Kogenerator o mocy Pe/Pc = 45/45kW zasilany Holzgazem
Witaj Szanowny kolego - jak wszyscy widzimy wykazłeś się zdolnoscią szybkiego pojmowania istoty rzeczy. Ta cecha jest niezwykle pomocna we wszystkich dziedzinach zycia.
Wracajac do tematu - jak Sam zauważyłeś dołeadowanie motorka w tym konkretnym przypadku może być bardzo dyskusyjne. Raz z powodu pchania mieszanki okołostechiometrycznej przez kompresor ,intercooler i kolektor dolotowy - co może się skończyć w pewnych przypadkach wiekszym "kichnieciem" w "gaźnik" - z niewiadomym skutkiem.
Charakter paliwa jakim bedzie zasilany ten motorek jest diametralnie różny od zwykłej "wachy" - i na tym etapie jest jeszcze nie oprzewidywalny. Tylko z grubsza wiemy czego mozna się spodziewać .
Myślę,że problemu z zanieczyszczeniem gazu nie powinno być , natomiast nie bardzo da się zrealizować "wytrysk" holcgazu wtryskiwaczami np. z LPG bo po prostu nie wydolą....... Natomiast widze rozwiazanie polegajace na "postawieniu wszystkiego na głowie" - znaczy się HG pchać pełnym przelotem kolektora ssacego nastomiast wtryskiwać tylko tlen - a do tego można już zaprzac wytryski gazowe.
Trzeba bedzie tylko oszukać komputer silnika co do wartosci wskazań sondy lambda ( ale to teraz pestka).
Te zagadnienia mam teoretycznie rozpracowane. Narazie powoli walcze z ostatecznym montazem i rozruchem co się bezustannie odwleka.
Mam nadzieję ,że już ten sezon grzewczy "pojadę" na "darmowym" cieple.
Pozdrawian serdeczie
PS :dzieki za linki.
Wracajac do tematu - jak Sam zauważyłeś dołeadowanie motorka w tym konkretnym przypadku może być bardzo dyskusyjne. Raz z powodu pchania mieszanki okołostechiometrycznej przez kompresor ,intercooler i kolektor dolotowy - co może się skończyć w pewnych przypadkach wiekszym "kichnieciem" w "gaźnik" - z niewiadomym skutkiem.
Charakter paliwa jakim bedzie zasilany ten motorek jest diametralnie różny od zwykłej "wachy" - i na tym etapie jest jeszcze nie oprzewidywalny. Tylko z grubsza wiemy czego mozna się spodziewać .
Myślę,że problemu z zanieczyszczeniem gazu nie powinno być , natomiast nie bardzo da się zrealizować "wytrysk" holcgazu wtryskiwaczami np. z LPG bo po prostu nie wydolą....... Natomiast widze rozwiazanie polegajace na "postawieniu wszystkiego na głowie" - znaczy się HG pchać pełnym przelotem kolektora ssacego nastomiast wtryskiwać tylko tlen - a do tego można już zaprzac wytryski gazowe.
Trzeba bedzie tylko oszukać komputer silnika co do wartosci wskazań sondy lambda ( ale to teraz pestka).
Te zagadnienia mam teoretycznie rozpracowane. Narazie powoli walcze z ostatecznym montazem i rozruchem co się bezustannie odwleka.
Mam nadzieję ,że już ten sezon grzewczy "pojadę" na "darmowym" cieple.
Pozdrawian serdeczie
PS :dzieki za linki.
Dzisiaj wracajac z budowy wstąpiłem do takiej małej MEW-ki ( znaczy się elektrowni wodnej).
Zamontowane jest tam 3 generatory asynchroniczne 75kW/540obr + jakaś mała 25 -tka.
Obejżałem sobie wszystko dokładnie :
czesć elektryczna prostsza od cepa....... w zasadzie to mnie zainteresowała kwestia kompensacji mocy biernej............
Moc zainstalowana baterii równiez 250kVAr ( z regulatorem 12-sto stopniowym). poniewaz był " wypasiony" poprosiłem o przestawienie wyswietlacza na wskazanie THiD........ wyszło 32% !!!!!!!!!! ( w prądzie) , w napieciu wskazywał ~ 2 %.
Regulator w trybie automatycznym ustawiony był na wartość cos fi = 1,0 ( bo tak naczalstwo kazało) - liczniki mocy biernej mają "stać"........( pewnie moi koledzy z "dawnych czasów"
2 większe generatory pracowały z mocą odpowiednio ~28kW i 30kW na wspólne szyny i baterię, a reszta stała ( mało wody).
Zastanowił mnie tak duzy poziom odkształceń THiD
- po zejsciu z kompensacja do poziomu 0,93 ( tg fi=0,4) THiD wynosiło ~14%.
Wyczaiłem jeszcze że jeden z kondensatorów ( stopień 6) sam sieje w granicach 15%......... Mistrz zmianowy stwierdził że on tez uwaza ze ten stopień cos jest "nie teges" - czasami pali bezpieczniki.............
Generalnie kwestia THiD mnie bardzo interesuje i zamierzam dociec czym tak wysoki ich poziom jest spowodowany.
Osobiscie podejżewam że problem leży w zbyt wysokim stopniu skompensowania oraz za małym obciązeniu generatorów.
Temat do dokładnego przejżenia .
PS: nie dziwcie się ,że sie tego uczepiłem jak "komornik szafy" .
Istotą wytwarzania Ee jest jej produkcja w parametrach okreslonych normą a nie zaśmiecanie sieci i udawanie ,ze jest OK.
Odnosze wrazenie ,ze problem jest powszechny i powazny a energetyka do tego jeszcze nie dorosła , i nie ma pojęcia jaki bat kreci na własny tyłek ( to samo dotyczy wytwórców "zielonej" energii).
Zamontowane jest tam 3 generatory asynchroniczne 75kW/540obr + jakaś mała 25 -tka.
Obejżałem sobie wszystko dokładnie :
czesć elektryczna prostsza od cepa....... w zasadzie to mnie zainteresowała kwestia kompensacji mocy biernej............
Moc zainstalowana baterii równiez 250kVAr ( z regulatorem 12-sto stopniowym). poniewaz był " wypasiony" poprosiłem o przestawienie wyswietlacza na wskazanie THiD........ wyszło 32% !!!!!!!!!! ( w prądzie) , w napieciu wskazywał ~ 2 %.
Regulator w trybie automatycznym ustawiony był na wartość cos fi = 1,0 ( bo tak naczalstwo kazało) - liczniki mocy biernej mają "stać"........( pewnie moi koledzy z "dawnych czasów"
2 większe generatory pracowały z mocą odpowiednio ~28kW i 30kW na wspólne szyny i baterię, a reszta stała ( mało wody).
Zastanowił mnie tak duzy poziom odkształceń THiD
- po zejsciu z kompensacja do poziomu 0,93 ( tg fi=0,4) THiD wynosiło ~14%.
Wyczaiłem jeszcze że jeden z kondensatorów ( stopień 6) sam sieje w granicach 15%......... Mistrz zmianowy stwierdził że on tez uwaza ze ten stopień cos jest "nie teges" - czasami pali bezpieczniki.............
Generalnie kwestia THiD mnie bardzo interesuje i zamierzam dociec czym tak wysoki ich poziom jest spowodowany.
Osobiscie podejżewam że problem leży w zbyt wysokim stopniu skompensowania oraz za małym obciązeniu generatorów.
Temat do dokładnego przejżenia .
PS: nie dziwcie się ,że sie tego uczepiłem jak "komornik szafy" .
Istotą wytwarzania Ee jest jej produkcja w parametrach okreslonych normą a nie zaśmiecanie sieci i udawanie ,ze jest OK.
Odnosze wrazenie ,ze problem jest powszechny i powazny a energetyka do tego jeszcze nie dorosła , i nie ma pojęcia jaki bat kreci na własny tyłek ( to samo dotyczy wytwórców "zielonej" energii).
Musze powiedziec ,ze na filtrowanie smieci nie stac mnie - i długo nie bedzie .... ja chciałbym isc w kierunku raczej działań eksploatacyjnych coby maksymalnie ich unikać. Z mojego delikatnego rozpoznania w energetyce narazie raczej niewiele osób zdaje sobie sprawę o co w tym wszystkim chodzi. Puki co jeszcze nie robia nalotów z analizatorami sieci - ale nie wiadomo jak długo tak bedzie.
Jestem przekonany ze we wszystkich małych elektrowniach w tej materii jest totalna kaszanka....... zreszta to widac na forum MEW....... ludzie nie maja bladego pojęcia o czym mowa.
Jestem przekonany ze we wszystkich małych elektrowniach w tej materii jest totalna kaszanka....... zreszta to widac na forum MEW....... ludzie nie maja bladego pojęcia o czym mowa.
kogenerator
Gdyby wszyscy odpowiedzialni za energetykę dbali o nią tak jak Ankot to byśmy żyli jak w raju.W mojej lokalnej sieci pojawiają się takie cudeńka o których fizjonomom się nie śniło...
no no no no no no - Szanowny Kolego : - dbam przede wszystkim o własny tyłek. Nie mam przyjemnosci "polec" przed jakimś niedouczonym "cyckiem" co mi każe wyłączyć agregat bo mu się THiD nie podoba . My musimy być o krok przed nimi.......... a jest to tylko kwestia czasu kiedy zaczną łazić za tym tematem. Moim skromnym zdaniem będzie to raczej wcześniej niż później........
Musimy znac dogłebnie istote problemu i nie dać się przydusić do przysłowiowego muru. Wszystko wskazuje na to ,ze jezeli w sieci są odkształcenia to generator asynchroniczny ( wraz z kompensacją) je jeszcze powiela.
Musimy znac dogłebnie istote problemu i nie dać się przydusić do przysłowiowego muru. Wszystko wskazuje na to ,ze jezeli w sieci są odkształcenia to generator asynchroniczny ( wraz z kompensacją) je jeszcze powiela.
-
- Doświadczony
- Posty:473
- Rejestracja:17 mar 2006, 20:16
Odksztalceniami prądu nie przejmowalbym sie za bardzo, istotne jest odksztalcenie napiecia, bo wbrew językowej normie w elektrowni robi sie nie prąd ale właśnie napiecie. Gość w tej MEW mial odksztalcenie napiecia raptem 2%, to tyle co nic. A ze prąd szalał - no cóż, widocznie uzwojenia z kondensatorami są tak nieliniowe, ze normalna sinusoida napiecia wymusza takie nie wiadomo co .
No ja bym nie bagatelizował tych THiD od pradów - albowiem to własnie one sa odpowiedzialne za zwiekszone straty, awarie , upalenia PEN-ów , N-ów i nawet zagrozenie zycia.
Odnosze wrazenie ,ze przy asynchronach "ożenionych" z kompensacją ( skądinnąd niezbedną) "praprzyczyną" wysokich THD pradowych - sa własnie te niewielkie 2% odkształcenia napięciowe - przede wszystkim "przyłażące" z zewnatrz........Temat nie jest prosty i pewnie bedzie wymagał dogłebnych badań eksploatacyjnych na "zywym' organiźmie elektrowni. Byc moze juz ktoś to robił .
Jakby Szanowni Koledzy wpadli na slad takich badań a przede wszystkim wniosków z nich płynacych to wdzieczny byłbym za linka.....
Odnosze wrazenie ,ze przy asynchronach "ożenionych" z kompensacją ( skądinnąd niezbedną) "praprzyczyną" wysokich THD pradowych - sa własnie te niewielkie 2% odkształcenia napięciowe - przede wszystkim "przyłażące" z zewnatrz........Temat nie jest prosty i pewnie bedzie wymagał dogłebnych badań eksploatacyjnych na "zywym' organiźmie elektrowni. Byc moze juz ktoś to robił .
Jakby Szanowni Koledzy wpadli na slad takich badań a przede wszystkim wniosków z nich płynacych to wdzieczny byłbym za linka.....
kogenerator
http://www.twelvee.com.pl/files/9722956 ... rujace.pdf
Nie wiem czy to coś wniesie ale zaciekawił mnie ten problem.Jeśli po włączeniu baterii kondensatorów wzrasta poziom zniekształceń to koniecznie przeczytaj.
A to tekst z innego opracowania:dotyczy ograniczenia THDi w prostownikach przemienników telef. komórkowej
Stosowanie dławików wejściowych ma decydujące znaczenie dla ograniczenia zawartości harmonicznych prądu w sieci zasilania. Z rys. 5 wynika, że w instalacjach z przemiennikami częstotliwości zawierającymi prostowniki wejściowe 3F6D nie ma możliwości obniżenia wartości THDi poniżej ok. 38%, jeśli ich tłumienie harmonicznych dokonywane jest dławikami. Obecnie przemienniki napięciowe z prostownikiem 3F6D zasilane z sieci niskonapięciowej osiągają moce rzędu 1MW. Trzeba uwzględniać generowaną przez nie moc bierną wyższych harmonicznych przy określaniu mocy transformatorów, przekrojów kabli i wartości zabezpieczeń nadprądowych i zawarciowych. Uwzględniając THDi przemienników napięciowych na poziomie 40%, co zapewniają praktycznie wszyscy renomowani producenci poprzez dołączanie dławików AC lub DC o właściwej indukcyjności, należy dążyć do zapewnienia obciążenia transformatora zasilającego mocą bierną wyższych harmonicznych, nie powodującą zniekształcenia napięcia powyżej wartości określonej normami. Zwykle THDu < 3-5% (biura, szkoły, itp.) lub THDu <10% (przemysł) jeśli w miejscu dołączenia przemiennika nie ma innych wrażliwych odbiorników.
Nie wiem czy to coś wniesie ale zaciekawił mnie ten problem.Jeśli po włączeniu baterii kondensatorów wzrasta poziom zniekształceń to koniecznie przeczytaj.
A to tekst z innego opracowania:dotyczy ograniczenia THDi w prostownikach przemienników telef. komórkowej
Stosowanie dławików wejściowych ma decydujące znaczenie dla ograniczenia zawartości harmonicznych prądu w sieci zasilania. Z rys. 5 wynika, że w instalacjach z przemiennikami częstotliwości zawierającymi prostowniki wejściowe 3F6D nie ma możliwości obniżenia wartości THDi poniżej ok. 38%, jeśli ich tłumienie harmonicznych dokonywane jest dławikami. Obecnie przemienniki napięciowe z prostownikiem 3F6D zasilane z sieci niskonapięciowej osiągają moce rzędu 1MW. Trzeba uwzględniać generowaną przez nie moc bierną wyższych harmonicznych przy określaniu mocy transformatorów, przekrojów kabli i wartości zabezpieczeń nadprądowych i zawarciowych. Uwzględniając THDi przemienników napięciowych na poziomie 40%, co zapewniają praktycznie wszyscy renomowani producenci poprzez dołączanie dławików AC lub DC o właściwej indukcyjności, należy dążyć do zapewnienia obciążenia transformatora zasilającego mocą bierną wyższych harmonicznych, nie powodującą zniekształcenia napięcia powyżej wartości określonej normami. Zwykle THDu < 3-5% (biura, szkoły, itp.) lub THDu <10% (przemysł) jeśli w miejscu dołączenia przemiennika nie ma innych wrażliwych odbiorników.
Wydaje sie ,ze w przypadku małych MEW-ek generowane THiD spowodowane jest (poza błędami eksploatacyjnymi) w znacznym stopniu "wchodzacymi" do generatora odkształceniami z sieci .
Temat zapodałem jednemu z zaprzyjaźnionych Zakładów Energetycznych z Pomorza. Maja przebadac wszystkie pracujace na swoim terenie MEW ( wodne i wiatraki) - nie po to aby scigać włascicieli tylko coby wyciagnąć wnioski eksploatacyjne i podjać stosowne działania. Odnosze wrazenie że dopiero na wiatrowniach bedzie "sajgon"............ Obiecali mi udostepnić wyniki.
P : chwilowo mam przestój bo musze dokończyć robótki z których mam "chlebuś"
Temat zapodałem jednemu z zaprzyjaźnionych Zakładów Energetycznych z Pomorza. Maja przebadac wszystkie pracujace na swoim terenie MEW ( wodne i wiatraki) - nie po to aby scigać włascicieli tylko coby wyciagnąć wnioski eksploatacyjne i podjać stosowne działania. Odnosze wrazenie że dopiero na wiatrowniach bedzie "sajgon"............ Obiecali mi udostepnić wyniki.
P : chwilowo mam przestój bo musze dokończyć robótki z których mam "chlebuś"
Są, w osobnym wątku. Zapraszam.
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival)
Dzięki Kol. K. lis. . za szybką reakcj ale miałem dzisiaj próbę z kolegami z energetyki ale o dziwo instalacja odpaliła i nawet produkowała energię... na holcgaze.... z uwagi na to że bylim " nie tego " odpał się nie liczy i zapraszam ponownie.
Pojechalim na 50 kw na drewnie i chodziło.........
Pojechalim na 50 kw na drewnie i chodziło.........
Ostatnio zmieniony 11 lis 2007, 14:23 przez Ankot, łącznie zmieniany 1 raz.
Gazownicę po prostu zatrzymałem ( wyłączyłem podajnik drewna ) Agregat został wyłączony a wszelkie wentylatory w pomieszczeniach "na ful" . Zatrzymaliśmy to bo nie było takiego co by to mógł dopilnować trzeźwym okiem ....... Od momentu startu na benzynie do uzyskania palnego gazu upłyneło około 135 min.
WOW, znaczy działa. Gratulacje.
Z osiągniętej mocy widzę, że nie ma spadku w stosunku do benzyny. Mam jedno pytanie (o ile ktokolwiek był w stanie zarejestrować taki drobny fakt ) jak bardzo trzeba do tej mocy otworzyć przepustnicę??
No i wkrótce pewnie żegnać się przyjdzie, temat przewędruje do zamkniętej części forum. ;(
Z osiągniętej mocy widzę, że nie ma spadku w stosunku do benzyny. Mam jedno pytanie (o ile ktokolwiek był w stanie zarejestrować taki drobny fakt ) jak bardzo trzeba do tej mocy otworzyć przepustnicę??
No i wkrótce pewnie żegnać się przyjdzie, temat przewędruje do zamkniętej części forum. ;(
To było wszystko z za węgła : podpuscili mnie i tyle ( a Polak na "bańce' potrafi......hehehehe). Poskręcalismy graty " na ryło" ..... i tyle : zagadało.
Co nie znaczy oczywiscie że bedzie w ruchu ciągłym "gadać" poprawnie i bez kłopotów. Trochę wody wykropliło sie na chłodnicy gazu a nie ma jeszcze zrobionego odpływu.
Przepustnica była otwarta szerzej jak na benzynie - o ile to trudno powiedzieć - podcisnienie w kolektorze ssącym przy max mocy wykazało -0,1 Atm. Dalsze otwarcie juz nic nie dawało.
Kapitalnie działał mi wskaźnik SVR - a poza tym gaz ma znacznie "szersze pole spalania" od benzyny i silnik "na ucho" poprawnie i równo pracował przy mieszance ubogiej jak i bogatej - co mnie wcale nie zdziwiło. W miare upływu czasu mieszanka się wzbogacała ( pewnikiem WO gazu sie poprawiała). Trzeba było wyłączyć bo nie mielim juz siły ( w nogach) stać i ustrojstwo pilnować.......
Co nie znaczy oczywiscie że bedzie w ruchu ciągłym "gadać" poprawnie i bez kłopotów. Trochę wody wykropliło sie na chłodnicy gazu a nie ma jeszcze zrobionego odpływu.
Przepustnica była otwarta szerzej jak na benzynie - o ile to trudno powiedzieć - podcisnienie w kolektorze ssącym przy max mocy wykazało -0,1 Atm. Dalsze otwarcie juz nic nie dawało.
Kapitalnie działał mi wskaźnik SVR - a poza tym gaz ma znacznie "szersze pole spalania" od benzyny i silnik "na ucho" poprawnie i równo pracował przy mieszance ubogiej jak i bogatej - co mnie wcale nie zdziwiło. W miare upływu czasu mieszanka się wzbogacała ( pewnikiem WO gazu sie poprawiała). Trzeba było wyłączyć bo nie mielim juz siły ( w nogach) stać i ustrojstwo pilnować.......
Wróć do „Stacjonarne małej mocy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 43 gości