Desorbcje sie robi na dwa sposoby :
- w metodzie PSA - obniża się ciśnienie w złożu do atmosferycznego - azot sam się ulatnia - mniejsza wydajność cuzamen do kupy tlenu ale za to zaoszczędzasz na "bebechach"
-w metodzie VPS najpierw obniżasz cisnienie do atmosferycznego później odsysasz jeszcze do ~ -0,8 Atm..... albo od razu zapodajesz próżnię. Dołożyć trzeba na dodatkowej dmuchawie bocznoszczelinowej ale i wydajność znakomicie wieksza ( ergo : mniejsze urzadzenia ).
W tych metodach nic nie eksploduje bo sprężanie odbywa się maszynami bezolejowymi i suchobieżnymi ( jak juz wspomniałem dmuchawami bocznoszczelinowymi - mogacymi robic zarówno jako sprężarki jak i pompy próżniowe oraz odkurzacze
).
Trzeba tylko pilnowac parametrów ich pracy bo w pewnych warunkach moga sie gwałtownie nagrzewać.
Dodatkowo mozna złoże przepłukać tlenem coby pozbyć sie resztek Azotu - ale pewnie nie ma sensu bo nam w zasadzie nie jest potrzebny 100% Tlen ino powietrze weń wzbogacone ( do silnika) , a do zgazowary istotnie bedzie wskazana wyzsza czystość onego.......
Co do czujników O2 faktycznie Masz rację - znalazłem takie o zakresie 0 - 100% wadą jest ich stosunkowo niska trwałość.
W uzupełnieniu: - zamiast bocznoszczelinowych dmuchaw mozna zastosować Roots-y ( działają podobnie jak pompy zębate) - dają wyzsze cisnienie z 1 stopnia ale tez są bardziej skomplikowane mechanicznie i wiekszy hałas .
Jak działają bocznoszczelinówki - nie pytajcie mnie bo nie zdołałem zrozumieć z krótkiego opisu który znalazłem w necie.
- wazne że z jednioego stopnia osiagają cisnienie ok. 150kPa ( 1,5 Atm) przy stosunkowo niewielkim zapotrzebowaniu mocy i niskich obrotach ( < 3000) a uzyskują ogromną wydajność tłoczonego gazu.
Wadą jest dość głośna praca - mniej wiecej jak spory odkurzacz.
Jak sobie uruchomię separator to jeszcze dodatkowo bede miał w domu centralne odkurzanie