Ocieplanie - moje obserwacje
Styropianu się raczej nie stosuje do izolacji połaci dachowych, bo nie jest absolutnie niepalny, tylko "nie przenosi ognia". Oznacza to, że pod wpływem ognia topi się takimi brzydkimi, płonącymi kroplami.
Z punktu widzenia wilgoci to oczywiście styropian radzi sobie lepiej, ale dla wełny wystarczy po prostu dobra paroizolacja, no i do tego odpowiednie wietrzenie łazienki.
Z punktu widzenia wilgoci to oczywiście styropian radzi sobie lepiej, ale dla wełny wystarczy po prostu dobra paroizolacja, no i do tego odpowiednie wietrzenie łazienki.
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival)
Re: Ocieplanie - moje obserwacje
Tak zdecydowanie wełna jest lepsza do dachu ... plastyczniejsza można idealnie dopasować do ocieplanych powierzchni
styropian nie dość że trudny w obróbce to jeszcze tak jak "szef" Lis wspomniał z punktu widzenia bezpieczeństwa
niewskazany.
Jeśli natomiast chodzi o Twoje pytanie ... dobre ocieplenie to podstawa do tego folia paraprzepuszczalna + zwykła żółta folia budowlana no i oczywiście zielony regips - typowy do pomieszczeń wilgotnych - powinno załatwić sprawe
Pozdr
styropian nie dość że trudny w obróbce to jeszcze tak jak "szef" Lis wspomniał z punktu widzenia bezpieczeństwa
niewskazany.
Jeśli natomiast chodzi o Twoje pytanie ... dobre ocieplenie to podstawa do tego folia paraprzepuszczalna + zwykła żółta folia budowlana no i oczywiście zielony regips - typowy do pomieszczeń wilgotnych - powinno załatwić sprawe
Pozdr
Re: Ocieplanie - moje obserwacje
Co do bezpieczeństwa ppoż. to myślę, że jak już ogień dojdzie do wełny lub styropianu, o już raczej jest pozamiatane...Zresztą coraz więcej ludzi ociepla poddasza styropianem. Nie wiem czy to lobby styropianowe chce dla siebie kawałek tortu, czy co innego.
Re: Ocieplanie - moje obserwacje
Dzieki Panowie za odpowiedzi.
Od początku myslalem o wełnie i przy niej zostanę. Oczywiście kartongips bedzie ten przystosowany do pomieszczeń wilgotnych. Zastanawiam się jak tu zrobić z folią. Na chwile obecną mam tak: Blacha, folia paroprzepuszczalna. Zamierzam dac wełne + kartongips. Czy polecacie dać miedzy wełne a płyte jeszcze folie? jeśli tak to tą paroprzepuszczalna będzie lepsza? czy może właśnie odciąć dostęp wilgoci do ocieplenia i dać ewentualnie folie budowlaną?
Od początku myslalem o wełnie i przy niej zostanę. Oczywiście kartongips bedzie ten przystosowany do pomieszczeń wilgotnych. Zastanawiam się jak tu zrobić z folią. Na chwile obecną mam tak: Blacha, folia paroprzepuszczalna. Zamierzam dac wełne + kartongips. Czy polecacie dać miedzy wełne a płyte jeszcze folie? jeśli tak to tą paroprzepuszczalna będzie lepsza? czy może właśnie odciąć dostęp wilgoci do ocieplenia i dać ewentualnie folie budowlaną?
Re: Ocieplanie - moje obserwacje
Mówisz serio? TYLKO I WYŁĄCZNIE folia paroszczelna (żółta). Ona ma niedopuścic do przedostania się wilgoci do wełny. I jeszcze jedno, sprawdź jaka masz folię pod blachą. Chodzi o stopień paroprzepuszczalności. Jeżeli masz o wysokim stopniu, taka prawie "papierową" to wełna może do niej przylegac. Jeżeli masz taką mniej przepuszczalną, musisz miedzi nią a folia dac szczelinę1-2cm. Wełna nie może do niej przylegac. (sorki za pisownię wcięło mie "ci")Czy polecacie dać miedzy wełne a płyte jeszcze folie? jeśli tak to tą paroprzepuszczalna będzie lepsza?
Re: Ocieplanie - moje obserwacje
Dzięki za rade tak tez bede robil:)
Re: Ocieplanie - moje obserwacje
piotrul ... powiem tak proponuje Ci przeprowadzić test ( który notabene sam dawno zrobilem ) palnik, zapalniczkaCo do bezpieczeństwa ppoż. to myślę, że jak już ogień dojdzie do wełny lub styropianu, o już raczej jest pozamiatane...Zresztą coraz więcej ludzi ociepla poddasza styropianem. Nie wiem czy to lobby styropianowe chce dla siebie kawałek tortu, czy co innego.
cokolwiek co daje otwarte źródło ognia oraz kawałek styropianu i wełny .... zobacz co się dzieje
żeby długo nie czekać na wyniki piotrul-a ... odp
styrpoian oczywiście sie stopi ... natomiast wata ? nie najwyżej okopci !
tu jest odp co do bezpieczeństwa ppoż ...
a co do tcy którzy decydują sie na poddasze w styropianie ? cóż ... powodzenia
ja pozostaje przy wacie i samemu ją polecam
Pozdro
Re: Ocieplanie - moje obserwacje
Drugą bezsprzeczną zaletą wełny do ocieplania poddasza jest jej elastyczność, więc z łatwością odcinamy kawałek o odpowiedniej długości, aby następnie go wcisnąć między krokwie lub dodatkowy ruszt z desek. Odpadów zostaje mniej, szczeliny się nie robią...
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival)
Re: Ocieplanie - moje obserwacje
Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie, ale wnioski masz nieco inne Skąd niby w domu taki płomień? Skoro płomień będzie już taki, że będzie w stanie stopić styropian,( a po drodze jeszcze jest płyta gipsowa, która daje ochronę przed ogniem przez kilka minut) to naprawdę nie będzie już miało znaczenia co jest między krokwiami. A jak ktoś ma dom strzechą kryty, to właściwie powinien się od razu powiesićpiotrul ... powiem tak proponuje Ci przeprowadzić test ( który notabene sam dawno zrobilem ) palnik, zapalniczkaCo do bezpieczeństwa ppoż. to myślę, że jak już ogień dojdzie do wełny lub styropianu, o już raczej jest pozamiatane...Zresztą coraz więcej ludzi ociepla poddasza styropianem. Nie wiem czy to lobby styropianowe chce dla siebie kawałek tortu, czy co innego.
cokolwiek co daje otwarte źródło ognia oraz kawałek styropianu i wełny .... zobacz co się dzieje
żeby długo nie czekać na wyniki piotrul-a ... odp
styrpoian oczywiście sie stopi ... natomiast wata ? nie najwyżej okopci !
tu jest odp co do bezpieczeństwa ppoż ...
a co do tcy którzy decydują sie na poddasze w styropianie ? cóż ... powodzenia
ja pozostaje przy wacie i samemu ją polecam
Pozdro
Re: Ocieplanie - moje obserwacje
Jeżeli w łazience nie można zrobić dobrego wietrzenia wełny od góry to zdecydowanie lepiej wybrać styropian. Para wodna w zimnej wełnie szybko skondensuje i izolację diabli wezmą. Przy okazji może pojawić się jakiś grzyb i konstrukcja też będzie zagrożona. Ja sufit łazienki izolowałem (patrząc od góry) wełna, metalizowana folia paroizolacyjna, płyty z pianki poliuretanowej, gips.
W TV widziałem kiedyś styropianowe kształtki do ocieplenia dachów. Były wykonane tak aby zastąpić łaty, dachówki kładło się wprost na nich. Łączyło się je zatrzaskami, więc dostajemy izolację absolutną. Gdy zostało mi styropianu po ociepleniu domu (pomylilem się przy zakupie) właśnie nim ociepliłem dach. Nie było to trudne, może nawet łatwiejsze niż wełną. Szczeliny krokiew-styropian uszczelniłem pianką. Ta metoda IMHO dobrze się sprawdza, palność nie gra większej roli, bo dach powinien być niepalny od spodu. Od gory dachówka i łaty impregnowane ogniochronem, można spać spokojnie. W obecnym domu zastosowałem wełnę, bo ocieplałem nie dach ale głównie podloge nieogrzewanego poddasza. Ta metoda jest najtańsza i najprostsza technicznie. Przy spadzistych dachach daje też lepszy efekt w postaci zapotrzebowania domu na energię, bo powierzchnia jest znacznie mniejsza. Uważam, że optimum to 10-15 cm między krokwie + 10 cm pod krokwiami. Zostawianie niezaizolowanych krokwi daje widoczne mostki cieplne. Przy wełnie unikalbym stosowania pianki, bo to niewiele pomoże. Jedynie przestrzeń między krokwiami, murłatami itp a murem można nią uszczelnić.
W TV widziałem kiedyś styropianowe kształtki do ocieplenia dachów. Były wykonane tak aby zastąpić łaty, dachówki kładło się wprost na nich. Łączyło się je zatrzaskami, więc dostajemy izolację absolutną. Gdy zostało mi styropianu po ociepleniu domu (pomylilem się przy zakupie) właśnie nim ociepliłem dach. Nie było to trudne, może nawet łatwiejsze niż wełną. Szczeliny krokiew-styropian uszczelniłem pianką. Ta metoda IMHO dobrze się sprawdza, palność nie gra większej roli, bo dach powinien być niepalny od spodu. Od gory dachówka i łaty impregnowane ogniochronem, można spać spokojnie. W obecnym domu zastosowałem wełnę, bo ocieplałem nie dach ale głównie podloge nieogrzewanego poddasza. Ta metoda jest najtańsza i najprostsza technicznie. Przy spadzistych dachach daje też lepszy efekt w postaci zapotrzebowania domu na energię, bo powierzchnia jest znacznie mniejsza. Uważam, że optimum to 10-15 cm między krokwie + 10 cm pod krokwiami. Zostawianie niezaizolowanych krokwi daje widoczne mostki cieplne. Przy wełnie unikalbym stosowania pianki, bo to niewiele pomoże. Jedynie przestrzeń między krokwiami, murłatami itp a murem można nią uszczelnić.
Re: Ocieplanie - moje obserwacje
Witam,
A tak się zastanawiam, gdyby między płytę kartonowo gipsową a wełnę położyć taką grubą folię budowlaną? Zeby uchronić wełnę przed wilgocią. Między blachą a wełną jest paroprzepuszczalna folia, która był dawana przy robieniu dachu.
A tak się zastanawiam, gdyby między płytę kartonowo gipsową a wełnę położyć taką grubą folię budowlaną? Zeby uchronić wełnę przed wilgocią. Między blachą a wełną jest paroprzepuszczalna folia, która był dawana przy robieniu dachu.
Re: Ocieplanie - moje obserwacje
Przecież zawsze się daje pod płytę K-G folię paroizolacyjną. Jeśli się to zrobi szczelnie, to z wilgocią nie ma problemu.
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival)
Re: Ocieplanie - moje obserwacje
Nie zawsze. Jest wyjątek. Ocieplanie stropu, nad pomieszczeniami "suchymi" w przypadku nieogrzewanego poddasza. Mam tak nad 1/2 domu. Nawet grama wilgoci nie ma w wełnie, sprawdzałem
Re: Ocieplanie - moje obserwacje
Teoria (tzn. sztuka) mówi, że folię trzeba kłaść wszędzie. Bo nawet w pomieszczeniach suchych jest zimą więcej wilgoci niż na zewnątrz, przez co może ona przenikać w głąb ściany i w punkcie rosy się skraplać.
Jak głęboko jesteś w stanie sprawdzić wełnę? Bo punkt rosy wypaść może w środku warstwy, przez co Ci wełna zawilgnie dosłownie od środka.
Jak głęboko jesteś w stanie sprawdzić wełnę? Bo punkt rosy wypaść może w środku warstwy, przez co Ci wełna zawilgnie dosłownie od środka.
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival)
Re: Ocieplanie - moje obserwacje
Nie teoria, tylko praktyka. Czytałem, ze to norma przy poddaszach nieogrzewanych. Ja to zrobiłem z lenistwa , bo "zaoszczędziłem" raptem +- 60zł Po prostu położyłem między legary (na płytę gk) wełnę. Co do sprawdzania, to sprawdziłem dokładnie. Mam tam 25cm wełny. Po prosu wyjąłem kawałek i go "podarłem", zero wilgoci. Bo niby skąd? Płyta GK też izoluje+te nowe farby. Tak sądzę.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 1 gość