Kogenerator HG

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 11 lut 2008, 07:30

Mysle ze ugryzl sie w jezyk ze i tak zawiele napisal.... ;P
:D .... ugryzł , nie ugryzł - za wiele lat mam z podobnymi zagadnieniami do czynienia żeby się gryźć.... 8) .

Koledzy : temat generalnie jest ciężki i opiera się na empirii ( czyli doświadczeniu)- opracowań teoretycznych jest dość i one wprowadzają straszny bałagan . Oddzielić plewy od ziarna bez specjalistycznej wiedzy jest trudno. W omawianych zagadnieniach trzeba "ożenić" kilka dyscyplin jednocześnie - jedno jest pewne: na starych prymitywnych instalacjach daleko sie nie zajedzie bo wyniki będą niezachęcające ( ja już to wiem) :? . Jest to przyczyna zadziwiającego braku czynnych instalacji w skali przynajmniej półtechnicznej.
Jak narazie jedynym przyszłościowym źródłem energii i paliw są technologie oparte na przetwórstwie biomasy ( oczywiście poza atomówkami). Paliwa tradycyjne tak czy owak są na wyczerpaniu a ceny ich będą systematycznie rosły - wszystkie inne OZE tak naprawdę są marginesem. Przy obecnych cenach ropska proste spalanie wegla w tradycyjnych kopciuchach to zwykłe marnotrawstwo.

"Bawmy" się zatem dalej - a jest szansa ,że któryś z nas coś sensownego wymyśli.........

BBK
Doświadczony
Posty:335
Rejestracja:15 gru 2007, 20:57
Lokalizacja:Lubliniec

Postautor: BBK » 11 lut 2008, 21:36


"Bawmy" się zatem dalej - a jest szansa ,że któryś z nas coś sensownego wymyśli.........
popieram i już realizuje mój pomysł. zaczynam od Z i dopiero po wynikach jej pracy a raczej jakości gazu i wielkości temperatury na wyjściu podejme dalsze działania.

BBK
Doświadczony
Posty:335
Rejestracja:15 gru 2007, 20:57
Lokalizacja:Lubliniec

Postautor: BBK » 17 lut 2008, 16:35

Przemyślałem jeszcze budowe popielnika i jestem ciekawy co myslicie o zamontowaniu przegród jak poniżej:
Obrazek
Sory za smarowanie długopisem ale nie potrafie wszystkiego dobrze narysować (przejrzyście), istotne dla mnie jest zasysanie gazów z suszenia i może częściowej pirolizy, w zależności od temperatury jaką uzyskam na podgrzanym powietrzu.
Podstawą mojego rozwiązania jest maksymalne zwrócenie temperatury z wypływającego HG do procesu zgazowania. dlatego muszę całość dobrze zaizolować.
Wracając do tematu - czy bedzie możliwe odkładanie sie popiołu (większych jego części) w przedstawionych przegrodach popielnika :?:

Coondelboory
Doświadczony
Posty:473
Rejestracja:17 mar 2006, 20:16

Postautor: Coondelboory » 17 lut 2008, 20:27

Mysle, ze odkladanie popiołu w przegrodach będzie miało jak najbardziej miejsce, jak również w dolnym kolanie rurociągu odprowadzającego gaz (wymiennika?). Jak dobrze pójdzie, to odłoży się go tyle, ze rury się zatkają.
Poza tym nie liczyłbym na zawrócenie za pomocą podgrzewanego powietrza jakiejś dużej porcji energii wynoszonej z gorącym gazem. Rzecz w tym, ze do zgazowania potrzeba naprawdę niewiele tlenu, strumień gazu będzie kilka razy większy od strumienia powietrza. To powietrze podgrzejesz do temperatury gazu na odcinku pół metra, może metra (szacuję, nie liczę). Jeśli użyjesz za dużego wymiennika, to nic nie uzyskasz, a jedynie będziesz go palił.

edit: Pomyśl zawczasu, jak będziesz ten popielnik opróżniał. Żeby nie okazało się, ze każde odpopielanie to konieczność wygaszenia maszynerii, albo mała eksplozja ...

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Lis » 17 lut 2008, 22:09

Rzecz w tym, ze do zgazowania potrzeba naprawdę niewiele tlenu, strumień gazu będzie kilka razy większy od strumienia powietrza.
No nie przesadzajmy... Jeśli w powietrzu jest (uproszczenie dla ułatwienia rachunków) 75% azotu a w gazie drzewnym jest go 50%, to gazu drzewnego jest raptem więcej o połowę od powietrza.

Na nagrzanie powietrza do temperatury równej temperaturze gazu bym nie liczył, ale ten wymiennik miałby szansę podgrzać powietrze do temperatury wyższej niż temperatura gazu na wyjściu z niego. W końcu to wymiennik przeciwprądowy, czyli pod tym względem najlepszy...

Martwiłbym się rzeczywiście o czyszczenie tego wymiennika po stronie gazu, zwłaszcza ze smół... No i o szczelność wszystkich połączeń jednego płaszcza z drugim, narażonych na naprężenia przy rozgrzewaniu i stygnięciu wymiennika...

Aha, BBK, może zamiast tych przegród daj lepiej po prostu odpylacz cyklonowy?
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival) :!:

BBK
Doświadczony
Posty:335
Rejestracja:15 gru 2007, 20:57
Lokalizacja:Lubliniec

Postautor: BBK » 17 lut 2008, 23:46

Jeśli chodzi o kolana to są one tak wrysowane tylko dla lepszego zobrazowania całości, mało z tego cały schemat jest rozłożony w płaszczyźnie też w tym samym celu. Same kolana realnie będą wyglądały prawie jak pn. gdzie końcówki będa równo obcięte i zakończone pokrywami z uszczelnieniami:
Obrazek

Jeśli chodzi o czyszczenie to sie nie martwie od strony smół czy innych osadów ale o to jak wyczyścić te kanały rurowe i popielnik nie powodując przez dostarczenie świeżego powietrza zapłonu nagromadzonego w nich HG????????

Co do zapotrzebowania ilości powietrza w stosunku do wytwarzanego HG ma kolega troche racji i mysle, że należało by zwiększyć przepływ dopływającego powietrza i to najlepiej w układzie zamkniętym, a tylko część tego gorącego powietrza odbierać do procesu. Dzieki za wskazówkę o to tu na forum właśnie chodzi :D
Tylko powstaje utrudnienie z wentylatorem pracującym w takich warunkach temperaturowych.

Cyklonu nie chce stosować ze względu na same wymiary tego urządzenia i ze względu na to, że już zacząłem budowe i pewne elementy już mam.

Jeszcze tylko o samych smołach z tego co sie orientuje to w zgazowarce współprądowej przy wysokich temperaturach następuje ich rozkład??
Nie jestem chemikiem napiszcie coś wiecej na ten temat, napewno takie założenia postawił kol. Ankot w swoim urzadzeniu i troche na tym sie opieram a troche na moich doświadczeniach w zgazowarce do ogrzewania CO mojego domu, gdzie samej smoły jeszcze nie uraczyłem ale powstające spaliny nieźle przyklejają sie do wymiennika wewnątrz kanałów ale też nie są smoliste, czy lepkie lecz suche. Ciekawe co nie???
Jednak uwzględniam to iż jest to juz po procesie spalenia HG!
Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych i liczę na wasze opinie i te krytyczne i pozytywne, zawsze można wyciągnąć wspólne wnioski.
Szkoda, że Ankot przystopował i nie pisze nam o wynikach testów swojego urządzenia.
Ostatnio zmieniony 22 lut 2008, 23:13 przez BBK, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Lis » 18 lut 2008, 08:25

Jeszcze tylko o samych smołach z tego co sie orientuje to w zgazowarce współprądowej przy wysokich temperaturach następuje ich rozkład??
Smoły wydzielone na etapie pirolizy w zgazowarce współprądowej przepływają przez warstwę, w której się spalają a następnie na złożu rozżarzonego węgla drzewnego ulegają redukcji. Dlatego w tego rodzaju urządzeniach gaz drzewny zawiera stosunkowo mało smół, w porównaniu do zgazowarek przeciwprądowych.
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival) :!:

BBK
Doświadczony
Posty:335
Rejestracja:15 gru 2007, 20:57
Lokalizacja:Lubliniec

Postautor: BBK » 18 lut 2008, 21:19

To właśnie miałem na myśli kol. Lis. dzięki za upewnienie.
Jarek dzięki za fajnego linka, jest to dobre rozwiązanie ale wykonanie tego w warunkach warsztatowych bedzie trudne i na tym etapie moich doświadczeń odpuszczam je sobie, na razie pozostane przy ręcznej szczotce.

BBK
Doświadczony
Posty:335
Rejestracja:15 gru 2007, 20:57
Lokalizacja:Lubliniec

Postautor: BBK » 22 lut 2008, 23:28

Przeanalizowałem sobie kilka ostatnich postów i doszedłem do wniosku, że właśnie dorabiając wentylator cyrkulacji na podgrzewanym powietrzu ( jak opisałem to wcześniej) jestem w stanie uzyskać dobrą pirolize już w samym podajniku ślimakowym. To naprawde warto zrobić bo będzie działać. :D :D :D . Dzieki Coondelboory za naprowadzenie mnie na temat wiedziałem, że zasysanego powietrza bedzie mniej niż wyprodukowanego gazu a wiec podgrzanie powietrza bedzie znacznie większe niż schłodzenie gazu, wcześniej jakoś to do mnie nie dotrało :idea:
szkoda tylko, że w robocie taki nawał i brak troche czasu na działanie :evil: :evil: :evil:
Z drugiej strony żyć z czegoś trza :?

Darek
Doświadczony
Posty:557
Rejestracja:27 lut 2006, 18:16
Lokalizacja:Mazury

Postautor: Darek » 28 lut 2008, 07:53

To co masz w wymienniku to prawdopodobnie kreozot. Wygląda on jak sadza,
tyle tylko, że nie jest pylisty. Powstaje on wtedy, gdy spaliny mają dużą
wilgotność. W instalacji CO może powstać nawet przy suchym drewnie wtedy,
gdy pracuje ona na małej mocy. Spaliny maja wtedy niską temperaturę i
świństwo zaczyna się osadzać. Jego powstawaniu sprzyja niepełne spalanie
przy zredukowanym dopływie powietrza. U rodziców kiedyś tak zaczopował
komin, że spaliny z pieca na piętrze wybijały z wyczystki na parterze. Po
prostu zaczął odrywać się wewnątrz komina płatami.

Planujesz zrobienie zgazowarki pracującej na wysokiej temperaturze. Jeżeli
drewno nie będzie zbyt mokre, to raczej nie powinien się osadzać. Problem
może powstać podczas studzenia holzgazu zawierającego dużą ilość czadu.
Może wtedy powstawać sadza na wymienniku ciepła. Gdyby problem się pojawił,
to być może trzeba będzie skrócić długość wymiennika i przyspieszyć
chłodzenie. Ale to tylko moje teoretyczne gdybanie, ktore praktyka szybko
zrewiduje ;)

BBK
Doświadczony
Posty:335
Rejestracja:15 gru 2007, 20:57
Lokalizacja:Lubliniec

Postautor: BBK » 29 lut 2008, 20:45

Może to i krezot ale nie w wyniku niskiej pracy zgazowarki (mowa tu o starej zgazowarce do ogrzwania domu, którą opisałem w innym wątku), bo wewnątrz jest ponad 1000st C, ale raczej w wyniku dobrego odebrania energii cieplnej z niesionych spalin. Jednak to urządzenie które mam do ogrzewania domu jest zgazowarką i palnikiem jednocześnie więc jego działanie jest nieco inne niż tu opisywana typowa zgazowarka.

BBK
Doświadczony
Posty:335
Rejestracja:15 gru 2007, 20:57
Lokalizacja:Lubliniec

Pierwsze próby mojej zgazowarki

Postautor: BBK » 07 mar 2009, 23:03

Witam kolegów po rocznej przerwie. Od listopada zeszłego roku w wolnych popołudniach zacząłem składać zgazowarkę opisaną w tym wątku i dzisiaj robiłem pierwsze próby, niestety to na razie porażka. :twisted:
W odróżnieniu do pieca, który opisałem w wątku "gaz drzewny do ogrzewania" a działa doskonale do dziś, to nie mogę uzyskać dobrej jakości gazu w zgazowarce, efektem jej pracy był biały dym, a jak dołożyłem zapalony palnik to dym sie znacznie zmniejszał prawie znikł, tak jak by sie dopalał ale bez wyraźnego płomienia i raczej minimalnie tylko podniosła sie jego temperatura w stosunku do samego palnika. Mam wrażenie, że nie potrafię uzyskać odpowiednio wysokiej temperatury w zgazowarce aby wytworzyć dobry gaz i muszę sie zastanowić jak to zmienić.
Pozdrawiam wszystkich wytrwałych BBK
Ostatnio zmieniony 08 mar 2009, 00:02 przez BBK, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Pierwsze próby mojej zgazowarki

Postautor: Lis » 07 mar 2009, 23:07

Mam wrażenie, że nie potrafię uzyskać odpowiednio wysokiej temperatury w zgazowarce aby wytworzyć dobry gaz i muszę sie zastanowić jak to zmienić.
Jak długo trwał rozruch zgazowarki?
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival) :!:

BBK
Doświadczony
Posty:335
Rejestracja:15 gru 2007, 20:57
Lokalizacja:Lubliniec

Postautor: BBK » 08 mar 2009, 00:00

Sam rozruch około 3 godziny, a próby dalsze 3.

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Lis » 08 mar 2009, 00:47

Sam rozruch około 3 godziny, a próby dalsze 3.
No to po tym czasie gaz powinien być dobrze palny.

Jeśli nie masz nigdzie na drodze gazogenerator->dmuchawa przecieków lewego powietrza, problem musi być w samej zgazowarce.
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival) :!:


Wróć do „Stacjonarne małej mocy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 25 gości

cron