agregat ???

ksiksiu
Doświadczony
Posty:128
Rejestracja:13 kwie 2006, 08:35
Lokalizacja:Leżajsk

Postautor: ksiksiu » 06 wrz 2008, 15:07

Na podobny pomysł wpadł kolega Ankot. Połączył pomysł agregatu i wytwornicy gazu drzewnego :)

topics6/kogenerator-o-mocy-pe-pc-45-45k ... -vt181.htm

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Lis » 06 wrz 2008, 15:11

Ogólnie, pomysł bardzo dobry. Diabeł tkwi w szczegółach.

Nie jest łatwo odebrać ciepło ze spalin. Na szczęście ciepło z obiegu chłodzenia bloku i oleju najczęściej daje się odzyskać, chyba że samochód ma chłodzenie powietrzem... ;)
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival) :!:

stolec
Doświadczony
Posty:546
Rejestracja:02 maja 2008, 21:24
Lokalizacja:Rzeszów

Postautor: stolec » 07 wrz 2008, 17:56

zrób sobie kalkulacje przede wszystkim po co ci to?

1) aby sprzedawać prąd - nie jest z tym tak łatwo w sam licznik dwukierunkowy itp władujesz sporo kasy chyba że chcesz po prostu "przekręcać" licznik analogowy do tyłu puszczając weń prąd z gen asynchronicznego, zresztą o sprzedawaniu prądu z takiego agregatu 45kW było juz napisane i to nie teoretycznie.

2) aby mieć prąd w razie awarii - jak dla mnie bez sensu awarie trwają może 1-2% czasu odzysk ciepła się nie opłaca.

3)aby szukać oszczędności - Przełanczanie sieć/agregat też jest mówiąc delikatnie upierdliwe. wydaje mi się że jeśli nie grzeje się nic prądem to jego zużycie jest na tyle niewielkie że szkoda zachodu, a gdy grzejesz prądem, dom, jedzenie, CWU to tutaj poszukaj większych oszczędności.

Taki mały agregat wydaje mi się że ma sens jedynie w sytuacji kiedy nie masz w domu przyłącza elektrycznego (wtedy raczej nie masz też gazu), z doświadczeń znajomych najbardziej opłaca się zestaw akumulatory+falownik doładowywany agregatem gdy ma się akurat pieniądze, na kilku akumulatorach z ciężarówki można przez tydzień używać laptopa (bez falownika stabilizator 19 czy 20V jak w laptopie z baterii aku 24V), parę wieczorów świecić żarówkami energooszczędnymi zwłaszcza diodowymi, odpalić golarkę, ładowarkę do komórki itp. Ale szczerze mówiąc nie widziałem nic ponad standardowy kupny agregat benzynowy lub diesel, wynikało to ze specyfiki miejsc i ludzi, ale się sprawdza. Poza tym gdy nie masz pieniędzy nie masz prądu i nikt cię nie obciąży kosztami, komornikiem itp.

Sam się zastanawiam nad budową kiedyś domu w pełni autonomicznego, tzn domu o zerowych kosztach utrzymania, łatwo się domyślić że wodę, CO i CWU można mieć za darmo bez żadnych ograniczeń, jednak z prądem jest najgorzej, tutaj właśnie wiatrak+agregat spalinowy zasilany zgazowywarką jest w zasadzie jedynym sposobem na prąd. Gdy czytam różne rozważania na tym forum coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu że wytwarzanie prądu ma sens ekonomiczny albo w dużej skali (biogaz z wysypisk, farmy wiatraków itp) albo w takiej mikro kiedy olewamy w ogóle ZE itp a chcemy od czasu do czasu po sieci poserfować, w pośrednich przypadkach stosunek (nakłady inwestycyjne+własna praca)/(zyski) jakbym nie liczył wychodzi blado a wielostronnicowa "powieść" Ankota tylko mnie w tym przekonuje.

Awatar użytkownika
DJ_KS
Doświadczony
Posty:159
Rejestracja:21 lis 2007, 12:57
Lokalizacja:Bory Tucholskie

Postautor: DJ_KS » 07 wrz 2008, 17:57

A co gdyby chłodzenie takiego silnika odbywało się za pomocą termorury?
Można by odparować np wode w 80 st i przekazywać ją do instalacji domowej z większą sprawnością niż poprzez wymiennik woda-woda.
Pomóżmy sobie i Światu, a najbardziej naszym kieszeniom... ;p

stolec
Doświadczony
Posty:546
Rejestracja:02 maja 2008, 21:24
Lokalizacja:Rzeszów

Postautor: stolec » 12 wrz 2008, 18:02

Sprawność pieców gazowych jest rzędu 80-90% (a po odzyskaniu ciepła kondensacji uzyskujemy gratis wynikający ze sposobu naliczania siepła spalania, pokrywający ta stratę z nawiązką, sprawność odzysku ciepłą jest wtedy rzędu 95% a całkowita ok 105-110).

Oczywiście można puszczać gaz w silnik i uzyskiwać zarówno energię elektryczną jak i cieplną takie agraegaty nawet pracują w moich stronach - zasilają szklarnie ogrzewane i doświetlane całodobowo. Należy jednak pamiętać że:

Ciepło spalania = Energia elektryczna + energia cieplna + straty

Oczywiście suma energii cieplnej i elektrycznej z silnika będzie mniejsza niż energia cieplna wytworzona prze piecyk gazowy, bo nawet stosując te same technologie zawsze trudniej będzie przeizolować duży silnik niż małe palenisko, poza tym sprawność chemiczna spalania w silniku jest zawsze mniejsza niż w rozgrzanym palenisku np ceramicznym, efektem czego jest większe zanieczyszczenie spalin np sadzą i czadem (piecykami przenośnymi z otwartym paleniskiem ogrzewa się sklepy, nawet domy, jednak nikt nie kieruje rur wydechowych do wnętrza auta nawet wyposażonego w katalizator w celu lepszego dogrzania wnętrza) .

Co do termorury to ewidentna bzdura, sprawność wymiennika spaliny-termorura-woda będzie zawsze gorsza niż spaliny-woda, termorura to taka rurka centralnego ogrzewania nie wymagająca pompy, o większej przewodności niż metal, bo wymiana odbywa się przez parowanie konwekcje i skraplanie, przypomina trochę CO grawitacyjne. Chłodzenie wodne z wymuszonym obiegiem jest zdecydowanie lepsze.

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Lis » 14 wrz 2008, 09:51

To może od razu na biogaz?
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival) :!:

stolec
Doświadczony
Posty:546
Rejestracja:02 maja 2008, 21:24
Lokalizacja:Rzeszów

Postautor: stolec » 18 wrz 2008, 21:09

co do 100% sprawności pieców gazowych a nawet 95% moge to tylko skwitować uśmiechem.....odzyskanie ciepła z pary powstającej przy spalaniu gazu w piecach kodensacyjnych nie oznacza 100% sprawności.....
sprawność pieców gazowych >90% to norma, ciepło spalania metanu to jakieś 890kJ/mol, ciepło kondensacji 2 moli wody powstających ze spalenia 1 mola metanu to ok 80kJ/mol (dodatkowym bonusem jest wychładzanie skondensowanej wody która ma 2x większe ciepło właściwe niż para) stąd 10% "gratisu" z tytułu kondensacji. Aby producent mógł się chwalić że stosunek odzyskanej energii cieplnej do ciepła spalania gazu zwany potocznie sprawnością >100% rzeczywista sprawność pieca musi być >90%.
co do spalania gdy spalimy obojętnie co i w 100% odbierzemy ciepło to odebraliśmy tylko energie cieplna ..... ta energia zaś może pierwsze poruszyć, turbinę, silnik ,prądnice, parowóz a potem dopiero ogrzać dom....
jeśli miałbyś maszynę o całkowitej sprawności kogeneracji 100%, i z paliwa uzyskałbyś 30% energii mechanicznej to cieplnej uzyskasz 70%, warto policzyć czy to się opłaca, tej energii nie będzie wcale wiele. Jesli grzejesz gazem i rocznie wydajesz na grzanie powiedzmy 2tys zł, ( gaz gz-50 w taryfie w-1 kosztuje 0.9500+0.4827=1.4327zł/m3) zużyjesz go 1396m3 co daje 57.5 GJ (ciepło spalania gz-50 34 MJ/m3), gdybyś przepchał to przez kogenerator o sparwnosci elektrycznej 30% (mało realne przy tak małej mocy) uzyskasz 17.25GJ energii elektrycznej czyli 4791 kWh, które jak uda ci się sprzedać po 35gr (mało realne) zarobisz 1677zł, jednak twój rachunek za gaz będzie o 30% większy bo 30% energii zmienia się w elektryczność i nie jest już dostępna w formie ciepła którego potrzebujesz wciąż tyle samo co daje 600zł w plecy czyli wychodzisz ok 1000zł rocznie do przodu przy bardzo pozytywnych załozeniach.

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Lis » 19 wrz 2008, 08:29

uzyskasz 17.25GJ energii elektrycznej czyli 4791 kWh, które jak uda ci się sprzedać po 35gr (mało realne) zarobisz 1677zł
Bardzo mało realne... 0,35 PLN to kosztuje 1 kWh u Ciebie w gniazdku (średnio w całej Polsce ok. 0,45 PLN), ale w elektrowni kosztuje raczej koło 0,20 PLN...
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival) :!:

stolec
Doświadczony
Posty:546
Rejestracja:02 maja 2008, 21:24
Lokalizacja:Rzeszów

Postautor: stolec » 19 wrz 2008, 13:12

te 0.35zł to koszt zawyżony podobnie jak sprawność 30% dla małego agregatu, choć dla małego kogeneratora spory udział ma nie realna sprzedaż a oszczędność, tzn produkując prąd sprzedajemy nadwyżkę a tym co zużyjemy unikamy jednocześnie kupna go po jak napisałeś 45gr. Te bardzo optymistyczne wartości służyły raczej udowodnieniu że w małej skali się to w ogóle nie opłaca niż dokładnym kalkulacjom.

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Re: agregat

Postautor: Lis » 19 wrz 2008, 21:33

założmy że podgrzewasz piecem wode aby wytworzyć parę .... ta para wprawia turbinę w ruch, turbina jest zaizolowana cieplnie nie traci swojej energii cieplnej

czy nie tak? gdzie tu masz strate energi cieplnej ???????
No jak to gdzie? Tracisz tyle ciepła, ile produkujesz prądu. To w przypadku idealnie zaizolowanej turbinie.

Zamieniasz ciepło na prąd. Opłaca to się tylko wtedy, jeśli ten prąd masz dzięki temu taniej, niż gdybyś go kupił z sieci.
kiedy w tradycyjnej ciepłowni miejskiej spalasz węgiel jest to marnotrawstwo bo możesz produkować tez prąd spalając tyle samo węgla !!!!!!!!!
To jest akurat nieprawda.
Sprawność produkcji ciepła w elektrociepłowni jest mniejsza, niż w ciepłowni.
Sprawność produkcji energii elektrycznej w elektrociepłowni też jest mniejsza, niż w elektrowni.
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival) :!:

stolec
Doświadczony
Posty:546
Rejestracja:02 maja 2008, 21:24
Lokalizacja:Rzeszów

Postautor: stolec » 20 wrz 2008, 13:21

hudhud życzę powodzenia z twoją wiedzą na temat termodynamiki, mam dla ciebie 3 rady:

1)kup silnik stirlinga o sprawności 30% i całkowitej sprawności (ciepło+prąd) ok 90%, skoro temperatura nie spada zawróć ją z chłodnicy na nagrzewnice i pokryj 10% strat grzałką wykorzystującą te gratisowe 30% elektryczności, 20% masz za darmo, rozwiążesz tak problem energetyczny Polski, potem Świata zostaniesz multimiliarderem.

2)poradź elektrowniom i elektrociepłowniom żeby izolowali turbiny bo za pewne ich nie izolują, skoro para na wlocie ma kilkaset stopni a na wylocie niewiele ponad 100, po co turbiny wielostopniowe, przegrzewanie czynnika wystarczy zaizolować, miliarderem nie zostaniesz ale milionerem na pewno.

3)poczytaj trochę o termodynamice a w szczegolności o przemianie adiabatycznej.


Co do wysadzania kamienicy za pomocą pół kilo prochu zamkniętego w rurze (nie róże) to dopiero się uśmiałem, niezależnie czy użyjesz prochu czarnego, kordytu czy balistytu wypadnięcie wszystkich szyb w jednym mieszkaniu <50m2 i ewentualnie odłupanie góra 1m2 tynku jest wszystkim co możesz osiągnąć. Mam wrażenie że twoja wiedza pochodzi glównie z telewizji i amerykańskich filmów.

kreatorem
Posty:3
Rejestracja:04 wrz 2014, 15:39

Re: agregat ???

Postautor: kreatorem » 04 wrz 2014, 15:56

Może jestem naiwny, a na pewno jestem laikiem w tematach, o których jest to forum. Ale pomyślałem, ze zapytam: czy widzieliście to: https://www.youtube.com/watch?v=jiAhiu6UqXQ?

Ludzie twierdzą, że w taki sposób da się produkować tzw. free energy. Wydaje mi się, że dałoby się to powiększyć do takich rozmiarów, że można by mieć jeśli nie cały prąd to przynajmniej jego część za darmo. Wyobrażam sobie to tak, że gdzieś koło domu stawiam małe pomieszczenie, a w nim generator jak na filmiku: układ odpychających się trwałych magnesów (dużych) podłączony do prądnicy. Czy wiecie coś więcej na ten temat?


Wróć do „Autonomiczny dom”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 6 gości