.... ugryzł , nie ugryzł - za wiele lat mam z podobnymi zagadnieniami do czynienia żeby się gryźć.... .Mysle ze ugryzl sie w jezyk ze i tak zawiele napisal.... ;P
Koledzy : temat generalnie jest ciężki i opiera się na empirii ( czyli doświadczeniu)- opracowań teoretycznych jest dość i one wprowadzają straszny bałagan . Oddzielić plewy od ziarna bez specjalistycznej wiedzy jest trudno. W omawianych zagadnieniach trzeba "ożenić" kilka dyscyplin jednocześnie - jedno jest pewne: na starych prymitywnych instalacjach daleko sie nie zajedzie bo wyniki będą niezachęcające ( ja już to wiem) . Jest to przyczyna zadziwiającego braku czynnych instalacji w skali przynajmniej półtechnicznej.
Jak narazie jedynym przyszłościowym źródłem energii i paliw są technologie oparte na przetwórstwie biomasy ( oczywiście poza atomówkami). Paliwa tradycyjne tak czy owak są na wyczerpaniu a ceny ich będą systematycznie rosły - wszystkie inne OZE tak naprawdę są marginesem. Przy obecnych cenach ropska proste spalanie wegla w tradycyjnych kopciuchach to zwykłe marnotrawstwo.
"Bawmy" się zatem dalej - a jest szansa ,że któryś z nas coś sensownego wymyśli.........