Kogenerator o mocy Pe/Pc = 45/45kW zasilany Holzgazem

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Lis » 13 sty 2009, 19:24

ps czy mimo że jestem na forum bardzo krótko na forum mogę uzyskać dostęp do tematów "elity" i w jaki sposób
Tak -- wszystko opisane jest tutaj. :)
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival) :!:

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 13 sty 2009, 21:15

Kol. "Golat" - o tym oleju wiem tylko to co napisałem . Badany jeszcze nie był z wiadomych powodów........
Blaszaka poskładałem łącznie z sufitem - musiałem "podmurować" ściany bo cosik mię się nie zgodziła wysokość konstrukcji do "ruch cug-a" z kalenicą dachu......... zabrakło 4 cm:?
"Murowanie" było o tyle nowatorskie ,że cegłę pełną połapałem nie na zaprawę lecz na pianę montażową ( zimową). Udało się chyba bo jak na następny dzień pociągnąłem te cegłówki " z trapera" to poza poważnym moim dyskomfortem nic się nie rozsypało co w sumie poczytuję sobie za sukces i kolejne "odkrycie" w zupełnie innej specjalności :lol: :lol: :lol:

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 20 sty 2009, 19:46

Przez ostatnie dni wykonałem instalację elektryczną wewnętrzną i zewnętrzną (oświetlenie ,osprzęt) zamontowałem izolację wygłuszającą z minwełny - pokryłem ją od wewnątrz metalizowaną folią paroizolacyjną.
Wszystko trzyma się na stelażu z kawałków 'gwintsztangi" 6mm + profil perforowany od systemu korytkowego. Zużyłem ponad 120mb profilu...... :?
(najdroższa izolacja dźwiękochłonna w Europie) :cry:
Jak będę miał chwilkę to podeślę Kol Krzyśkowi parę zdjęć - pewnikiem zamieści.

Marco
Doświadczony
Posty:181
Rejestracja:29 gru 2008, 16:55
Lokalizacja:Białystok

Postautor: Marco » 20 sty 2009, 22:32

Nie przejrzałem szczegółowo całego wątku, bo wieczór za krótki :)
Mogę jedynie autorowi pogratulować wiedzy wytrwałości :shock:
Przy okazji mam pytanie: czy pojawiły się gdzieś zdjęcia tego ustrojstwa? Ciekawi mnie, jak taka maszyna wygląda.

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 21 sty 2009, 07:05


Marco
Doświadczony
Posty:181
Rejestracja:29 gru 2008, 16:55
Lokalizacja:Białystok

Postautor: Marco » 21 sty 2009, 11:26

Dzięki!

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 22 sty 2009, 18:47

To zależy jak liczyć ........... bo jak zaczniemy liczyć ze wszystkimi pochodnymi to jeszcze sie nie zwróciła.
Natomiast patrząc na wsad materiałowy to spokojnie 7-mcy ( należy uwzględnić że niektóre główne elementy nabyte zostały na szrocie). Ale do tego dochodzi masę kosztów 'obocznych" poczynając od telefonów aż po wyjazdy no i moją osobista pracę + osób trzecich.

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 26 sty 2009, 10:38

Przestoje związane z obsługą sa dwojakiego rodzaju :
- obsługa samego silnika : zajmuje około 1 godziny na dwa miesiące pracy ( wymiana oleju , filtra paliwa ,świec - a filtra powietrza to jeszcze nie musiałem ruszać...) Dodatkowo trzeba monitorować poziom oleju w czasie pracy - ja to robię bez zatrzymywania . Dobowe zużycie oleju wynosi ok 120ml
Obsługa zgazowarki jest bardziej skomplikowana i wielopoziomowa:
czyszczenie zasobnika cyklonów 1 x na dobę ( bez zatrzymania za pomocą odkurzacza przemysłowego).
Odżużlenie kolumny wymaga już postoju na ok 12 godzin wykonuje się je od 1x na tydzień do 1 x na 3 tyg.
Z tym że wszystko zależy od czystości wsadu. Jezeli jest w nim dużo błota piachu itp. to czynność tą należy wykonać odpowiednio częściej.

W moim przypadku czynność ta było wyjątkowo upierdliwa ( na początku schodziło z tym tydzień czasu)- dokonuje obecnie odpowiednich zmian konstrukcyjnych

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 28 sty 2009, 09:55

....po zacinaniu się zgarniacza popiołu

Z rozbiórki trzeba było zdjąć czapkę , a czasami udawało się tylko "pomacherować"( wydłubać gluta ) przez małą rewizję 10x10 cm

Dlatego też uznałem że odpopielanie jest do bani i robię przeróbki ( wszak miałem się opalać pod palmą a nie dłubać w kolumnie ) :lol: :lol: :lol:

jeffrey
Doświadczony
Posty:66
Rejestracja:16 sty 2008, 14:26
Lokalizacja:Suwałki

Postautor: jeffrey » 28 sty 2009, 13:28

a jakiej wielkości jest ten glut,
przy przesuwie do góry powinien być połamany

tak sobie myślałem - gdyby zamontować mały ślimak na górze do wygarniania popiołu, to i zgorzel powinno połamać

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 28 sty 2009, 21:04

Mniejsze gluty idą do góry wzorowo ale niektóre czepiają się wymurówki i łapią następne jak się zlepi wiekszy kawałek to odłamuje sie i wyłazi blokując zgarniacz.

Ale dzięki za podpowiedzi - problem już rozwiązałem.

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 31 sty 2009, 14:09

Odpalenie trwa od 4 do 12 godzin a "strojenie" nawet do 3 dni ..........
Wyrobiłem się na tyle że nastawy wstepne robie "na węch" i w zasadzie nie trzeba wiele poprawiać.
Jedynym problemem jest dość znaczna bezwładnoiść instalacji i do wszelkich regulacji należy podchodzić z umiarem , spokojem i cierpliwością..............

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 02 lut 2009, 20:00

........ przede wszystkim momentem obrotowym . Jak jest odpowiedni to zmieli wszystko :D
Poza tym dobrane zostały nowe elementy zgarniające w ten sposób aby stworzyły swego rodzaju kruszarkę.

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 09 lut 2009, 22:36

Silnik lepiej pracuje jak na początku............... ile pracował to dokładnie nie wiem bo nie miałem jeszcze licznika mh. Szacunkowo to to co pisałem wcześniej.

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 10 lut 2009, 09:02

W jakimś przyblizeniu pewnie tak - ale pracował, luzem , z moca 5kW , 10 kW , 30 kW .....nawet 51kW. też nie wiele to powie.


Wróć do „Stacjonarne małej mocy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 28 gości

cron