Strona 1 z 1

Samowystarczalne rolnictwo

: 13 wrz 2006, 10:37
autor: Lis
Na forum dyskusyjnym serwisu oilpeak.pl znalazłem wątek o permakulturze -- samowystarczalnym rolnictwie. Dużo czytania i oglądania, polecam.

: 12 sty 2007, 09:30
autor: maszakow
Jezeli chodzi o rolnictwo z samowystarczlnoscia znalazłem rowniez ciekawe opisy na str http://www.slawniwegetarianie.republika.pl/
to ponad moje siły żeby się tam czegoś doszukać... Człowiek jest drapieżnikiem, a oni chcą na siłę zrobić z niego przeżuwacza...Irytujące.

: 12 sty 2007, 09:40
autor: Lis
A dokładniej - człowiek jest wszystkożerny.

: 12 sty 2007, 15:21
autor: Darek
Z tym kosztem mićsa to wegetariani czasami przesadzają. W rolnictwie typu "permakulture" mićso jest jednym z najtańszych produktów (w przeliczeniu na wartość odżywczą):

1 - zwierzćta są tam karmione niepełnowartościową paszą. Przerośnićte ziarno, liście buraczane, makuchy po tłoczeniu roślin oleistych. Nie sądzć, aby znalazł sić wegetarianin zdolny zjeść coś takiego ;)
2 - krowy, owce i inne przerzuwacze czćsto wypasa sić wyłącznie na pastwiskach, a zima są karmione głównie sianem z łąk. Łąki i pastwiska to uzytki zielone, na których czćsto nie można uprawiać innych roślin. Jeżeli zrezygnuje sić z tego typu hodowli, to zwićkszy sić obciązenie wartościowej ziemi (były mićsożerca musi dostać swoją porcjć kalorii)
3 - w dawnych czasach było pełno chłoporobotników i przydomowych chlewików. Podstawowym pokarmem świń były tam odpady kuchenne (czy jest suchy chleb... ;) ) zmieszany z innymi surowcami z "recyklingu" i pokrzywą.

Nie jestem szczególnym mićsożercą. Ale swego czasu były kartki i to co można było dostać to ekwiwalent 1-1.5 wartościowego mićsa. Powiem szczerze, że o ile przed kartkami krćciłem nosem na różne boczki i kiełbasy, to w tamtych czasach czułem prawdziwy głód mićsa ;) Obecnie mam ten komfort, że nie ma kartek i mogć jeść tyle mićsa ile chcć :)

: 09 kwie 2007, 06:59
autor: SP5GMV
Darek
To przypomina znany niegdyś dowcip o Rabinie i kozie !!!!