: 28 lut 2011, 21:11
Witam !
Silnik można podłączyć przez autotransformator , wtedy przy pracy generatorowej jeżeli autotransformator będzie podwyższał napięcie wytwarzane przez silnik/generator asynchroniczny/ wtedy charakterystyka sinika jest bardzo łagodna
cytuję Stratosa:
Przytoczona wcze�niej wypowied� z elektrody, o generatorach do agregat�w m�wi �e zwoi si� je i obci��a pojemno�ci� tak aby generator pracuj�cy bez obci��enia stanowi� 100% obci��enia mechanicznego dla silnika spalinowego.
Dzieki takiemu zabiegowi podczas pod��czania obci��enia wystempuj� ma�e wachania napi�cia na generatorze.
--------------------------
To świadczyło by o wielkiej niedoskonałości asynchronów a tak według mnie nie jest. Podłączenie do asynchrona kondensatorów jak i do prądnicy synchronicznej wywołuje przepływ prądów które przy dużej pojemności kondensatorów przekraczają prądy znamionowe maszyny i powoduje to zwiększone straty mogące doprowadzić do uszkodzenia. Zarówno maszyna asynchroniczna jak i synchroniczna reagują podniesieniem napięcia na podłączenie kondensatorów - w przypadku maszyn synchronicznych z uzwojeniem wzbudzenia regulator zmniejsza prąd wzbudzenia i dzięki temu napięcie można utrzymać w ryzach natomiast prąd w uzwojeniach mimo bardzo małego prądu wzbudzenia może przekroczyć wartości nominalne i może dojść do uszkodzenia .
Silnik na 380Vpracujący w połączeniu trójkąt po przełączeniu w gwiazdę jest na napięcie 660V /teraz 400/690/ i podłączony tak do sieci 380V pracuje z niskim prądem magnesującym i ma odpowiednio mniejszą moc ale jako generator asynchroniczny podłączony do sieci pracuje z małymi stratami w zakresie prądów nieprzekraczających wartości nominalnych. Podłączenie kondensatorów do tak połączonego silnika i odłączenie go od sieci wywoła w nim przy prędkości nieco nad synchronicznej i odpowiednio dużej pojemności kondensatorów napięcie właśnie rzędu 600-700V. Wynika z tego że prądnica asynchroniczna zrobiona z sinika indukcyjnego klatkowego nie jest najlepszym rozwiązaniem.
Osobiście jestem użytkownikiem agregatu jednofazowego z silnikiem brigsa asynchrona 2kVA pracuje stabilnie jednak widać migotanie żarówek a przy przeciążeniu zdarzyło się że się odwzbudził i musiałem go wzbudzać z akumulatora. Napięcie na oscyloskopie wykazuje pewne odchyłki o sinusoidy . Podłączenie obciążenia powoduje zwiększenie wychylenia przepustnicy.
Pozdrawiam!
Silnik można podłączyć przez autotransformator , wtedy przy pracy generatorowej jeżeli autotransformator będzie podwyższał napięcie wytwarzane przez silnik/generator asynchroniczny/ wtedy charakterystyka sinika jest bardzo łagodna
cytuję Stratosa:
Przytoczona wcze�niej wypowied� z elektrody, o generatorach do agregat�w m�wi �e zwoi si� je i obci��a pojemno�ci� tak aby generator pracuj�cy bez obci��enia stanowi� 100% obci��enia mechanicznego dla silnika spalinowego.
Dzieki takiemu zabiegowi podczas pod��czania obci��enia wystempuj� ma�e wachania napi�cia na generatorze.
--------------------------
To świadczyło by o wielkiej niedoskonałości asynchronów a tak według mnie nie jest. Podłączenie do asynchrona kondensatorów jak i do prądnicy synchronicznej wywołuje przepływ prądów które przy dużej pojemności kondensatorów przekraczają prądy znamionowe maszyny i powoduje to zwiększone straty mogące doprowadzić do uszkodzenia. Zarówno maszyna asynchroniczna jak i synchroniczna reagują podniesieniem napięcia na podłączenie kondensatorów - w przypadku maszyn synchronicznych z uzwojeniem wzbudzenia regulator zmniejsza prąd wzbudzenia i dzięki temu napięcie można utrzymać w ryzach natomiast prąd w uzwojeniach mimo bardzo małego prądu wzbudzenia może przekroczyć wartości nominalne i może dojść do uszkodzenia .
Silnik na 380Vpracujący w połączeniu trójkąt po przełączeniu w gwiazdę jest na napięcie 660V /teraz 400/690/ i podłączony tak do sieci 380V pracuje z niskim prądem magnesującym i ma odpowiednio mniejszą moc ale jako generator asynchroniczny podłączony do sieci pracuje z małymi stratami w zakresie prądów nieprzekraczających wartości nominalnych. Podłączenie kondensatorów do tak połączonego silnika i odłączenie go od sieci wywoła w nim przy prędkości nieco nad synchronicznej i odpowiednio dużej pojemności kondensatorów napięcie właśnie rzędu 600-700V. Wynika z tego że prądnica asynchroniczna zrobiona z sinika indukcyjnego klatkowego nie jest najlepszym rozwiązaniem.
Osobiście jestem użytkownikiem agregatu jednofazowego z silnikiem brigsa asynchrona 2kVA pracuje stabilnie jednak widać migotanie żarówek a przy przeciążeniu zdarzyło się że się odwzbudził i musiałem go wzbudzać z akumulatora. Napięcie na oscyloskopie wykazuje pewne odchyłki o sinusoidy . Podłączenie obciążenia powoduje zwiększenie wychylenia przepustnicy.
Pozdrawiam!