Strona 1 z 1

Re: Mój manifest przeciwko podgrzewaczom elektrycznym!! ŚCIE

: 15 kwie 2008, 11:02
autor: lelek
Mam instalacje z podgrzewaczem wodnym, nie mam żadnego elektrycznego. Obserwując prace mojego układu powiem tak: nawet jak podgrzejemy elektrycznie szybko i całkiem wydajnie olej od startu to i tak guzik to da bo wpływając do zimnej (po nocy w garażu) pompy wtryskowej sie schłodzi i z powrotem zgęstnieje. TO NIE PODGRZEWACZ MUSI BYĆ ROZGRZANY TYLKO POMPA I BLOK SILNIKA A CO ZA TYM IDZIE WTRYSKI bo to na nich dopiero jest najwyższa temperatura. Wniosek z tego taki, że nawet podgrzane elektrycznie paliwo przed samą pompą schłodzi sie zanim dojdzie do cylindra. O. Nie wspominam o tej dawce paliwa która juz jest w pompie i przewodach a której elektryczny podgrzewacz nie rozgrzeje. Jednym słowem odpalenie będzie równie trudne jak bez podgrzewacza. Żeby śmigać na czystym OR i nie zapaskudzić silnika trzeba go najpierw parę minut rozgrzewać. Innego wyjścia nie ma!

kto twierdzi inaczej niechaj pierwszy sie wypowie.
:twisted:

Tobie potrzebna jest instalacja dwuzbiornikowa.

: 15 kwie 2008, 11:05
autor: lelek
Tak,sądzę tak samo jak Ty.Następny problem to sprawa dostarczenia energii elektrycznej do wstępnego podgrzania paliwa.Widzę ile traci ładunku elektrycznego akumulator w moim VW transporterze na świece żarowe przed rannym rozruchem.Trzeba by założyć jeszcze większy akumulator.Ale te rozważania nie mają sensu bo nadal pompa jest zimna.Piszę bo mam zamiar ciągniki przestawić na SVO bo będzie to taniej od biodiesla o jakieś 80 gr na litrze paliwa.Potrzebuję proste podgrzewacze paliwa,które będą skuteczne ale nie zeszpecą wyglądu traktoru.Proszę o odpowiedż jesli Twoja oferta jest aktualna. :) Ps.Ceny na allegro są dla mnie za wysokie.
Tobie tez jest potrzebna instalacja dwuzbiornikowa.