Strona 1 z 1

: 18 maja 2008, 13:29
autor: DJ_KS
Będę pierwszy który stanie Ci na drodze :!:
Taki piec ma śmieszną sprawność spalania i zarąbiście kurzy [do utylizacji dymu nasza Matka Natura używa ozonu, którego jest coraz mniej], a poza tym: taki ktoś jak ty czy ja to sobie byśmy nawet z takim piecem poradzili, ale twoja żona czy starsze dziecko może przekombinować i piecyk dostanie takiego ciśnienia, że masz małego pershinga w piwnicy.
Na to jedynym ratunkiem jest podłączenie ustrojstwa pod komputer...
Przepraszam, że w taki sposób zwracam uwagę na ten pomysł, ale on jest baaardzo mało ekonomiczny - lepiej taką produkcję energii pozostawić monopiliście :idea: - lepiej to zrobi. My zajmijmy się czymś troszkę lepszym i bezpieczniejszym.
Pozdrawiam

: 18 maja 2008, 18:25
autor: stolec
Wymieniana przez ciebie moc jest śmiesznie tania, stosując świetlówki kompaktowe ze 100W oświetlisz duży garaż na prawdę jasno, to wydatek ok 4gr/h zakładając ze siedzisz w garażu 12h dziennie i 6 dni w tygodniu wydasz 12zł/mc czyli 144zł/rok. Nie wiek jaki byłby koszt budowy owego systemu zamkniętego cyklu Rankine do kozy ale w 1000zł będzie sie trudno zamknąć, można policzyć więc czas amortyzacji, włożysz w to także ogrom pracy nawet jak twoja praca jest warta 5zł/h nigdy się nie zwróci.

Budowa silnika parowego nawet o mocy kilkuset watów nie jest łatwa, jest wiele kłopotów, np przedostawanie się wody do oleju, rdzewienie cylindra, musisz też dorobić jakąś regulacje obrotów, inny rozrząd, to sie wydaje łatwe.

: 18 maja 2008, 21:52
autor: stolec
Te amatorskie turbiny albo nie wytwarzają mocy (jeno się kręcą) albo wytwarzają moc rzędu watów przy sprawności pewnie rzędu procenta, w turbinach liczą się nie obroty a prędkość liniowa łopatek, jak chcesz użyć sensownego ciśnienia pary (choćby 10bar) musi być odpowiednio duża, co przy średnicy z 10cm daje obroty typu 100tys/min, wyważ ten wirnik w garażu i podaj na alternator, życzę powodzenia. Nie mówię że się nie da bo były np małe turbiny napędzające prądnice elektryczności użytkowej w starych parowozach o mocy kilku kW, zasilane były parą o ciśnieniu kilkunastu barów ale zobacz jakie był przepływ pary, i czy twoja koza wydoli na to.

: 11 sie 2008, 08:23
autor: Lis
chyba faktycznie ten pomysł z koza nie jest najlepszy :roll:
Jakby zamiast elektrowni zrobić elektrociepłownię, czyli produkować ciepło dla grzejników a przy okazji trochę prądu, to znikoma sprawność turbiny parowej w niczym by nie przeszkadzała. :)

: 21 wrz 2008, 10:42
autor: Lis
Zwykłe turbiny parowe też mają sprawność oscylującą w okolicy 90%. I nie to jest kłopotem w przypadku elektrowni, tylko sprawność obiegu Carnota, która mocno obniża sprawność produkcji prądu.

: 21 wrz 2008, 11:14
autor: stolec
gdyby turbiny tesli były takie dobre stosowano by je masowo, na prawdę nie wyszły poza szkolne modele wykonane z plexiglasu, to jest prosta odśrodkowa turbina jednostopniowa, jej ogromną wadą jest konieczność zasilania/odbioru czynnika przez "żaluzje" w okolicach wału przypominające z reguły krzyż celtycki ewentualnie z zagiętymi ramionami co generuje spore straty, poza tym nie wiele się to rożni od zwykłej odśrodkowej sprężarki czy dośrodkowej turbiny.

: 21 wrz 2008, 20:48
autor: Lis
Zwykłe turbiny parowe też mają sprawność oscylującą w okolicy 90%. I nie to jest kłopotem w przypadku elektrowni, tylko sprawność obiegu Carnota, która mocno obniża sprawność produkcji prądu.
Dobrze by bylo uscislic o jakiej sprawnosci mowa podajac wartosc 90%. Sprawnosc termiczna calego systemu? Jesli tak to zadne wynalazki nie sa nam juz potrzebne.
Mowa o samej sprawności przemiany energii ciśnienia w turbinie na energię mechaniczną.

: 21 wrz 2008, 22:14
autor: Lis
A co z temperatura? Chcesz powiedziec ze te 90% nie zawiera strat cieplnych?! Czy mowimy wiec tylko o mechanicznej sprawnosci?
To stosunek energii mechanicznej wyprowadzonej z turbiny do energii zużytej w turbinie (różnica energii doprowadzonej pod postacią gorącej pary i odprowadzonej pod postacią pary chłodniejszej, o niższym ciśnieniu).

Uwzględnia straty mechaniczne, straty ciepła i inne.

Nie uwzględnia tego, że w obiegu Rankine'a (czyli w obiegu wodno-parowym w elektrowni czy elektrociepłowni) trzeba mnóstwo ciepła usunąć z czynnika by go skroplić.

: 22 wrz 2008, 08:11
autor: Lis
Najlepsze turbiny parowe maja sprawnosc 45% a w calym systemie sprawnosc termiczna jest ok. 60%.
No właśnie te 45% to nie jest sprawność samej turbiny parowej jako maszyny, tylko elektrowni pracującej na obiegu Rankine'a.

: 22 wrz 2008, 09:35
autor: Lis
Zdecydowanie popieram!

Tylko szkoda, że są tak cholernie drogie. :(

: 21 lut 2010, 10:37
autor: Marco
A czy ktoś potrafi zaproponować jakieś sensowne rozwiązanie dla pieca kaflowego (ew. lepianki)? :)

Re: Mała domowa elektrownia z piecyka na drewno

: 03 mar 2012, 20:04
autor: rakuk