: 30 gru 2010, 17:04
Witam! W tym dziale w temacie "Zgazowanie węgla brunatnego przedstawiłem rysunego onegdaj zbudowanego przeze mnie kociołka,który rożni się jedynie tym, że ma mniej "U" z tyłu, palenisko ma 410mm i płaszczem, a raczej jego brakiem u dołu co pozwala mi go modyfikować. Nie podałeś pełnych wymiarów więc nikt ci nie wyliczy mocy kociołka, ale co do zasady twój ma dzialać tak jak mój. Jak zarzucę węgla brunatnego zmiesznaego nawet w proporcji 50/50 z drewnem, a wchodzi max ok. 70 dm (litrów) to przy kilkunastostopniowych mrozach spokojnie wytrzymuje 9 godzin. Piszesz, że masz ocieplony dom więc twój gdyby był podobnej szerokości i w ysokości do mojego spokojnie winien wytrzymać nawet 12 godzin. Jednakże w swoim wątku, który zakończyłem zapowiadałem zmiany konstrukcyjne. Owszem poczyniłem je, ale wychamowałem w odpowiednim momencie. Kociołek wykonałem z 5 mm blachy i mimo jego konstrukcji dość modyfikowalnej okazało się, że pewnych parametrów bez szkody dla kociołka nie osiągnę. Zacząłem jakiś czas temu budowę od podstaw, ale z przyczyn obiektywnych musiałem na dość długi czas zarzucić ten projekt. Ta i temu podobne konstrukcje mają wadę, że nie wyciśniesz z nich więcej jak ok. 85% wydajności i stąd moje dążenie do nowego rozwiązania.