DrewnoZamiastBenzyny.pl -- forum

Cześć wszystkim!
Trafiłem tu przypadkiem, ale dobrze się stało. Interesuje mnie ostatnio temat alternatywnego zasilania gospodarstwa domowego, dlatego piszę w tym dziale. Powiedzcie, na ile realne jest takie zupełnie alternatywne zasilenie domu turbinami, słońcem, drewnem, itp tak, żebym mógł w ogóle zrezygnować z usług elektrowni? Czy można gdzieś w Internecie znaleźć jakieś przykłady takich domów? Z góry dzięki za pomoc.

Jest to możliwe na 100% i tak naprawdę to żaden problem.

To tylko kwestia skali i zaangażowanych środków.

W Polsce jest dostatecznie dużo odnawialnej energii, by zaspokoić potrzeby energetyczne domu jednorodzinnego przez cały sezon. Tym bardziej, że większość tej energii potrzebujemy do utrzymania odpowiedniej temperatury, co można tanio zrobić z użyciem drewna i kominka.

Gorzej jest z prądem zimą, ale znów... to tylko kwestia mocy turbiny wiatrowej, liczby paneli fotowoltaicznych i wielkości baterii akumulatorów.

Natomiast rezygnacja z podłączenia się do prądu w takim przypadku nie jest rozsądna (chyba, że celem eliminacji wysokiego kosztu przyłącza). Bo latem będą naprawdę duże nadwyżki wyprodukowanej energii elektrycznej i po podłączeniu do sieci można byłoby je odsprzedawać.

Pewnie, że wszystko to jest możliwe. Pytanie tylko, czy sensowna taka inwestycja dla małego gospodarstwa domowego, aby w 100% było możliwe zaspokojenie wszystkich potrzeb i zimą i latem.
Przecież to spore koszty, bo nie wystarczy bazować na jednym źródle energii.

Dzięki za odpowiedź. Rzeczywiście, nie pomyślałem, że można odsprzedać nadmiar wyprodukowanej energii. Czy ktoś z Was ma zorganizowany dom, żeby w ten sposób funkcjonować i żeby mu się opłacało?