Strona 1 z 1

: 20 mar 2009, 08:11
autor: stolec
nie bardzo rozumiem idee, chcesz produkować prąd wykorzystując stałą różnice temperatur miedzy komorą, gdzie jest ona utrzymywana przez chłodziarkę a powietrzem, jak tak to to zupelna bzdura, czy wykorzystywać, okresowe wyłanczanie komór, kiedy to zgromadzony w nich chłód rozładowałby się przez silnik cieplny?

: 20 mar 2009, 18:14
autor: Lis
Czyli czy da się uzyskać energii na plus, czy tylko odrobić
Jasne, ale jeśli w środku generujesz chłód, lepiej jest nie dopuszczać do ogrzewania wnętrza komory (co ewentualnie mógłbyś wykorzystać do napędu silnika cieplnego).

Lepiej jest tego ciepła nie wpuszczać, czyli po prostu dobrze zaizolować komorę.
Jeszcze jedno pytanko - znana jest komuś ciecz która paruje w około 10-20 *C ?
Jasne: woda! ;)

: 20 mar 2009, 20:35
autor: stolec
dazysz do perpetum mobile II rodzaju, nie można produkowac prądu jedynie z ciepła. jak pompą ciepła (kazda chłodziarka) wytwarzasz niską temperature w chlodni to silnik cieplny oddający ciepło do tej chłodni wytworzy maksymalnie tyle energii co silnik napedzający chlodziarkę, w rzeczywistości moc silnika cieplnego=moc agregatu chłodniczego*(sprawność chlodziarki wzg carnota 40-60%)*sprawność silnika cieplnego wzg carnota gora 50%)

: 20 mar 2009, 20:51
autor: stolec
wniosek z zimna można wytworzyć kilka razy mniej elektrycznosci niż zuzyjemy do wytworzenia tego zimna.

To co piszesz można "globalnie" uogolnić do pobierania ciepła z powietrza np 25C i oddawania do grunku np 5C jednak dla temp 25-5C sprawności cyklu Carnota wynosi 6.6% a cykl Rankina (o ktorym piszesz) dla takich warunków da moze 10% wzgędem canota co da góra 1% dla całości czyli aby wytwarzać 0.5MW musisz mieć przepływ ciepła rzędu 50MW, czyli przy kilkuprocentowym spadku temperatury (przy tak malej różnicy nie można pozwolic sobie na wiecej) wymiennik wielkosci gminy i rury do niego jak z elektrociepłowni :)

: 20 mar 2009, 21:52
autor: stolec
niestety nauka nie przewiduje energii za darmo, aby wyprodukować energię mechaniczną z ciepla musimy mieć 2 ciała o róznych temperaturach, jesli sami tą różnicę będziemy wytwarzać zawsze włożymy w to więcej np prądu niż można z niej potem uzyskać. Jedyna szansa to jeśli nasza różnica nie pochodzi on nas ale np od slońca (różnice temp powietrza i gruntu) lub jest odpadem (wyłanczamy chłodnię i zamiast pozwolic jej się ogrzać przez ściany robimy to przez turbinę) jednak dla tak malych różnic temperatur uzyskuje sie male sprawności i w tym lezy problem.