I tak najlepsze sa samochody elektryczne

stolec
Doświadczony
Posty:546
Rejestracja:02 maja 2008, 21:24
Lokalizacja:Rzeszów

Postautor: stolec » 28 sty 2010, 20:20

Dzieki Stolec za obliczenia, jak widac przy podanych zalozeniach juz nie ma nic nierealistycznego w potrzebnych cisnieniach i objetosciach zbiornikow. Ja jakos te "twarde liczby" interpretuje inaczej.
co innego samochód z napędem pneumatycznym a co innego hybryda pneumatyczna, to zupełnie inny rząd wielkości, co do napędów pneumatycznych to jestem sceptykiem ponieważ gaz jest gazem i dokładnie wiadomo ile można z niego wycisnąć, natomiast współczesne akumulatory znacznie przewyższyły pojemniki ze sprężonym powietrzem ilością energii zarówno w przeliczeniu na masę jak i objętość. Ponadto technologia akumulatorów idzie do przodu z powietrza więcej się nie wyciśnie, nie jest to kwestia wytrzymalszych zbiorników, tylko samego powietrza które powyżej 100, 200, czy 300 atmosfer jest gazem mocno nadkrytycznym i dalsze zwiększanie ciśnienia pociąga za sobą niewielki spadek objętości i jest procesem mocno nieodwracalnym (coraz mniejszą część włozonej energii można odzyskać jako pracę). Natomiast co do hybrydy to fizyka jasno mówi że się da, i nawet tej energii w 1 marnej butli wielkości zbiornika LPG może byc sporo.

stolec
Doświadczony
Posty:546
Rejestracja:02 maja 2008, 21:24
Lokalizacja:Rzeszów

Postautor: stolec » 28 sty 2010, 21:46

wydaje mi się że hybryda żeby była tania musi być trochę inaczej zbudowana, konstrukcja w której silnik spalinowy o mocy odpowiadającej średniemu zapotrzebowaniu samochodu na moc podczas jazdy z najbardziej ekonomiczną prędkością, dla Priusa będzie to pewnie ze 120km/h i z 20-30KM, napędza prądnice i ta przez bufor w postaci akumulatora silniki w kołach mogace pracowac jako pradnice przy hamowaniu. Zaletą byłaby taka że silnik chodziłby przy stałych obrotach, jego moc mogłaby być tak dobrana aby podczas jazdy pracował z najwyższą sprawnością, a akumulatory pokrywałyby chwilowe zapotrzebowanie na moc aby np przyspieszyć czy wjechać pod górkę.

Co do akumulatora hydraulicznego się wypowiadał nie będę, potecjał ma, takie konstrukcję istnieją np walce drogowe mają czesto hydrauliczne przeniesienie napędu, czy byłyby lepsze w osobówkach nie wiem. Umiarkowany sceptycyzm opieram na tym że osobówka i tak posiada instalacje elektryczną a hydraulicznej mieć nie musi, ponadto akumulatory, przetwornice impulsowe, może kiedyś przewody nadprzewodzące, tu jest szybki rozwój, a hydraulika w zasadzie stoi w miejscu.

stratos
Doświadczony
Posty:509
Rejestracja:22 lis 2009, 19:00
Lokalizacja:Mława

Postautor: stratos » 29 sty 2010, 09:16

Naped hydrauliczny w osobówce w dalszym ciągu bedzie wymagał przekładni
Nie sądze aby dało sie zbudowac silnik hydrauliczny który przy niskich obrotach zapewni odpowiedni momęt, przy jednoczesnej ekonomi podczas poruszania sie z predkością 100km/h
Na czystej hydraulice pracują niektóre koparki i wały o których wspominal stolec
A już w np. kombajnie, gdzie jest to dalej maszyna wolnobierzna wystempuje skrzynia biegów która to jest zasilana z tłoczkowej pompy hydraulicznej o zmiennej wydajnosci i silnika hydraulicznego

Tak że silnik hydrauliczny który bezpośrednio napędza koło na pewno nie wypali

Ponowie pytanie o tego czmiela co to jakąs tajmną mocą czy czymś obdarzony
Gdzie szukać tej informacji ?

stratos
Doświadczony
Posty:509
Rejestracja:22 lis 2009, 19:00
Lokalizacja:Mława

Postautor: stratos » 29 sty 2010, 19:10



Zaczne od sprawy njwazniejszej, czyli trzmiela :). W obliczeniach, ktore przeprowadzono, wzieto pod uwage wzory na sile nosna, sprawdzone dla samolotow. Gdzie byly takie zmienne jak masa statku powietrznego, powierzchnia platow, predkosc poruszania sie wobec powietrza. No i za chiny ludowe nie wychodzilo zeby trzmiel przy swojej wielkosci skrzydel, masie ciala i predkosciach poruszania mogl latac :D
Chyba zaloże nowy wątek

stolec
Doświadczony
Posty:546
Rejestracja:02 maja 2008, 21:24
Lokalizacja:Rzeszów

Postautor: stolec » 29 sty 2010, 20:34

z tym ogrzewaniem to nie tak łatwo, akumulator hydrauliczny to w skrócie ciśnieniowe naczynie wypełnione gazem pod cisnieniem do którego od dołu wciskamy olej jak go ładujemy a jak pobieramy moc to ten olej jest wypychany i coś napędza. Ten gaz jest zamknięty w górnej części tego za pewne kulistego czy walcowatego naczynia (wytrzymalośc) szybkie podgrzewanie go ichłodzenie może być trudne trzebaby zbudować jakieś wymienniki do przekazywania lub odbierania z niego ciepla, ciężko powiedzieć, przede wszystkim to nie będzie takie łatwe technicznie.

stratos
Doświadczony
Posty:509
Rejestracja:22 lis 2009, 19:00
Lokalizacja:Mława

Postautor: stratos » 30 sty 2010, 12:33

Z mojego stanu wiedzy winika iż gaz w aku hydraulicznym nie styka się bezpośrednio z cieczą, tylko odgrodzony jest od niej gumową membraną

Darek
Doświadczony
Posty:557
Rejestracja:27 lut 2006, 18:16
Lokalizacja:Mazury

Postautor: Darek » 14 lut 2010, 12:31

Prius i inne hybrydy równoległe nie są stopniem pośrednim między
spalinówkami a elektrykami. Są to raczej kosztowne zabawki dla dużych
chłopców dające dodatkowe profity. W wielu miastach na zachodzie wjazd i
parkowanie jest dla nich darmowe. Czasami różne miasta robią ograniczenia w
ruchu pozwalając np w dni parzyste na ruch samochodów z parzystą rejestracją,
Priusa nie dotyczy. Osobiście nie uważam Priusa za dobry samochód, ale gdybym
miał dosyć kasy i mieszkał tam, gdzie uzyskam przywileje, to bez
zastanowienia bym go kupił. Podobne uwagi odnoszą się tez do sławnej w
pełni elektrycznej Tesli. To nie jest samochód przyszłości, ale ciekawa
zabawka dla koneserów. Samochodem przyszłości miał byc pewien pneumatyczny
wynalazek Francuzów. Swego czasu dużo się o nim pisało, a osiągi i cena
miały być rewelacyjne. Gdy pewnego pięknego dnia zobaczyłem go w TV, to mi
szczęka opadła. Sądziłem, że zachwyty nad nim są zbyt wielkie, ale nie
myślałem, że aż tak przesadzone. Był to mały wyjątkowo hałaśliwy
samochodzik posadzony na dwu gigantycznych butlach nabitych do 300 atm.
Później pokazano skuter pneumatyczny oparty na jakimś bardzo nowoczesnym
silniku. To coś też było wyjątkowo hałaśliwe, nawet jak na skuter. Nie
wiem, jak hałasują typowe silniki hydrauliczne czy pneumatyczne, ale jeżeli
aż tak mocno, to nie widzę cienia szans dla tych konstrukcji.

Wymieniając wady samochodów elektrycznych skupia się na jakości aku i
kosztach. Owszem, rozwój ich długo prawie stał w miejscu, więc na "wczoraj"
nie da się z nich zrobić dobrego samochodu. I nie wierzcie w te gadki o
"badaniach". Dokładnie wiem jak one wyglądały w gigantycznym GM, taki garaż z
dużym budżetem :) Naturalnym kierunkiem w rozwoju hybryd są konstrukcje
szeregowe, gdzie wraz z udoskonalaniem aku będzie spadać moc silnika
spalinowego. Przy odrobinie szczęscia superkondensatory dadzą radę przejąć
rolę aku. Przy swoich zaletach jak nieograniczone prądy i czas życia mają
tez inne. To są zwykłe kondensatory o bardzo dużej pojemności, więc do
wykonania wystarczy zwykły przewodnik i izolator. Wszystko da się
zrobić z powszechnych materiałów i obecna wysoka cena przy rozwoju
technologii może być szybko obniżana. Tak samo nie trafia do mnie argument
o komplikacja z powodu jednoczesnego użycia aku i ultracapów. Przy
prototypach to może być prawda, bo elektronikę dłubie się ręcznie. Ale przy
masowej produkcji pojawią się gotowe specjalizowane sterowniki dopasowane
do gotowych elementów dużej mocy. Wystarczy popatrzeć np na radia. Kiedyś
były to pudełka wypełnione po brzegi elementami. Jednak użycie układów
scalonych szybko zredukowało ich ilość do kilku sztuk. Na dodatek
alternatywą dla silnika spalinowego w hybrydzie szeregowej może być ogniwo
paliwowe. Ciekawie prezentują się zwłaszcza typu SOFC mogące pracować nawet
na benzynie i robione z w miare popularnych pierwiastów. Dość powiedzieć,
że cyrkon będący ich głównym skladnikiem obecie jest masowo tracony w
atomówkach jako element prętów paliwowych - czyli nie ma strachu, że
zabraknie :)

Darek
Doświadczony
Posty:557
Rejestracja:27 lut 2006, 18:16
Lokalizacja:Mazury

Postautor: Darek » 02 mar 2010, 18:28

Nie wiem, czy ktoś oglądał na Discovery Science serię "Wyścigi hybrydowych
bolidów" (polski tytuł)? W sumie program był taki "lekko-średni", ale parę
ciekawostek można było zobaczyć. Jeżeli dobrze pamiętam (dawno oglądałem),
to pokazali tam kilka ciekawych elektryków i chyba był też wyścig elektryk
kontra pneumatyk. Ale z tego co pamiętam jeden pojazd był docackany do
granic możliwości. Były w nim ultracapy i inne cuda. Całością zarządzał
bardzo skomplikowany układ sterowany jakimś kompem (albo tylko nim
programowany). Gdyby wźąść go jako wzór zaawansowanego elektryka, to można
powiedzieć, że "szkoda czasu i atłasu". Ale to był prototyp na którym
testuje się różne rozwiązania, a te wyglądają dość dziwnie (wiem z
doświadczenia ;)). Założmy jednak, że goście postanawiają na nim zarobić i
zrobią z niego typowy pojazd dostępny w każdym sklepie. Na 100% zamiast
komputera będzie w nim jakiś mikrosterownik, a zdolny informatyk w kilka
dni przeniesie nań oprogramowanie. Późniejsze klepanie tego w dużych
ilościach po cenie elektrozlomu + możliwość upgrade wynikną same z siebie :)
A na razie można próbować pchać energię hamowania w aku (na pewno się nie
uda) albo wywalić kupę kasy na ultracapy i "na kolanie" zmajstrować
sterownik. Poziom wyjścia dla "garażowców" nieciekawy, ale mimo to nadzieje
na przyszłość ogromne :D

Awatar użytkownika
kow.marta11.1992
Posty:1
Rejestracja:11 lut 2014, 21:11
Kontaktowanie:

Re: I tak najlepsze sa samochody elektryczne

Postautor: kow.marta11.1992 » 11 lut 2014, 21:15

Samochód elektryczny dobra rzecz, ale takie bajery nie są tanie póki co.. Może kiedyś doczekamy się tylko elektrycznych autek na naszych może już autostradach w Polsce:)

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Re: I tak najlepsze sa samochody elektryczne

Postautor: Lis » 12 lut 2014, 08:22

Na autostradach to raczej nie, bo elektryczne samochody mają niezbyt duże zasięgi i używa się ich raczej do przejazdów lokalnych. :)
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival) :!:

prezio
Posty:1
Rejestracja:04 mar 2014, 11:13

Re: I tak najlepsze sa samochody elektryczne

Postautor: prezio » 04 mar 2014, 11:21

Tesla sa znakomitymi samochodami elektrycznymi i interesujące sa wyniki oraz osiagi tego samochodu. Jednak to odlega przyszlosc - a biznes motoryzacyjny, panstwa. Nie pozwolą na odpuszczenie ropy(akcyza,$)

Mira
Posty:4
Rejestracja:25 kwie 2014, 15:03
Kontaktowanie:

Re: I tak najlepsze sa samochody elektryczne

Postautor: Mira » 25 kwie 2014, 15:12

Samochody elektrycznie nie są tak jednoznacznie najlepsze, mają swoje zalety i wady, jak wszystko. Co z akumulatorami? Są drogie, trzeba je wymieniać co kilka lat, co z ekologią?

Drakhtul
Posty:3
Rejestracja:12 mar 2014, 12:46

Re: I tak najlepsze sa samochody elektryczne

Postautor: Drakhtul » 01 maja 2014, 11:02

Z ekologia? Chyba wszystko lepsze niz spaliny wytwarzane przez zwykle samochody.
[url]phpbb3.pl[/url]

kasia.mach
Posty:1
Rejestracja:07 maja 2014, 10:54
Kontaktowanie:

Re: I tak najlepsze sa samochody elektryczne

Postautor: kasia.mach » 07 maja 2014, 10:58

Niestety samochody elektryczne są bardzo niepraktyczne. Z tego co się mówi, producenci zamierzają udostępniać je na zasadzie wypożyczenia. Płacisz określoną ratę lub abonament za korzystanie i masz zapewniony stały dostęp do serwisu. No niestety mnie jeszcze sporo czas zanim uda się polepszyć ich wytrzymałość oraz wydajność.

Pandorola
Posty:2
Rejestracja:19 maja 2014, 09:59
Kontaktowanie:

Re: I tak najlepsze sa samochody elektryczne

Postautor: Pandorola » 19 maja 2014, 10:09

Musimy przeczekać, aż skończy się ropa, wtedy koncerny nie będą blokowały budowy aut na alternatywne źródła.


Wróć do „Inne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 8 gości

cron