Moim zdaniem cała ta sprawa została dokładnie skopana. Przyjćto socjalistyczny sposób myślenia: "Jeżeli wprowadzimy obowiązkowe certyfikaty, to energochłonność budynków sić zmniejszy." To błćdne myślenie.
Może ktoś wie ile kosztuje uzyskanie certyfikatu? Najlepiej w przeliczeniu na m2 wełny mineralnej o grubości 10cm. Podejrzewam, że cena uzyskania certyfikatu jest zbliżona do ocieplenia dachu wełną 10cm, a w ostateczności 5cm (chodzi o sam koszt wełny)
Inwestor sprzedając dom deklaruje jakąś cenć. I jeżeli do ceny domu musi dodać koszt certyfikatu, to musi na czymś oszczćdzić. I mogć sić założyć, że oszczćdzi na ociepleniu. Podstawową metodą bćdzie takie dobranie izolacjy, aby załapać sić o oczko wyżej. Ale bez przesady i bćdzie to na granicy klas
Certyfikaty powinny być zupełnie dobrowolne. Jeżeli komuś na nich zależy, to wykorzysta je jako formć reklamy. A jeżeli ktoś buduje dom z myślą o sprzedaży za kilka lat, to taki certyfikat mu wisi, jest tylko kolejnym biurokratycznym obciążeniem dla portfela. Osobiście wolałbym wydać 2 stówy na paczkć wełny, niż na urzćdasa