Ankieta

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Lis » 31 sie 2010, 09:55

Absolutnie nie powinno być zastrzeżone, forum ma służyć czytelnikom a administratorowi tylko przy okazji. ;)

Osobiście bym się obawiał wyjechać samochodem przerobionym na gaz drzewny, który nie mógłby jechać już na benzynie czy oleju napędowym. Dlatego chciałbym sobie zbudować taką zgazowarkę, która mogłaby funkcjonować na węglu drzewnym -- mógłbym tankować na stacjach benzynowych. ;)
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival) :!:

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Lis » 01 wrz 2010, 13:41

Rany, ale zrobiłem zamieszanie... Przepraszam, nie zauważyłem w jakim dziale jest umieszczony ten wątek... :(

Jeśli chodzi o biopaliwa płynne domowej produkcji to bym się nie obawiał.

A zgazować można i węgiel drzewny, w czasie wojny sporo gazogeneratorów było konstruowanych właśnie na to paliwo. :)
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival) :!:

stolec
Doświadczony
Posty:546
Rejestracja:02 maja 2008, 21:24
Lokalizacja:Rzeszów

Postautor: stolec » 03 wrz 2010, 09:57

Trzeba by sprecyzować co znaczy bałbym się? Jak ktoś się panicznie boi po prostu awarii samochodu niech sobie kupi z salonu z gwarancją i assistance. Jazda na biopaliwie to teoretycznie, wieksze ryzyko awarii silnika które przy ON też istnieje i tyle. Co do jazdy na HG to ja bym się nie bał i nie jest prawdą że łatwo zastąpić drewno węglem drzewnym, gdyż przy węglu trzeba wzbogacać powietrze parą wodną i kontrolować temperature oraz dopływ powietrza żeby nie był za duży, gdyż węgiel jest w stanie wytworzyć temperaturę której żadna stal żaroodporna nie wytrzyma.

Ja na rzepakowym oleju z biedroni i z prasy śrubowej nierafinowanym jezdziłem po kraju byłem kilka razy na Ukrainie, we Wiedniu, w Rumunii, nie licząc jakiś Węgier czy Słowacji bo to z mojej perspektywy mniejsza zagranica niż Warszawa, więc daleko nie jeździłem, ale się nie bałem i nie bałbym się dalej pojechać.


Wróć do „Samochody na olej roślinny / biodiesel”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 6 gości

cron