: 19 wrz 2008, 14:55
Nie wiem, jak wyglądają uwarunkowania dotyczące świadectw pochodzenia energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych, tzn. czy energia ze śmieci jest "zielona", czy nie. Pozmyślam więc tylko trochę.Niestety obawiam się że za odpady nie płacą tak jak za zieloną energię.
Jeśli nawet nie jest, to można śmieci sortować. Mając śmieci posortowane można określić udział biomasy we wsadzie do zgazowarki a zatem i ilość energii pochodzącej z odpadów biodegradowalnych.
Zresztą wcale nie jestem pewien, czy do opłacalności takiego biznesu konieczne są te zielone certyfikaty / świadectwa pochodzenia.
Widziałem zgazowarkę, która doskonale sobie radzi gdy z jednej strony zarabia na przyjmowaniu odpadów (dość nietypowych, to pewnie ma znaczenie) a z drugiej strony zarabia na dostarczaniu pary technologicznej.