Sprawność procesu zgazowania

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 30 kwie 2006, 20:28

A moze by najpierw obliczyc straty w złożu ? - bo jedyne jakie widze to utrata energii przez :
- ścianki reaktora
- wynoszenie przez gaz
- bo sam proces jest egzotermiczny - przynajmniej w czesci ( utlenianie jakby nie było C > CO.... )
- ale jak jest z wodorem - bo to reakcja odwrotna..... czyli redukcja jak sie nie mylę.
A teraz moze troche pokonfabuluje : :idea: :idea: - jezeli produkty reakcji utleniania są równe z produktami reakcji redukcji ( w sensie molowym) to moze okazać sie ,ze zapotrzebowanie złoza na energie jest równe ............jego stratom... :idea: :idea:
Straty mozna ograniczyć przez dobrą izolację złoza , oraz rekuperacje ciepła z gazu wylotowego na wsad. Pewnie sama wymiana pomiedzy gazem a wsadem bedzie niewielka i nie bedzie wystarczajaca do pokrycia strat - to mamy jeszcze do dyspozycji ciepło ze spalin silnikowych i ewentualnie elektrotermię ( o której wspominałem choc moze sie to wydawać poronionym pomysłem na pierwszy luk okiem :roll: :roll:)......

Natomiast problem bedzie z materiałem na tą izolację .... trzeba poszukać czegoś . Sama wełna mineralna ma za mała wytrzymałosć cieplną przy założeniu ,ze w złożu utrzymujemy jakieś > 1200 *C...... a właściwie jakie powinny być graniczne wartosci temperatury aby otrzymać maksymalnie dobrej jakosci gaz - czyli ( w warunkach idealnych) molowo 1/1 - H2/CO ?? .... no to by było na koniec dzisiaj tych przemysleń......

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 30 kwie 2006, 20:39

Acha ... czy ktoś wie jakie warunki panują w Reformerze ?......bo tam przebiegaja podobne reakcje........ natomiast wsad jest nieco inny choc w pierwiastkach sprowadza sie prawie do tego samego......

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Lis » 30 kwie 2006, 21:02

a właściwie jakie powinny być graniczne wartosci temperatury aby otrzymać maksymalnie dobrej jakosci gaz - czyli ( w warunkach idealnych) molowo 1/1 - H2/CO ?? .... no to by było na koniec dzisiaj tych przemysleń......
W reakcji odwracalnej C+CO2 <-> 2 CO już przy 900°C jest prawie 100% CO.

Informacja według http://www.biodiesel.pl/inne_biopaliwa/gaz_drzewny/ .

Awatar użytkownika
adam_mk
Doświadczony
Posty:83
Rejestracja:17 paź 2005, 02:00
Lokalizacja:Dąbrowa Górn.

Postautor: adam_mk » 01 maja 2006, 00:29

Witam
Tak sobie myślę, że jakby jeszcze zawrócić te spaliny z silnika, bo i gorące i zawierają CO2 i H2O, wprost w rozżarzony węgiel to pawie perpetum powstanie :lol:
Aż żal je wywalać, żeby sobie takie same z drewna robić 20cm dalej :lol:

Wiem, ta energia. Trzeba jej dostarczać a najlepiej poprzez spalanie, więc tlen atmosferyczny...
Trzeba by się temu dobrze przyjrzeć na stanowisku opomiarowanym.
Pozdrawiam Adam M.

Tak mi teraz wpadło do łba - Jakby te kantalowe grzały wstawić w obszar rozżarzonego węgla stale studzonego procesem redukcji? Zbilansują potrzeby czy nie?
Myśleć! To nie boli!

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 02 maja 2006, 11:17

Znalazłem troche informacji o produkcji tlenu przy cisnieniu 150KPa - to do otrzymania przez zwykłą dmuchawę ( Roots"a)...........
http://www.icso.com.pl/pl/Processes/tlenvsa_pl.htm
Do naszych celów wystarczy wydajność góra ok 100m3 na 1 godzinę.
PS : robie sobie wstepne obliczenia zapotrzebowania tlenu przy gazyfikacji drewna o wilgotnosci 11,22% i 50 % ( te 11,22 % wychodzi z tego że po rozkładzie celulozy pozostaje wegiel który bardzo dobrze by przereagował z wodą dajac gazy palne)...... - nawiazuje tu do tego co pisał Kol. Krzysztof - nie pamietając dlaczego nie trzeba suszyć drewna "do zera".
Wstepnie wyszło mi .że zapotrzebowanie tlenu masowo wyniosłoby ok. 2,29% w stosunku do masy drewna o wilgotnosci wspomnianej 11,22....... ( oczywiscie bez uwzglednienia strat procesu które sa na tym etapie trudne do oszacowania ilosciowego). Z uwagi na wysoki bilans energetyczny procesu C+O2 > CO2 wynoszacy 96960Kal ewentualny naddatek O2 przeznaczony na straty bedzie stosunkowo niewielki.
Przy procesie dotyczacym drewna mokrego + dodatek wegla - zapotrzebowanie "molowe" tlenu wyniosło mi na: 2,28 mol O2 / kazdy 1mol "mokrego drewna + 7,99 mola wegla"....... jak sobie to wszystko ładnie napisze i jeszcze sprawdze - to zamieszcze skad mnie to wyszło............. Nadal sie upieram ( bardziej niż przedtem) przy zasilaniu procesu tlenem bo w przypadku powietrza straty sa "o niebo wyższe". Z w/w zamieszczonego linku wynika ze produkcja tlenu jest rzeczywiscie bardzo prosta i tania .
PS = swoje obilczenia poprawiłem z oczywistego błędu który wskazał Kol. "Darek" w jednym z poniższych postów
Ostatnio zmieniony 07 sie 2006, 08:15 przez Ankot, łącznie zmieniany 4 razy.

Darek
Doświadczony
Posty:557
Rejestracja:27 lut 2006, 18:16
Lokalizacja:Mazury

Postautor: Darek » 02 maja 2006, 20:09

No dobra ale ile do tego trzeba energii ????? - niestety nie wiem jak to policzyć.... :evil: :evil: - przyznaje sie do swojej ignorancji i prosze Kolegów o rozgrzeszenie i pomoc w obliczeniach.
Celuloza jest wielocukrem o różnej długości cząsteczki, więc ciężko wyliczyć ciepło reakcji - entalpia zależałaby od długości cząsteczki. Ale można policzyć różne warianty reakcji przyjmując entalpię celulozy jako 0 (do celów porównawczych).

Jeżeli przeprowadzisz reakcję tak:

(C6H10O5)n + H20 -> 6C0 + 6H2 (dla uproszczenia n=1)

To dla wody w stanie ciekłym ciepło reakcji wyniesie -375 kJ/mol
Dla wody w stanie gazowym ciepło reakcji wyniesie -419 kJ/mol

To oznacza, że używając pary wodnej na każdym molu celulozy zyskujesz 44kJ energii

Inna reakcja w tlenie to:

(C6H10O5)n + 1/2O2 -> 6CO + 5H2

Taka reakcja daje umownie -660kJ/mol czyli zużyjesz o 241kJ/mol mniej energii niż przez zgazowanie w parze wodnej.

Można też teoretycznie zrobić coś takiego:

(C6H10O5)n -> 5CO + CH4 + 3H2

Taka reakcja daje umownie -624kJ/mol i dużą wartość energetyczną 1m3 gazu :wink:

Jak napisałem nie znam entalpi celulozy. Gdyby założyć, że dla n=1 jest zbliżona do entalpi glukozy to miałaby ok. -1200kJ/mol. Przy tej wartości każda w/w reakcja wymagałaby dużo ciepła z zewnątrz. Przy ciekłej wodzie 825kJ/mol, przy gazowej 781kJ/mol, przy reakcji w tlenie 540 kJ/mol.

W praktyce uzyskanie wysokiej sprawności wymaga zgazowania całej wody, kontroli ilości tlenu i odzyskiwania jak najwięcej ciepła. Tak sobie pomyślałem, że można zrobić dosyć prosty układ do kontroli warunków reakcji. W zależności od temperatury wytwarzania gazu drzewnego należy regulować dostarczanie tlenu. Jeżeli temperatura spada podajemy tlen, jak wzrasta to go odcinamy. W ten sposób utrzymujemy optymalna temperaturę i redukujemy ilość CO2 wydostającego się z generatora. Problemem byłby czujnik temperatury i takie jego zamocowanie aby wytrzymał warunki w generatorze :wink:
Ostatnio zmieniony 03 maja 2006, 15:50 przez Darek, łącznie zmieniany 1 raz.

Darek
Doświadczony
Posty:557
Rejestracja:27 lut 2006, 18:16
Lokalizacja:Mazury

Postautor: Darek » 03 maja 2006, 15:46

Poniewaz drewno z reguły zawiera znaczną ilosc wody to wydaje sie wskazane dostarczenie brakujacego C - mozna sie pokuśić i obliczyc ile trzeba dodać wegla do mokrego drewna aby składniki sie bilansowały. Problem polega na tym ,że trzeba też dostarczyc energii - co umozliwia dowóz tlenu ( w powietrzu ) ale powstaje wtedy CO2 i H2O jako produkty spalania dajace wczesniej ciepło ( no i niestety zanieczyszczajace baslastem Holzgas).
Pomysł z węglem dodawanym wydał mi się dobry zanim policzyłem ilość energii potrzebnej do reakcji. Jeżeli węgiel miałby reagować z wodą zawartą w drewnie z wytworzeniem CO i H2, to należy dostarczyć sporo ciepła dla tej reakcji. Dla wody w stanie ciekłym będzie to 175 kJ/mol, a dla pary wodnej 131 kJ/mol. Zwykłe odparowanie wody potrzebuje zaledwie 44kJ/mol. Moim zdaniem dodatek węgla jest nieopłacalny. Znacznie lepiej jest po prostu odparować wodę i skroplić ją w chłodnicy odzyskując tak ciepło.
Próbowałem też wyliczyć entalpię tworzenia celulozy z ciepła spalania. Niestety, nigdzie nie znalazłem ciepła spalania czystej celulozy. A z danych co znalazłem wychodził duży rozrzut - od 500kJ/mol do 1300kJ/mol. Gdyby entalpia celulozy wynosiła 500 kJ/mol to reakcje zgazowania w tlenie i druga z wytworzeniem metanu przebiegałyby z wytwarzaniem ciepła A to oznacza, że można by wytworzyć w 100% palny gaz generatorowy (przynajmniej w teorii :wink: )

ps.Dopiero teraz zauważyłem, że masz błąd w obliczeniach masy molowej. Do obliczeń użyłeś liczby atomowej zamiast masy atomowej. Masa molowa celulozy to 162g, a masa molowa wody to 18g.

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 03 maja 2006, 19:21

Dzięki serdeczne - chemikiem nie jestem a chemię miałem ostatnio ...19 lat temu .... :( :( - skoryguje sobie rachunki i zobaczymy co wyjdzie :D .
Widze ,że szanowny kolega "Darek" jest obeznany z tematem - może Mógłbyś się rozejrzeć za taniąseparacją tlenu na sitach molekularnych . To co znalazłem to trochę za mało aby zmajstrować samemu separator - ni i nie wiem gdzie zdobyć te zeolity LiCaX............
PS = swoje obilczenia poprawiłem z oczywistego błędu który wskazał Kol. "Darek" w w/w poście ....dzieki serdecznie bo w dalszych moich obliczeniach dotyczacych zapotrzebowania wsadu do generatora wystapiłby straszliwy bład niedoszacowania o jakieś conajmniej 500% ........ zapomniałem jak sie czyta tablice Mendelejewa - znalazłem sobie na szybko uproszczoną z liczba atomową a bez masy - mogłem się zorientowac bo liczba "a" jest zawsze całością a masy niekoniecznie....... :roll: :roll: :roll: - no cóż starość nie radość......
Ostatnio zmieniony 03 maja 2006, 21:58 przez Ankot, łącznie zmieniany 1 raz.

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 03 maja 2006, 21:49

Z naszej współnej dyskusji zarysowały sie poważne implikacje co do samej konstrukcji gazogeneratora - zmieniające powszechnie znane rozwiazania konstrukcyjne.
Podsumowujac:
- złoże musi byc bardzo dokładnie izolowane termicznie a zarazem
przystosowane do temperatur rzędu 1000 - 1400 *C
- najbardziej wydajnym procesem bedzie wspóprądowe zgazowanie
biomasy z dodatkiem wegla ( o ile to możliwe równiez pochodzacego z
biomasy ) w atmosferze czystego tlenu .
- w miare mozliwosci jak najbardziej staranną rekuperacją energii
cieplnej z gazu syntetycznego i spalin silnikowych przekazaną przede
wszystkim do wsadu przed procesem oraz nastepnie do tlenu uczestniczacego.

W zwiazku z powyższym nasz generator musi posiadać izolowaną płomiennicę z wkładem odpornym na wysoką temperaturę i oddziaływanie atmosfery czystego tlenu - a wiec wkład z materiałów używanych w hutnictwie stali jako wykładzina pieców.
Podajnik wsadu ( tłokowy lub slimakowy ) z płaszczem dwukomorowym umozliwiającym dogrzanie za pomocą gazu syntetycznego i spalin silnikowych. Mozna tez inaczej - np. spaliny grzeją tlen a gaz grzeje wsad - upraszcza to konstrukcje ( mniej rur) .
Nastepnym istotnym elementem nie wystepujacym dotychczas w znanych urzadzeniach jest koncentrator ( lub separator ) tlenu niezbednego do zasilenia procesu.

Dzieki tym modyfikacjom uzyskamy gaz w składzie "przesunięty" w kierunku gazu swietlnego o znacznej zawartosci wodoru i tlenku wegla , bez azotu (który holzgas zaśmieca w ponad 50%)...... bedzie troche CO2 ale ile to juz zależy od dokładnosci budowy , izolacji cieplnej i wielkosci "zawróconego ciepła" do złoża...... Spodziewam sie ,ze wartość opałowa wzrosnie conajmniej 2,5 x w stosunku do holzgas"u (duzo wodoru).......
Dalej idąc - da nam to możliwość zmniejszenia zapotrzebowania silnika na gaz a w konsekwencji zmniejszenie całosci urzadzenia.
Sam silnik zyska na mocy i bedzie realna mozliwość zastosowania typowych urzadzeń z LPG jako osprzetu "zadajacego" gaz.

Darek
Doświadczony
Posty:557
Rejestracja:27 lut 2006, 18:16
Lokalizacja:Mazury

Postautor: Darek » 04 maja 2006, 10:53

- złoże musi byc bardzo dokładnie izolowane termicznie a zarazem
przystosowane do temperatur rzędu 1000 - 1400 *C
- najbardziej wydajnym procesem bedzie wspóprądowe zgazowanie
biomasy z dodatkiem wegla ( o ile to możliwe równiez pochodzacego z
biomasy ) w atmosferze czystego tlenu .
- w miare mozliwosci jak najbardziej staranną rekuperacją energii
cieplnej z gazu syntetycznego i spalin silnikowych przekazaną przede
wszystkim do wsadu przed procesem oraz nastepnie do tlenu uczestniczacego.
Mam wątpliwości co do konieczności mieszania wsadu z węglem. Absolutnie nic nie zyskasz poza większym zapotrzebowaniem na ciepło. Gdybyś chciał przereagować wodę ze wsadu to lepiej przeprowadzić taką reakcję:

(C6H10O5)n + H2O -> 3CH4 + 3CO2

Uzyskasz doskonałej jakości gaz składający się w połowie z metanu. Przy wilgotności ok. 10% przereaguje cała woda, przy większej wilgotności można dodać węgla ( ciepło reakcji węgla z wodą i wytworzenie CO2 i metanu jest porównywalne z odparowaniem wody). Ciepło reakcji celulozy z utworzeniem metanu to -1116 kJ/mol. To oznacza, że taka reakcja ma najmniejsze zapotrzebowanie na ciepło! Niestety, ciągle nie znalazłem entalpi celulozy, ale gdyby była poniże 1116 kJ/mol to ta reakcja przebiegałaby z wydzielaniem ciepła! Problem w tym, że to reakcja teoretyczna i nie mam pojęcia, czy jest możliwa do przeprowadzenia w prostym generatorze ;) Ale i tak zawsze mi wychodzi, że im więcej metanu w gazie, tym mniej ciepła wymaga reakcja i tym większą wartość opałową ma gaz drzewny (w przeliczeniu na objętość). Może Krzysiek Lis znajdzie gdzies info co zrobić, aby metanu było jak najwięcej?
Mozna tez inaczej - np. spaliny grzeją tlen a gaz grzeje wsad - upraszcza to konstrukcje ( mniej rur)
Uważałbym z podgrzewaniem tlenu. Czysty tlen jest strasznie niebezpieczny, a podgrzany może spalić matalową rurę jak kartkę papieru ;) Skupiłbym się raczej na jak najlepszym odzysku ciepła ze spalin. Należałoby to zrobić tak, aby uzyskać przy okazji jak największą temperaturę w generatorze. W ten sposób ograniczy się zapotrzebowanie na tlen do minimum. Po "rozpędzeniu" maszyny reakcja będzie przebiegać dzięki ciepłu spalin. Pozostanie tylko kontrola temperatury i wpuszczanie małych porcji powietrza gdy ta zacznie spadać.
Spodziewam sie ,ze wartość opałowa wzrosnie conajmniej 2,5 x w stosunku do holzgas"u (duzo wodoru).......
Mam pytanie - czy w silnikach spalinowych ważna jest wartość opałowa gazu w przeliczeniu na wagę, czy na objętość :?: Jeżeli w przeliczeniu na wagę, to duża ilość wodoru jest wskazana. Jeżeli w przeliczeniu na objętość, to CO ma większą wartość opałową niż wodór.

Darek
Doświadczony
Posty:557
Rejestracja:27 lut 2006, 18:16
Lokalizacja:Mazury

Postautor: Darek » 04 maja 2006, 11:18

Mógłbyś się rozejrzeć za taniąseparacją tlenu na sitach molekularnych . To co znalazłem to trochę za mało aby zmajstrować samemu separator - ni i nie wiem gdzie zdobyć te zeolity LiCaX............
Mam wątpliwości co do stosowania czystego tlenu. Podejrzewam, że dasz radę zrobić generator który prawie nie wymaga tlenu :wink: Co do zeolitów, to jakieś minerały, jedyna mozliwość zdobycia to kupno. O adsorberach też niewiele wiem - wpisz w Google hasła adsorber i sorbery, może cos znajdziesz. Z drugiej strony sporo energii elektrycznej będzie marnowane na dmuchanie powietrza w adsorber. Może bardziej opłacalne będzie wykonanie elektrolizy wody aby uzyskać tę odrobinę czystego tlenu? A wodór można wymieszać przed silnikiem z gazem generatorowym :wink:

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Lis » 04 maja 2006, 11:45

Spodziewam sie ,ze wartość opałowa wzrosnie conajmniej 2,5 x w stosunku do holzgas"u (duzo wodoru).......
Pamiętaj proszę o fakcie, że wodór ma wysoką wartość opałową w przeliczeniu na jednostkę masy, na jednostkę objętości ma bardzo podobną do tlenku węgla. A podawany wszędzie skład gdzie jest 20% wodoru czy ileśtam, jest składem objętościowym (molowym).

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 04 maja 2006, 14:11

...Czyli wychodzi ,ze reakcja metanizacji holtzgas"u była by najwłasciwsza - czy szanowni koledzy spotkali sie z praktycznym jej wykonaniem przy zasilaniu reaktora biomasą ? - bo w węglu kamiennych z tego co wiem nie ma problemu) . Zgadzam sie równiez z kwestia wodoru - jest to gaz który równiez moze powodowac problemy eksploatacyjne silnika spalinowego ( ciekawe jak wyglada wartość LO mieszanki wodorowej - skłonnosc do detonacji w tlenie moze sugerować jej bardzo niską wartość i powazne problemy eksploatacyjne przy wystapieniu spalania detonacyjnego lub przedwczesnych zapłonów jeszcze w kolektorze ).
Co do tlenu moze wystapic problem błyskawicznego zapalenia sie wymiennika po przekroczeniu temperatury krytycznej - zwykle w doswiadczeniach chemicznych - jasnoczerwony zar - czyli dla żelaza to gdzies około 700*C - wymiennik musiałby być wykonany z wysokostopowej stali szlachetnej - ale jednak myślę ,że ten problem byłby do pokonania .

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 04 maja 2006, 21:13

Ad. Kol. Krzysztof : - słusznie - moja uwaga dotyczyła przede wszystkim pozbycia się azotu ze składu holtzgas"u - którego wg podawanych informacji moze być az 50 - 60% . Stąd jeżeli jego miejsce zajmie CO, H2 lub inny CH3 - to bez samych obliczeń WO bedzie wyższa o minimum 2 x. Jezeli zminimalizujemy jeszcze CO2 i H2O metodami fizycznymi i przez optymalizacje składu wsadu - to byłoby cudownie 8) i mielibyśmy bardzo szrokie pole do popisu w jego prostym zastosowaniu w standardowych instalacjach LPG ( bez butli i parownika) i umozliwiajacych bezpieczną eksploatacje nowoczesnych silników z katalizatorami - to bardzo wazne. I naprawde warto zastanowic sie nad problemem pozbycia sie balastu z naszego gazu.
Ostatnio zmieniony 04 maja 2006, 22:12 przez Ankot, łącznie zmieniany 1 raz.

Ankot
Doświadczony
Posty:1584
Rejestracja:11 kwie 2006, 14:02
Lokalizacja:"kleryków"

Postautor: Ankot » 04 maja 2006, 21:30

Ad. Kol "Darek" : z tym weglem to chodziło mi o przereagowanie znacznej ilosci wody która zawarta jest w surowym drewnie - dochodzi do 50% a proces suszenia jest albo energochłonny albo długotrwały - no i zabiera duzo miejsca. Jak juz wcześniej pisałem z wilgotnoscią rzędu 10 -12 % nie ma problemu - wrecz jest wskazana . Musisz pamietac ,że aby uzyskac drewno o wilgotnosci ok. 15% musisz go suszyć na powietrzu minimum 2 lata........ tak więc chodzi o czas i miejsce....a w przypadku odpadów drewna przede wszystkim o miejsce.......
Przy zasilaniu holtzgas"em np. samochodu taki kierowca podjezdza do najblizszego tartaku ładuje łopatą trociny dosypujac zmielony wegiel ( resztę załatwi podajnik slimakowy)....i rura w Polskę.... :lol: :lol: - równoczesnie pokazujac "gest Kozakiewicza" pani minister G. z jej akcyzą na paliwa. :lol: :lol: :lol: - i w dodatku mam tu na myśli nie tyle kierowce sam osobowego lecz dostawczego lub TIR-a........ to mogą być kolosalne oszczędnosci dla firm przewozowych.....


Wróć do „Pytania”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 49 gości

cron