Tak -- wszystko opisane jest tutaj.ps czy mimo że jestem na forum bardzo krótko na forum mogę uzyskać dostęp do tematów "elity" i w jaki sposób
Kogenerator o mocy Pe/Pc = 45/45kW zasilany Holzgazem
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival)
Kol. "Golat" - o tym oleju wiem tylko to co napisałem . Badany jeszcze nie był z wiadomych powodów........
Blaszaka poskładałem łącznie z sufitem - musiałem "podmurować" ściany bo cosik mię się nie zgodziła wysokość konstrukcji do "ruch cug-a" z kalenicą dachu......... zabrakło 4 cm:?
"Murowanie" było o tyle nowatorskie ,że cegłę pełną połapałem nie na zaprawę lecz na pianę montażową ( zimową). Udało się chyba bo jak na następny dzień pociągnąłem te cegłówki " z trapera" to poza poważnym moim dyskomfortem nic się nie rozsypało co w sumie poczytuję sobie za sukces i kolejne "odkrycie" w zupełnie innej specjalności
Blaszaka poskładałem łącznie z sufitem - musiałem "podmurować" ściany bo cosik mię się nie zgodziła wysokość konstrukcji do "ruch cug-a" z kalenicą dachu......... zabrakło 4 cm:?
"Murowanie" było o tyle nowatorskie ,że cegłę pełną połapałem nie na zaprawę lecz na pianę montażową ( zimową). Udało się chyba bo jak na następny dzień pociągnąłem te cegłówki " z trapera" to poza poważnym moim dyskomfortem nic się nie rozsypało co w sumie poczytuję sobie za sukces i kolejne "odkrycie" w zupełnie innej specjalności
Przez ostatnie dni wykonałem instalację elektryczną wewnętrzną i zewnętrzną (oświetlenie ,osprzęt) zamontowałem izolację wygłuszającą z minwełny - pokryłem ją od wewnątrz metalizowaną folią paroizolacyjną.
Wszystko trzyma się na stelażu z kawałków 'gwintsztangi" 6mm + profil perforowany od systemu korytkowego. Zużyłem ponad 120mb profilu......
(najdroższa izolacja dźwiękochłonna w Europie)
Jak będę miał chwilkę to podeślę Kol Krzyśkowi parę zdjęć - pewnikiem zamieści.
Wszystko trzyma się na stelażu z kawałków 'gwintsztangi" 6mm + profil perforowany od systemu korytkowego. Zużyłem ponad 120mb profilu......
(najdroższa izolacja dźwiękochłonna w Europie)
Jak będę miał chwilkę to podeślę Kol Krzyśkowi parę zdjęć - pewnikiem zamieści.
Fotki masz tutaj:
topics6/zdjecia-zgazowarki-ankota-vt394.htm
topics6/zdjecia-zgazowarki-ankota-vt394.htm
To zależy jak liczyć ........... bo jak zaczniemy liczyć ze wszystkimi pochodnymi to jeszcze sie nie zwróciła.
Natomiast patrząc na wsad materiałowy to spokojnie 7-mcy ( należy uwzględnić że niektóre główne elementy nabyte zostały na szrocie). Ale do tego dochodzi masę kosztów 'obocznych" poczynając od telefonów aż po wyjazdy no i moją osobista pracę + osób trzecich.
Natomiast patrząc na wsad materiałowy to spokojnie 7-mcy ( należy uwzględnić że niektóre główne elementy nabyte zostały na szrocie). Ale do tego dochodzi masę kosztów 'obocznych" poczynając od telefonów aż po wyjazdy no i moją osobista pracę + osób trzecich.
Przestoje związane z obsługą sa dwojakiego rodzaju :
- obsługa samego silnika : zajmuje około 1 godziny na dwa miesiące pracy ( wymiana oleju , filtra paliwa ,świec - a filtra powietrza to jeszcze nie musiałem ruszać...) Dodatkowo trzeba monitorować poziom oleju w czasie pracy - ja to robię bez zatrzymywania . Dobowe zużycie oleju wynosi ok 120ml
Obsługa zgazowarki jest bardziej skomplikowana i wielopoziomowa:
czyszczenie zasobnika cyklonów 1 x na dobę ( bez zatrzymania za pomocą odkurzacza przemysłowego).
Odżużlenie kolumny wymaga już postoju na ok 12 godzin wykonuje się je od 1x na tydzień do 1 x na 3 tyg.
Z tym że wszystko zależy od czystości wsadu. Jezeli jest w nim dużo błota piachu itp. to czynność tą należy wykonać odpowiednio częściej.
W moim przypadku czynność ta było wyjątkowo upierdliwa ( na początku schodziło z tym tydzień czasu)- dokonuje obecnie odpowiednich zmian konstrukcyjnych
- obsługa samego silnika : zajmuje około 1 godziny na dwa miesiące pracy ( wymiana oleju , filtra paliwa ,świec - a filtra powietrza to jeszcze nie musiałem ruszać...) Dodatkowo trzeba monitorować poziom oleju w czasie pracy - ja to robię bez zatrzymywania . Dobowe zużycie oleju wynosi ok 120ml
Obsługa zgazowarki jest bardziej skomplikowana i wielopoziomowa:
czyszczenie zasobnika cyklonów 1 x na dobę ( bez zatrzymania za pomocą odkurzacza przemysłowego).
Odżużlenie kolumny wymaga już postoju na ok 12 godzin wykonuje się je od 1x na tydzień do 1 x na 3 tyg.
Z tym że wszystko zależy od czystości wsadu. Jezeli jest w nim dużo błota piachu itp. to czynność tą należy wykonać odpowiednio częściej.
W moim przypadku czynność ta było wyjątkowo upierdliwa ( na początku schodziło z tym tydzień czasu)- dokonuje obecnie odpowiednich zmian konstrukcyjnych
Odpalenie trwa od 4 do 12 godzin a "strojenie" nawet do 3 dni ..........
Wyrobiłem się na tyle że nastawy wstepne robie "na węch" i w zasadzie nie trzeba wiele poprawiać.
Jedynym problemem jest dość znaczna bezwładnoiść instalacji i do wszelkich regulacji należy podchodzić z umiarem , spokojem i cierpliwością..............
Wyrobiłem się na tyle że nastawy wstepne robie "na węch" i w zasadzie nie trzeba wiele poprawiać.
Jedynym problemem jest dość znaczna bezwładnoiść instalacji i do wszelkich regulacji należy podchodzić z umiarem , spokojem i cierpliwością..............
Wróć do „Stacjonarne małej mocy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 28 gości