: 09 paź 2011, 19:05
Będzie ciężko.
Najmniejsze piecyki, jakie możesz kupić, mając moc rzędu kilku kW, co wystarczyłoby spokojnie na ogrzanie przyczepy w środku zimy. Ale nie bardzo da się tę moc zmniejszyć, żeby to ogrzewanie miało sens na wiosnę czy w zimne sierpniowe noce.
Ja bym brał ogrzewanie typu webasto na ropę (możesz lać olej opałowy) lub na gaz (droższe, ale zapewne masz gaz w przyczepie). Ewentualnie biokominek.
Najmniejsze piecyki, jakie możesz kupić, mając moc rzędu kilku kW, co wystarczyłoby spokojnie na ogrzanie przyczepy w środku zimy. Ale nie bardzo da się tę moc zmniejszyć, żeby to ogrzewanie miało sens na wiosnę czy w zimne sierpniowe noce.
Ja bym brał ogrzewanie typu webasto na ropę (możesz lać olej opałowy) lub na gaz (droższe, ale zapewne masz gaz w przyczepie). Ewentualnie biokominek.