zgazowanie jest o tyle lepsze, że po procesie pozyskania gazu pozostaje nam znacznie mniej odpadu
Jednak należy wziąść poprawkę na to, że w najbliższej przyszłości nawozy
bardzo podrożeją. Gdy to uwzględnić nie sądzę, aby cena prądu była w stanie
zrównoważyć zamianę doskonałego wieloskładnikowego nawozu na taki sobie
będący odpadem ze zgazowania. Podczas zgazowania wysokotemperaturowego
wypuścimy w atmosferę cały azot, który przy nawożeniu należy zastąpić z
nawozów sztucznych. Czyli mamy sytuację, gdzie energię produkujemy ze
słabego paliwa będącego bobrym nawozem. Z drugiej strony doskonałe paliwo
jakim jest metan użyjemy do produkcji słabego (od strony ekologicznej)
nawozu
Suszenie zewnętrznym źródłem energii z pewnością tak, ale mając od groma ciepła z agregatu prądotwórczego to zaczyna mieć sens.
Gdyby to się udało, to rzeczywiście byłby dodatkowy atut biogazowni.
Pozbycie się balastu jakim jest woda mogłoby dać szeroki dostęp do
"darmowego" nawozu w czasach, gdy inne nawozy szybko drożeją. No i ciepło
latem zamiast ogrzewać atmosferę miałoby jakieś praktyczne zastosowanie