Niepojęte jest dla mnie tworzenie metanu z kwasu octowego - przecież entalpia spalania octu to 871 kJ/mol, a metanu 890 kJ/mol, czyli metan jest naładowany energią bardziej niż kwas. Czy te durne bakterie nie wiedzą, że muszą dołożyć energię, żeby zdekarboksylować ocet?METANOGENEZA
Jest to etap tworzenia metanu z kwasu octowego lub z wodoru i ditlenku węgla. Rozkładowi ulegają powstałe w pierwszej fazie fermentacji kwasy organiczne i inne związki. W wyniku tego procesu powstaje łatwo palny gaz pofermentacyjny, składający się głównie z metanu i ditlenku węgla. Jest to etap limitujący cały proces beztlenowy .
Reakcje sumaryczne procesu metanogenezy z różnych substratów przedstawione są poniżej:
CH3COOH → CH4 + CO2
4HCOOH → CH4 + 3CO2 + 2H2O
4CH3OH → 3CH4 + CO2 + 2H2O
Reakcje acidogenezy jak i acetogenezy mogą zachodzić swobodnie, jeżeli powstający w tych reakcjach wodór będzie usuwany ze środowiska. Usuwanie wodoru odbywa się dzięki bakteriom metanowym, które wykorzystują wodór i ditlenek węgla do syntezy metanu. Metan może także powstawać bezpośrednio z kwasu octowego. Z badań wynika, że ok. 70% metanu w czasie fermentacji metanowej powstaje z kwasu octowego, ok. 30% z wodoru i ditlenku węgla.
A może trzeba liczyć po entalpiach tworzenia? Ale wtedy po lewej stronie jest -487 kJ, a po prawej -75-394, czyli też kiszka.
Stolec, jesli możesz, wytłumacz mi to.
C.