkości między wejściem a wyjściem, poniewaz przemiana jest adiabatyczna jeśli cała pracę objętosciową odbieramy od gazu, np w turbinie lub zmienia się ona w energię kinetyczną gazu. Rozprężenie gazu to nie adiabata tylko dławienie i dla gazu doskonałego (a dla ciśnienia zblizonego do atmosferyczengo powietrze i lekkie gazy jak CO czy CO2 są bardzo bliskie gazu dokonalego) nie powoduje ono zmiany temperatury. Inaczej mówiąc gaz jak wylatuje z dyszy ochładza się nabierajac prędkości kiedy zostanie wyhamowany jego temperatura wraca do punktu wyjścia niezaleznie od spadku cisnienia.

pomysł karkołomny zwlaszcza że wychłodzenie gazu chłodnicą jest najprostszą rzeczą w całej instalacji HG.

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Kogenerator 30kW mocy elektrycznej

Postautor: Lis » 16 sty 2012, 15:14

Jakbyśmy mogli prosić od razu o najważniejsze wymiary, byłoby super. :)
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival) :!:

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Kogenerator 30kW mocy elektrycznej

Postautor: Lis » 17 sty 2012, 08:31

Wydatek gazu ma znaczenie z tego względu, że dla poprawnej pracy cyklonu musi być odpowiednia prędkość gazu. W przeciwnym wypadku nie będzie odpowiedniej siły odśrodkowej, by gaz odpylić.
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival) :!:


Wróć do „Stacjonarne małej mocy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 11 gości