Czy mógłbyś przesłać dokładny schemat tej zgazowarki? i czy mógłbym się z Panem skontaktować telefonicznie?
Dawno na forum nie zaglądałem, ale skoro jestem to odpowiem
Schemat poglądowy jest wklejony nie pamiętam na której stronie i wymiary też były podawane.
Kontakt telefoniczny wolał bym nie, proszę pisać na priva, postaram się w miare możliwości odpowiedzieć.
P.s. proszę o cierpliwość, nie zawsze mam czas
Ponieważ nie można pisać tylko o samych sukcesach to - piec opisywany w temacie niestety po 9 (10) latach przegnił i już jest pocięty, jedynie blachy płaszcza zewnętrznego nadawały się do ponownego użycia, prawdopodobnie właśnie spalanie drewna (zrębków) przyczyniło się do jego szybszej eksploatacji, niestety wraz z kotłem na złom poleci zgazowarka, tzn. sam tygiel.
Nowy kocioł, będzie innej budowy, tamten był tzw, górniak a ten to dolnociągowy częściowo wyłożony szamotem, z dopalaniem i tak jak tamten z rusztem wodnym. jak się będzie sprawował to się zobaczy. tygiel nie muszę przerabiać, nie przepalił się ale uważam po pewnych doświadczeniach z kogeneratorem i po pewnych przemyśleniach, że powinien mieć inną budowę.