Kogenerator o mocy Pe/Pc = 45/45kW zasilany Holzgazem

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 19 wrz 2006, 08:19

Spoko - nasz Dobrodziej niczego nie skasuje - Jemu "warga na maszt idzie" im wiecej sie tu z sensem produkujemy - ciekawe czy bedzie mu sie chciało to ciagnąć jak zostanie juz inginereem :lol: :lol: :lol: ...........
Acha :
scenka z przed paru lat z mojej byłej firmy :
- brygadzista ( po zawodówce) do studenta ( w wakacje dorabiajacego) miał jakies "anse" ....... a ten mu na to - " uwazaj pan - rozmawiasz z przyszłym inzynierem...." - a ten na to : oj przepraszam przyszły panie inzynierze : tu stoi łopata i kilof a tam jest poczatek rowu - na fajrant ma byc dłuzszy o 30 m a instrukcji do narzedzi poszukaj se w swoim laptopie" :lol: :lol: :lol:
scenka nr 2:
- najemna brygada ze słuzb kolejowych kopie dół dla przekładki kabla teletechnicznego też kolejowego............. 14 chłopa jedze rów równo "z krzyza" kilofami ( w brygadzie jest jeden kablarz po zawodówce ( bo sie na tym zna) - reszta to panowie naczelnicy ,kierownicy mgr,inż....itd ( dorabiali extra kasę ). Idzie sobie babcia ( z tornistrem) i wnuczkiem ( wnuczek ma opory w drodze do szkoły) - mówi: widzisz wnusiu ? - jak sie nie bedziesz uczył to bedziesz tak ciężko pracował jak ci panowie............a wnusio na to : ja tak nie bede pracował - bede kierownikiem.......... :lol: :lol: :lol:

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Lis » 19 wrz 2006, 09:46

Liczników postów nie skasuję, one służą czytelnikom forum do zorientowania się, czy autor danej wypowiedzi siedzi tu często, pisze dużo czy tylko czasami. Można po tym w pewnym sensie oceniać zainteresowanie tematem forum, więc i kompetencję.

Jeśli zaś chodzi o mnie, to inżynierem już jestem. :) I nie zamierzam rezygnować z tej strony. 8)

I dowcip, opowiadany przez jednego z profesorów u mnie na uczelni. Za czasów studiów doktoranckich dorabiał fizycznie na jakiejś budowie na Ursynowie. I mieszał z jakimś gościem (też studentem czy doktorantem) beton koło chodnika. I też przechodziła babcia z wnuczkiem mówiąc "ucz się wnuczku, bo będziesz pracować jak ci panowie". :lol:

Wypowiedzi tutaj na forum staram się nie usuwać, zdarzyło mi się to kilka razy, gdy były obraźliwe. Wypowiedzi merytorycznych nie kasuję, odchodzące od tematu przenoszę do innego tematu...
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival) :!:

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 19 wrz 2006, 10:43

Sorki Kol. Lis.... - dopiero doczytałem sobie w Twoim profilu ze dorabiasz sobie mgr-a.... do inż-a 8) - grauluje samozaparcia. Mnie sie nie chciało studiowac bo miałem absorbujacą i ciekawa pracę a z uczelniami i panami dr/prof - miałem doczynienia na codzień .
Kiedyś mi powiedzieli ( w kwestii moich studiów): - "a co se bedziesz głowe zawracał - jak cegos nie wiesz to ci powiemy ( jak oczywiscie bedziemy to umieli) " hehehehe..... 8) Obracałem sie kiedyś intensywnie w kontaktach z Politechnikami Warszawską, Łódzka , Świetokrzyską , uniwerkiem wrocławskim no i IE Warszawa Mory 8...... były to bardzo fajne czasy dajace mi sporo wiedzy praktycznej z zakresu materiałoznawstwa elektrotechnicznego, techniki wysokich napieć, chemii technicznej i towrzyw sztucznych no i niektórymi zakładami produkcyjnymi z branzy energetycznej.
Było super tylko sie skonczyło. :roll: :roll:
W zwiazku z tutejszym tematem musze odgrzać stare kontakty - ale dopiero gdy bedę miał gotowe urzadzenie działające .
Wtedy bedziemy sie bawić w usprawniania.
Czuje ogromne pole badawcze w zakresie samej techniologii zgazowania i automatyzacji kontroli procesu . Powiedziano mi ,ze jest to temat tak naprawdę prawie całkowicie dziewiczy w zastosowaniach na skale przemysłową
Niby wszystko wiadomo - tylko tak bardzo ogólnie...............że niemcy na tym jeździli a zima nie było szans na odpalenie zmarznietego silnika na HG.....

No dość gadania - bierzemy sie za rozdziewiczanie............
Zapraszam prosze Kolegów do zajęć grupowych......... :wink:

( jak ja lubię rozdziewiczać - :lol: :lol: :lol: 8) )

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 20 wrz 2006, 22:00

Mam chwilowy przestój w składaniu ustrojstwa bo musze pogonic troszke "papierologię" ...... Rejestracja firmy, nipy pipy i regony , wniosek do URE , zaswiadczenia ,zgłoszenia itp....... czeski film....
hehehehe 8) 8)
Jaja były dzisiaj w moim miejscowym Urzędzie Gminy....... zgłaszałem działalność : produkcja energii elektrycznej....... a urzedniczka na to - to gdzie ta elektrownia ma byc ? - u mnie w piwnicy , ona na to
:shock: :shock: :shock:
- eeee no to z czego ten prąd ......... :?:
a ja na to : z drewna.............
- pani sie popatrzyła na mnie a potem w okno ( na przeciwko szpital psychiatryczny)..i znowu na mnie......: eeeee - drewniany prąd :?:
- a ja krótko ..: tak : drzewniany...........
pani na to :shock: :shock: :shock: :shock:
- no to ja obrazowo :
wódke da się zrobic z ziemniaków ?
- tak......
- no to i prąd z drewna tez da się zrobić.......
8) 8) 8) :lol: :lol: :lol:

Awatar użytkownika
maszakow
Doświadczony
Posty:340
Rejestracja:07 cze 2006, 10:34
Lokalizacja:Gdańsk

Postautor: maszakow » 21 wrz 2006, 08:12

hahahahahaaha :D :D :D
W serialu argentyńskim mamy odcinek komiczny....NO toście się przynajmniej pośmiali - chociaż nie wiem czy jej było do śmiechu :lol:.
Ankot ty nie miałeś już wcześniej zarejestrowanej firmy ? albo działalności jako jednoosobowy biznesmen ? wtedy by wystarczyło rozszerzyć wpis - to kosztuje połowę taniej...
nie zapominaj o kosztach :p wpis do DG bodajże 100 PLN, zgłoszenie VAT 25 (? tu strzelam bo rejestrowałem się 10 lat temu :p ) plus inne wnioski ...
maszakow

...A mój Jumper już nie pali - bo go ukradli ...:(

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 21 wrz 2006, 11:58

- no nareście przypadkowo trafiłem na przyzwoitej cenie podajnik (sam slimak - bo obudowe i tak muszę do niego dorobić - 320cm długosci i fi 230mm - wprost idealny cena 360 zł - do nabycia w Agromie...............
Dzieki za podpowiedź z tym kombajnem . Szczerze mówiąc myslałem ,ze nowy bedzie w kosmicznej cenie........... 8) :lol: 8) :lol:

Awatar użytkownika
maszakow
Doświadczony
Posty:340
Rejestracja:07 cze 2006, 10:34
Lokalizacja:Gdańsk

Postautor: maszakow » 21 wrz 2006, 23:46

Nie ma sprawy 8)
w końcu przynajmniej jeden z pomysłów wypali, i nikt już nie powie że tylko mocny w gębie jestem.
Jeszcze jakieś problemy ? :D jeśli możesz zrób ich podsumowanie bo po 9 stronach trudno wyczesać teraz wszystkie. Zdaje się że podstawowy to sprzęg i wycentrowanie osi generator-silnik tak ?
maszakow

...A mój Jumper już nie pali - bo go ukradli ...:(

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 22 wrz 2006, 09:11

Oczywiscie - w zasadzie tylko pozostał "ślub" silnika z pradnicą....... :lol:
Wczoraj zamontowałem najczęższy element na kolumnę
( 6-ciu wypasionych chłopa to targało - ja se mogłem tylko pogadać : hej rup.....) No teraz kolumienka zacnie wyglada - i powaznie ....
Sasiad przyszedł obejzał i stwierdził : " Jak to weźmie i pie******e - to bedziesz miał rakietu 6-cio członową na orbicie......." :lol: :lol: :lol:
Znalazł się optymista................. :lol: 8)

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 26 wrz 2006, 21:59

Oj Marek - jeszcze trochę zejdzie.... :?
Dzisiaj wziąłem i nabyłem ten ślimak podajnika : 350,00 zł Brutto ( z upustem).
Trzeba do niego dorobić obudowe i napęd z regulacją wydajnosci - i to w taki sposób aby się nie kleszczył. Przerabiając kocioł retortowy od 3 sezonów - wiem jak to zrobić.
Motoreduktor 0,75 kW 60obr/min powinien starczyć.
Zabrałem się też za silnik spalinowy - na początek "odsyfiłem" go Karcherem - wyglada prawie jak nowy......... 8)
"Odgruzowałem" wreście pomieszczenie gdzie ma stać całe urzadzenie - przebiłem też dziurę do sąsiedniego 'apartamentu" - mającego byc zajęte przez podajnik i zasobnik wsadu. 8)

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 28 wrz 2006, 10:48

Nabyłem na Allegro rodzaj wentylatora ( turbiny) z silnikiem 1,5kW - moze tłoczyć powietrze o cisnieniu do 1,3 Atm. Idealne wprost parametry dla separacji tlenu z powietrza. Kłopot z tym że jest to urządzenie dość hałaśliwe - coś jak duży odkurzacz...........
Ustrojstwo kosztowało 400,oo zł .........
Wobe ctego aktualna suma kosztów wynosi :
10.285,13 - dotychczasowe + obecne (350.00 ślimak podajnika + 400,00 turbina) = razem : 11035,13 zł :cry:

A do tego trzeba jeszcze : chłodnice awaryjną , chłodnice oleju, wymienniki ciepła , sprzęg wałów , aparature elektryczna sterowania i kontroli, dorobić całe sterowanie zewnetrzne silnikiem.......... i wiele wiele drobnych acz niezbednych rzeczy......

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 30 wrz 2006, 14:07

Biore sie do spawania podwozia - w poniedziałek przychodzi spec od sprzegieł wałków itp........ :lol: ...ma sie poskrobać w "baskę' i cos dorobić.

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 04 paź 2006, 22:40

Spec od sprzęgieł jeszcze nie dotarł.........
ZE też jakos nie moze się zdecydować co z moim przyłączem - ma być następne spotkanie w przyszłym tygodniu.............. im dłużej o tym myślę tym moje stanowisko jest coraz sztywniejsze. Jak nie pójdą na moje warunki to niech spadają ze swoimi gratami z mojego podwórka......
mnie na parę metrów kabla ,skrzynke i licznik jeszcze stać.......ale zobaczą "gest Kozakiewicza" jak będą chcieli coś grzebać na moim ( nie dom i basta - widły naostrzone) :lol: :lol: :lol: Bezczelność monopolisty jest porazająca - ma to się zmienić w przyszłym roku.
Obecnie powoli konczę podwozie agregatu i myślę nad mikserem ( mieszacz HG z powietrzem). Odpowiedni elektrozawór gazowy 1,5" już znalazłem cena 340 zł :cry:
Acha dzisiaj nabyłem koła do podwozia - 280 zł i zamówiłem blachę na płaszcz podajnika - jutro do odbioru juz pocięta - i znowu dwa dni "smarkania"......+ slepia naświetlone ( dobrze że migiem - bo w elektrodzie zapłakał bym się) :lol: 8) :lol: 8)
Podajnik jest dość sporym urządzeniem 3,7mb z reduktorem......

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 05 paź 2006, 19:25

Blacha na podajnik jest już na warsztacie - spróbowałem trochę ją pospawać i okazało się że jest problem. Miała być ze zwykłego Sts a jest trudnospawalna ( albo mi się "zgruchał" mig). Spawy maja być na szczelność a wychodzą zwykłe rozbryzgane smarki ( chyba sobie wczoraj wykrakałem z tymi "smarkami") :cry: :roll: Chwilowo nie wiem dlaczego tak się robi. Wracam do dokończenia podwozia - jak się będzie dobrze spawało to znaczy że blaszysko jakieś "nie tego".........
Za blachę dałem 338 zł - wobec czego aktualny koszt urzadzenia wynosi : 11653,13 zł..................

root
Posty:4
Rejestracja:02 paź 2006, 18:16

Postautor: root » 07 paź 2006, 09:22

witam
Ankot , tak sobie pomyślałem dlaczego nie napędzać prądnicy przez przekładnie automatyczną??
można by utrzymać prędkość wirowania optymalną dla synchronizacji z siecią, a obroty silnika na poziomie obrotów optymalnych przy zachowaniu
parametrów ekonomicznych w zalerzności od chwilowego składu paliwa,wydajności generatora,itp.Jeśli się mylę to mnie popraw

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 07 paź 2006, 20:43

Przekładnia automatyczna nie jest przekładnią bezstopniową - też ma "biegi" ( od 3 do 6- ciu). I nie zawsze da sie to wszystko ładnie zgrać.
Natomiast podstawowym problemem jest trwałość konwertera i tarcz ciernych. Trwałośc ASB wg. producentów z USA przyjmuje się na 100.000 mil - przy pracy ciagłej odpowiada to mniej wiecej 3 miesiącom ........ remont ASB - koszt ok. 3000 zł w Polskich realiach ( w Kanadzie 500$).
Pewnie w ustalontch warunkach pracy trwałość była by wieksza - jednak podajżewam że nie na tyle wieksza - aby rozpatrywać takie rozwiazanie. Poza tym mało kto wie ,ze "automaty" maja wieksze straty energii mechanicznej ( wymagają chłodzenia podczas pracy) , wymagaja systematycznych wymian oleju i ich filtrów ,oraz nie cierpią przegrzewania - powyżej 80 *C ich przebiegi miedzyremontowe istotnie się zmniejszają. W rozpatrywanych urzadzeniach kogeneracyjnych jedyną do rozważenia przekładnią jest cierna pasowa - powszechnie stosowana w MEW-kach.
O ile to mozliwe należy wszelkich przekładni unikać.


Wróć do „Stacjonarne małej mocy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 7 gości

cron