Wpływ OR na wtryskiwacze. -sprawdzone. po ok 4000

Awatar użytkownika
lelek
Doświadczony
Posty:72
Rejestracja:30 kwie 2007, 10:58
Lokalizacja:KO -RLP
Kontaktowanie:

Postautor: lelek » 18 lis 2007, 13:46

Ptrzejechalem moim autkiem 10000 km na 100%OR.Po 3000km trzeba bylo wymienic o-ringi w pompie (350zlotych) a teraz zaczyna mi "lać" jeden z wtryskiwaczy bo pompa przy temp.ok40-50stopniC zdycha na wolnych obrotach i wiele razy na skrzyzowaniu czy innum rondzie musialem wlaczyc awaryjne i i odpalac silnik.Kiedy jest zimny odpala bez problemu..tak samo kiedy sie rozgrzeje po10km pracyje cacy.Dodatki do czyszczenia wtryskow uzywalem tylko raz- na poczatku przy zakupie samochodu . Teraz bylem u mechanika: powiedzial ze jesli mi leje wtrysk przy pewnej temperaturze a pozniej wraca do normalnej pracy to znaczy ze trzeba zalac zbiornik DFX czy czyms podobnym zeby oczyscic wtryski.Odpalam silnik na czystym OR przy 2stoniach Celsiusza.Mysle ze co 2gi zbiornik trzeba dodac plynu do czeszczenia wtryskow i jazda na czystym OR jest bezpieczna jesli sie robi dlugie trasy (50-100km i wiecej). Krecenie na miejscu tzn do pracy 2km i z pracy albo po zakupy 1km i znajomych to trzeba pomieszac OR z ON im krotsze trasy tym wiecej ON nawet do polowy.Jak daleka trasa-smialo mozna smigac na 100% OR. Silnik jest wtedy goracy..lecz bardziej chodzi o temp. pompy.Nabieram tez zachowania co do tankowania paliwa. Mam zapas OR w szopce i w kazdej chwili moge napelnic zbiornik do pelna jesli zajdzie taka potrzeba ale jesli nie trzymam poziom paliwa ok1/3cia by w kazdej chwili dodac ropy albo OR.Lubie moja LUCIdke...Pozdrawiam frydkarzy.. :D [/code]

Ja na Twoim miejscu zaopatrzylbym auto w 2-zbiornikowa instalacje i problem zostanie w duzej czesci zlikwidowany. Po prostu masz mozliwosci niewlanczajac instalacji, jezdzic na ON, a jezeli masz dluzsza trase to po prostu wlanczasz instalacje i jedziesz dopiero wtedy na OR jak osiagnie on temperature okolo 75°C. Nie ma ryzyka niema nawet najmniejszego problemu oba zbiorniki zatankowac ON.
Ja na takiej instalacji jezdze juz od 45.000 km, a mam silnik z bezposrednim wtryskiem. Nigdy bym sie jednak nie zdecydowal na ryzyko jakie Ty podjales.
Pozdrawiam

Roslinny ? Do pelna prosze !
Poszukuje OR- posmazalniczego na trasie Zgorzelec-Krakow, Koszalin-Wloclawek-Katowice...
__________________________

www.ekoforum.pl

stolec
Doświadczony
Posty:546
Rejestracja:02 maja 2008, 21:24
Lokalizacja:Rzeszów

Postautor: stolec » 12 maja 2008, 13:37

może to zależy od pompy lub od sposobu jazdy, ja na czystym OR przejechałem 90tys i nie miałem żadnych problemów nie mam żadnej instalacji poza prostym podgrzewaczem z rurek miedzianych CO, zużycie takie jak na ropie w zasadzie nie widziałem różnicy jak przechodziłem na OR, pompa jest sucha, jedynie to mi oleju przybywa tak ze jak wymieniam leje na min i przy następnej wymianie mam max. Samochód ford fiesta 1.6d pompa Bosch, może warto by sie było przyjrzeć konstrukcji pomp, zastosowanym uszczelką, bo opinie są często skrajne.

Awatar użytkownika
lelek
Doświadczony
Posty:72
Rejestracja:30 kwie 2007, 10:58
Lokalizacja:KO -RLP
Kontaktowanie:

Postautor: lelek » 12 maja 2008, 15:10

może to zależy od pompy lub od sposobu jazdy, ja na czystym OR przejechałem 90tys i nie miałem żadnych problemów nie mam żadnej instalacji poza prostym podgrzewaczem z rurek miedzianych CO, zużycie takie jak na ropie w zasadzie nie widziałem różnicy jak przechodziłem na OR, pompa jest sucha, jedynie to mi oleju przybywa tak ze jak wymieniam leje na min i przy następnej wymianie mam max. Samochód ford fiesta 1.6d pompa Bosch, może warto by sie było przyjrzeć konstrukcji pomp, zastosowanym uszczelką, bo opinie są często skrajne.
:!: :!: :!:
To bardzo zle ze ignorujesz ten stan ( przybywanie oleju silnikowego ). Jak wynika z doswiadczen moze to byc poczatek konca.
Ja mialem obawy jak po 15.000 km od wymiany do wymiany stan pozostal identyczny ( to czas kiedy nieswiadom mozliwych konsekwencji stosowalem mieszanki do 45 % OR ). Jak zalozylem instalacje i temperatura OR siega 90°C przed pompa wtryskowa, ubywa oleju silnikowego. Nie jest to ubytek duzy, ale zawsze dochodzi do okolo 500 ml i uzywam tylko pelnego syntetyka.
Pozdrawiam

Roslinny ? Do pelna prosze !
Poszukuje OR- posmazalniczego na trasie Zgorzelec-Krakow, Koszalin-Wloclawek-Katowice...
__________________________

www.ekoforum.pl

stolec
Doświadczony
Posty:546
Rejestracja:02 maja 2008, 21:24
Lokalizacja:Rzeszów

Postautor: stolec » 12 maja 2008, 15:53

Ignoruje ten stan owszem, ale tak jest od 90tys km czyli od 9 wymian (wymieniam co 10tys bo samochód eksploatuje w trudnych warunkach, często z przyczepą, po gruntowych drogach, przeładowywany jak to gdy ma sie budowę ...), silnik owszem na pewno "leje przez pierścienie" i ubywa też wody ale co się spodziewać jak do auta ważącego 800kg ładuje się 2 tony cegieł i pomyka 20km itp. Jednak pomimo znacznego zużycia silnika pompa nigdy nie przeciekała choć odpalane było nawet poniżej 0 na samym rzepaku za 50 razem powiedzmy, wtryskiwacze tez sie nie zawiesiły itp bo mocy nie ubywa a na trasie zużycie 5.5 maksymalnie i na normalnych obrotach nie dymi. Stąd moje zdanie że wiele za pewne zależy od pompy bo tak z opinii innych wnioskuje ze to pompa najczęściej robi psikusa na rzepaku, co może jest istotne gdy przechodziłem na rzepak przestawiłem początek tłoczenia parę stopni do przodu, lepiej zapala i ładnie chodzi ale na ropie raczej nie pojedzie bo trochę stuka.

Awatar użytkownika
lelek
Doświadczony
Posty:72
Rejestracja:30 kwie 2007, 10:58
Lokalizacja:KO -RLP
Kontaktowanie:

Postautor: lelek » 30 maja 2008, 22:36

U mnie wstepne podgrzewanie oleju roslinnego odbywa sie przed filtrem paliwa. Jest ono niewielkie po prostu tyle aby olej mogl przeplywac przez filtr, ale przed pompa wtryskowa znajduje sie instalacja w ktorej sklad wchodzi 20 plytowy wymiennik ciepla z ktorego OR osaga nawet ponad 90°C i taki plynie juz do pompy wtryskowej.
Ostatnio przeprowadzilem pomiar temperatury przewodu przed pompa wtryskowa.

Moj post z 30 maja.
http://www.ekoforum.pl/forum/viewtopic.php?t=124

Mysle ze im dluzsza jazda tym wyzsza bedzie temperatura.
Tak ze najistotniejsze jest to aby olej przeplynal przez filtr, oraz przed sama pompa uzyskal jak najwyzsza temperature co pozwoli na utrate jego lepkosci.
Pozdrawiam

Roslinny ? Do pelna prosze !
Poszukuje OR- posmazalniczego na trasie Zgorzelec-Krakow, Koszalin-Wloclawek-Katowice...
__________________________

www.ekoforum.pl

Awatar użytkownika
lelek
Doświadczony
Posty:72
Rejestracja:30 kwie 2007, 10:58
Lokalizacja:KO -RLP
Kontaktowanie:

Postautor: lelek » 31 maja 2008, 23:51

Ja zrobilbym to moze inaczej. Podgrzewacz ktory umozliwialby przeplyw oleju przez filtr, zamontowalbym miedzy pompa zasilajaca i filtrem. Zapobiegnie to zbyt mocnemu grzaniu sie pompy, a glowne grzanie OR odbywac sie bedzie przed sama pompa wtryskowa. Do tego potrzebne Ci beda jeszcze dwa 3-drozne elektrozawory. Jeden na zasilaniu, a drugi na powrocie. W przypadku jezeli obydwa powroty beda do jednego zbiornika ( z OR ) to podczas jazdy na ON w bardzo szybkim tepie ON zostanie poprzez pompe wtryskowa przepompowany do zbiornika z OR i jezeli bedzie on w pelni zatankowany to zostanie przelany. U mnie 22 litry trwalo okolo 5 minut. Mozesz rowniez obieg ON zapetlic i w ten sposob ON powrotem bedzie plynal ponownie do ssania pompy wtryskowej, a w momencie przelaczenia na OR powrot jego bedzie skierowany do zbiornika z OR. Takie wlasnie rozwiazanie mialem zainstalowane w poczatkowej fazie.
Pozdrawiam

Roslinny ? Do pelna prosze !
Poszukuje OR- posmazalniczego na trasie Zgorzelec-Krakow, Koszalin-Wloclawek-Katowice...
__________________________

www.ekoforum.pl

Awatar użytkownika
lelek
Doświadczony
Posty:72
Rejestracja:30 kwie 2007, 10:58
Lokalizacja:KO -RLP
Kontaktowanie:

Postautor: lelek » 04 cze 2008, 22:44

Do Lelka

czy istnieje możliwość zatarcia pompy jeśli OR zostanie podgrzany do zbyt wysokiej temperatury ? u mnie pompa na rozgrzanym silniku też jest ciepła i to prawie jak silnik.

Co sądzisz o zapętleniu OR? Rozgrzany olej wraca z powrotem i ciepły trafia zaraz przed podgrzewaczem poprzez trójnik.


pozdrawiam
Szczerze mowiac jeszcze nieslyszalem o przypadku zatarcia pompy wtryskowej podczas jazdy na OR. Byly rozne awarie i najczesciej spotykana bylo rozszczelnienie sie pompy wtryskowej. Jednak czy mozna obwinic to zasilaniem OR, tutaj mozna by bylo dyskutowac. Auta mialy juz przebiegi ktore powoduja juz w niektorych autach stan agonaly, a i pompy wtryskowe niebyly tak skomplikowane.
Niektorzy twierdza iz nawet w takich trudnych waronkach OR posiada wlasciwosci smarojace.
Przekaz informacji lezy rowniez w szczerosci wypowiedzi tych ktorych taka czy inna araria zaskoczyla. Czy sie do tego przyznaja i czy podziela sie z innymi wlasnymi doswiadczeniami ? To tez wielka niewiadoma. Moze sa zbyt dumni aby przyznac sie do niepowodzenia.
Jezeli chodzi o temperature pompy wtryskowej to wyobraz sobie u mnie jest tak samo, probowalem na dotyk sprawdzic temperature ( poniewaz nie moge dojsc termometrem na podczerwien aby zmierzyc temp. korpusu ) i ma temperature bloku silnika.
Chcialem zrobic eksperyment i na wymienniku usmazyc jajka sadzone , jednak aby to zrobic musze wymienic jeden przewod doprowadzajacy wode z ukladu chlodzenia ( jest zbyt ktotki ), ale po urlopie zrobie ten kulinarny experyment.

Co do zapetlenia ukladu to mialem tego rodzaju rozwiazanie w poczatkowej fazie, jak zamontowalem instalacje. Zapetlony byl jednak ON, a zapetlenie OR odradzil mi gosciu u ktorego kupowalem olej posmazalniczy.
W zapetlonym ukladzie najwiekszym problemem jest powietrze i odpowietrzenie staje sie prawie niemozliwe. Po prostu krazy w zapetleniu i jezeli pompa przepcha czesc przez wtryski to czesc powraca ponownie do pompy. W moim przypadku ( pompa wtryskowa VP-44 ) jest to najbardziej wrazliwa pompa na powietrze.
Jezeli bedzie zapetlony OR to istnieje mozliwosc iz powietrze krazyc bedzie przez caly czas podrozy, a zbiornik z OR pozostanie zimny, poniewaz niebedzie do niego powracal goracy OR.
Ja osobiscie odradzam takiego rozwiazania.

Pozdrawiam
Pozdrawiam

Roslinny ? Do pelna prosze !
Poszukuje OR- posmazalniczego na trasie Zgorzelec-Krakow, Koszalin-Wloclawek-Katowice...
__________________________

www.ekoforum.pl

Awatar użytkownika
lelek
Doświadczony
Posty:72
Rejestracja:30 kwie 2007, 10:58
Lokalizacja:KO -RLP
Kontaktowanie:

Postautor: lelek » 05 cze 2008, 11:11

Z tym odpowietrzeniem (przynajmniej u mnie) to jest tak że układ sam się odpowietrza, moge ściągać jakiekolwiek przewody do woli i z pompą i tak się nic nie stanie i auto odpala,nawet w książce z cyklu "sam naprawiam" pisało że układ sam się odpowietrza. Chociaż nad powrotem do zbiornika chyba jednak pomyślę
Masz racje w obecnych ukladach paliwowo wtryskowych jest wlasnie tak ze pompy odpowietrzaja sie samoczynnie, ale robia to jak wiem do powrotu paliwa. Obserwowalem to u mnie jak wymienialem filtr paliwa w ukladzie ON moge widziec powracajace paliwo z pompy do zbiornika i bylo widac ze miedzy paliwem powracaja przez krotki czas pecherze powietrza.
Jezeli obieg bedzie zamkniety to krazy to w tym obiegu, a jak zdejmiesz przewod paliwa to pewnie go jeszcze przybedzie.
Ja poczatkowo, aby to wszystko odpowietrzyc to w najwyzszym punkcie zamontowalem na krotko trojnik z malym zaworkiem kolowym. Dobrze to funkcjonowalo, ale po zamontowaniu drugiego powrotu zdemontowalem ten uklad.

Co do podgrzewania z wydechu to czytalem na jednym z niemieckojezycznym forum ze robia tak Szwedzi z uwagi ze zima temperatura w ukladzie chlodzenia silnika nie jest taka wysoka i do podgrzewania OR wykozystali uklad wydechowy.
Napewno to dobry pomysl, zobaczymy jak to bedzie u Ciebie dzialac.

Pozdrawiam
Pozdrawiam

Roslinny ? Do pelna prosze !
Poszukuje OR- posmazalniczego na trasie Zgorzelec-Krakow, Koszalin-Wloclawek-Katowice...
__________________________

www.ekoforum.pl

stolec
Doświadczony
Posty:546
Rejestracja:02 maja 2008, 21:24
Lokalizacja:Rzeszów

Postautor: stolec » 05 cze 2008, 14:01

Dla czego musisz to demontować przed przeglądem?? Przecież żadne przepisy nie zabraniają podgrzewania paliwa, w ogóle nie wiem pod jaki paragraf to podciągnąć. Ja zawsze jeżdżę na przegląd z rzepakiem w baku (nie mam drugiego zbiornika) i nie miałem żadnych problemów, czasem się czepiają że "śmierdzi frytkami" ale skład spalin jest OK więc podbijają co najwyżej zatykając nos.

Awatar użytkownika
lelek
Doświadczony
Posty:72
Rejestracja:30 kwie 2007, 10:58
Lokalizacja:KO -RLP
Kontaktowanie:

Postautor: lelek » 06 cze 2008, 00:09

Wcale znowu taki nie jest :) Koniec lat 80 :)
Choć z drugiej strony ja myślę że powietrze będzie uciekać przez wtryski co pewnie po części będzie skutkowało lekkimi przerywaniami silnika ale jeśli układ jest szczelny to będzie to minimalne.
Mnie szkoda ponosic takowe ryzyko aby w wyniku mojej bagatelizacji wpedzic sie w niepotrzebne koszty. Regeneracja moich wtryskow kosztuje okolo 400 €, a pompa wtryskowa na wymiane 1200 €. To troche za wiele i dlatego wybralem ta droge.
Pozdrawiam

Roslinny ? Do pelna prosze !
Poszukuje OR- posmazalniczego na trasie Zgorzelec-Krakow, Koszalin-Wloclawek-Katowice...
__________________________

www.ekoforum.pl

Awatar użytkownika
lelek
Doświadczony
Posty:72
Rejestracja:30 kwie 2007, 10:58
Lokalizacja:KO -RLP
Kontaktowanie:

Postautor: lelek » 09 cze 2008, 11:14

...chociaż nie wiem czemu się bać tak tego podgrzewania ON skoro już wieloktornie widziałem takie zastosowanie i nic się nie działo nieporządanego a wręcz przeciwnie.
Kiedy zamontowalem instalacje zrobilem proby z butelki z olejem, a ze mialem jeszcze dosc sporo ON w baku ktory chcialem zalac OR postanowilem jeszcze go troche wyjezdzic na wylaczonej instalacji, jednak wymiennik ciepla byl podlaczony do obiegu i ON podgrzewal sie do temp. ponad 80°C. W zasadzie podczas jazdy bylo wszystko OK. Jednak nastepnego dnia mialem wielkie problemy z uruchomieniem silnika. Dopiero jak odcialem doplyw goracej wody do wymiennika ciepla problem znikna.
Szukalem w sieci rozwiazania i znalazlem info ze ON paruje juz w temp. okolo 80°C i to tez jest w zasadzie temp. zaplonu. Mialo to napewno zwiazek z moimi zakluceniami.
Teraz mam zamontowany zaworek przed wymiennikiem na obiegu cieczy na przypadek potrzeby zalania zbiornika ON.
Nie powiem ze nienalezy podgrzewac ON jednak jest okreslona pewna granica temperatury.
Pozdrawiam

Roslinny ? Do pelna prosze !
Poszukuje OR- posmazalniczego na trasie Zgorzelec-Krakow, Koszalin-Wloclawek-Katowice...
__________________________

www.ekoforum.pl

Awatar użytkownika
lelek
Doświadczony
Posty:72
Rejestracja:30 kwie 2007, 10:58
Lokalizacja:KO -RLP
Kontaktowanie:

Postautor: lelek » 11 cze 2008, 22:50

taki naszkicowałem projekt instalacji z dwoma zbiornikami. Obejście wymiennika dla ON jest po to aby nie podgrzewał się ON w początkowej fazie rozruchu silnika. Powroty są skierowane kazdy do swojego zbiornika.
jeśli coś jest nie tak to proszę o opinie
Obrazek
Mysle ze taki uklad ma dwa problemy. Jednym z nich jest jego bardzo dlugie plukanie. Wieksza czesc jest wspolna dla OR oraz ON i jest to dosc spora pojemnosc. Drugi to to ze jezeli zima zrobi nam glupi kawal i zamarznie nam OR to auto niestety jest unieruchomione.
Ja pozwolilem sobie wprowadzic pewne poprawki. Co Ty na to ?
Czerwona strzalka zaznaczylem ewentualnosc podlaczenia drugiej pompy zasilajacej

Obrazek

Mnie sie wydaje ze jest to mniej skomplikowane, no i koszty napewno sa nizsze.
Pozdrawiam

Roslinny ? Do pelna prosze !
Poszukuje OR- posmazalniczego na trasie Zgorzelec-Krakow, Koszalin-Wloclawek-Katowice...
__________________________

www.ekoforum.pl

Awatar użytkownika
lelek
Doświadczony
Posty:72
Rejestracja:30 kwie 2007, 10:58
Lokalizacja:KO -RLP
Kontaktowanie:

Postautor: lelek » 16 cze 2008, 21:52

Na marginesie prosiłbym jednak o wytłumaczenie dlaczego może silnik być unieruchominy w przypadku zamarznięcia oleju
No tak jak zamarznie olej to nic niebedzie plynac przewodami oraz przez pompe, tak prynajmniej mysle, ale ze ciagnik bedzie zima stal to mu nieprzeszkadza. Po prostu przed odstawieniem go do zimowego snu nalej troche ON do zbiornika z OR i bedzie OK.

Mam natomiast pytanie o wymiennik. Będzie to spirala z miedzianej rury śr 10 mm w rurze o srednicy 9 cm. Długośc rurki miedzianej to ok. 4,5 metra. Maksymalny pobór ON to ok. 100 ml/minutę, ilośc paliwa z przelewu szacuję na ok 80 ml/min. W sumie przepływ to 180 ml/min. Objętość rurki miedzianej w wymienniku to 350 ml. (Objętość wymiennika po odjęciu V rurki miedzianej to 2,2 litra.) Wynika z tego, że OR w wymiennku będzie się podgrzewał przez ok 2 minuty. Czy to jest wystarczający czas na podgrzanie OR. Czy na dobranie mocy pojemnika są jakieś konkretne wzory?
Wzory na obliczenie wydajnosci wymiennika napewno sa. Ja niemoge sobie jednak przypomniec. Szkole skonczylem ponad 35 lat temu. Byla kiedys madra ksiazka z ktorej tez kozystalem w szkole sredniej, "Tablice Matematyczno-Fizyczne". tam napewno cos takiego mozna znalezc.
Ja postawilem w mojej instalacji na wymiennik plytowy. Wydajnosc wymiany cieplnej niesamowita.
Pozdrawiam

Roslinny ? Do pelna prosze !
Poszukuje OR- posmazalniczego na trasie Zgorzelec-Krakow, Koszalin-Wloclawek-Katowice...
__________________________

www.ekoforum.pl

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Lis » 16 cze 2008, 22:06

Wynika z tego, że OR w wymiennku będzie się podgrzewał przez ok 2 minuty. Czy to jest wystarczający czas na podgrzanie OR. Czy na dobranie mocy pojemnika są jakieś konkretne wzory?
O ile dobrze pamiętam, sprawa wygląda tak:
* ilość energii, którą trzeba dostarczyć do oleju = (T_ciepłego - T_zimnego) * ciepło właściwe oleju roślinnego;
* moc wymiennika = ilość energii / 120 sekund.

Pilnować żeby się zgadzały jednostki.

Pytanie: jakie jest ciepło właściwe oleju roślinnego? Wikipedia dla lnianego podaje ok. 1800 kJ/kg K.
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival) :!:


Wróć do „Samochody na olej roślinny / biodiesel”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 9 gości

cron