Kolektory słoneczne plaskie czy prózniowe?

Darek
Doświadczony
Posty:557
Rejestracja:27 lut 2006, 18:16
Lokalizacja:Mazury

Postautor: Darek » 26 sty 2010, 18:41

spam
Nie, nie spam, raczej kryptoreklama. Gdyby to był spam, to nie zawierałby
żadnych informacji poza czysto marketingowym bełkotem. W powyższym tekście
padlo kilka liczb, więc...

Wszyscy wiedzą, że Jaguar jest lepszy od Fiata. Ale dla konkretnego
zastosowania Fiat może być idealny. Tak samo z kolektorami, mydli się oczy
parametrami kolektorów próżniowych, ale czy są lepsze w grzaniu wody?
Przecież w czasie, gdy kolektor płaski nie pracuje próżniowy daje mało
ciepła. Robiąc w serwisie RTV spotkałem się z kineskopami, które straciły
próżnię. A teraz wystarczy porownać - kineskop doskonale zabezpieczony
przed uszkodzeniami mechanicznymi i wykonany z dobrych materiałów (w szkło
wpuszczany kowar o identycznym co szkło współczynniku rozszerzalności). A
kolektor na dachu narażony na ekstremalne różnice temperatur i od czasu do
czasu gradobicie. Jakoś nie spotkałem się z informacją, jak spada sprawność
próżniowych w przypadku utraty próżni.

stolec
Doświadczony
Posty:546
Rejestracja:02 maja 2008, 21:24
Lokalizacja:Rzeszów

Postautor: stolec » 02 cze 2011, 11:39

1) daj mi 45% dotacji do zakupu kolektora to zamontuje je od razu, mówie o całkowitym koszcie, a więc jak bierzemy kredyt to nie ważne ile kosztuje kolektor ale całkowity koszt całego kredytowania.

2) alternatywą dla kolektora nie jest nic, gdy ktoś ma np 10tys to nie zastanawia się czy kupi kolektor, a jak nie to spali te pieniądzę albo zmieli w maszyncę do mięsa, alternatywą jest inwestycja tych pieniędzy np na bezpiecznej lokacie, warto to uwzglednić w obliczeniach. Czyli np za CWU płacimy 200zł/mc, kolektor powiedzmy 10tys inwestycji, koszty CWU spadają o połowę czyli oszczędność 1200zł rocznie, a więc zwraca się po 8-latach. Na prawdę nie oszczedzamy 1200zł, bo gdybyśmy te 10tys zainwestowali w badziewne obligacje skarbowe mamy 500zł/rok, czyli oszczędzamy 700zł, a więc kolektor zwraca się po 14-latach.

Darek
Doświadczony
Posty:557
Rejestracja:27 lut 2006, 18:16
Lokalizacja:Mazury

Postautor: Darek » 05 cze 2011, 10:58

Kolektory próżniowe mają nad płaskimi jedną niezaprzeczalną zaletę -
potrafią pracować w ekstremalnie niekorzystnych warunkach. Jest tylko jeden
problem, nie zawsze potrzebujemy tej pracy ;) Latem nie ma problemu,
płaski kolektor bez trudu da radę ogrzać CWU. A późną jesienią i zimą
kolektor próżniowy da na tyle mało ciepła, że naprawdę nie ma o co walczyć.
Największa przewaga będzie pod koniec zimy i wczesną wiosną, gdy na
zewnątrz jest mróz, a Słońce nieźle świeci. Kolektor płaski w parę godzin
dnia ledwo się rozgrzeje, a prózniowy w tym czasie da konkretną ilość
energii. Z tym, że osoby podgrzewające wodę przy okazji ogrzewania domu
drewnem lub węglem nie odczują specjalnego zysku. Owszem, ciepło będzie
"darmowe", ze Słońca, ale pompa zużyje prąd za ok. 60 gr/kWh, podczas gdy
ta sama ilośc energii z w/w paliw to max 20 gr ;)

To dofinansowanie kolektorów jest jednym wielkim przekrętem propagandowym.
Zacznijmy od tego, że od wielu lat istnieje ulga na materiały budowlane
uprawniająca do zwrotu 15% VAT. Jak ktoś ma fakturę, to sprawa jest prosta,
US musi zwrócić kasę i sprawa zostaje definitywnie zamknięta. Nikt
za kilka lat nie zechce tych pieniędzy odzyskać, oczywiście pod warunkiem,
że faktura była autentyczna. Jest "mały" problem, zwrot nalezy się na
żyrandole i glazurę, lecz kolektory zostały specjalnie wyłączone.
Dziwi mnie ten urzędniczy trud, inne produkty z tym PKWiU mają prawo do
zwrotu VAT, ale kolektory już nie. A w zamian jest zwykła propaganda -
głośno mówi się o 45% dofinansowania. Ale po cichu, że tylko do kredytu na
zakup kolektora (koszt odsetek). A prawie nie wspomina się o tym, że należy
przygotować pare papierów technicznych (kolejny koszt) i że jakakolwiek
dziura w w/w dokumentach może sprawić, że trzeba będzie oddać dofinansowanie
z karnymi odsetkami (na pęczki jest przykładów z kasą UE). Osobiście gdybym
miał kupić kolektor, to za nic w świecie nie sięgnąłbym po to dofinansowanie.
Lepszą opcją jest zbieranie kasy na jakiejś lokacie i zakup za gotówkę.

Licząc opłacalność kolektora warto uwzględnić parę rzeczy. Przede wszystkim
są takie punkty instalacji jak bojler, który i tak musimy mieć. Gdy
kupowałem swój, to wziąłem nieco droższy z wężownicą, właśnie po to by
kiedyś podłączyć kolektor. W ten sposób od kosztu można śmiało odjąć 2 tys
zł. Lokata w długim terminie nie jest dobrą alternatywą dla kolektora. Od jej
oprocentowania nalezy odjąć wysokość inflacji, dopiero wtedy otrzymamy
realny zysk. Na dodatek paliwa przeganiają inflację, w Muratorze 1/2011 s.150
jest fajna tabela. Pokazuje zmiany ceny paliw od 1999 do 2010r. Przykładowe
ceny wyglądały tak: (2002-2010, czyli 8 lat)

gaz ziemny 1.10 zł/m3, 2.00zł/m3
propan 1.45zł/l, 2.30zł/l
olej opał. 1.50zł/l, 2.85zł/l
węgiel 450zł/t, 740zł/t
drewno 120zł/m3, 180zł/m3
prąd 0.32zł/kWh, 0.49zł/kWh

Nie wierzę, że istnieją bezpieczne lokaty dające bez mała 100% zysk w 8 lat.
Moim zdaniem podwyżki cen niektórych paliw w tej dekadzie wyhamują. Ale
będzie to spowodowane tylko i wyłącznie "drugą falą kryzysu". IMHO to żadna
pociecha dla bezrobotnego, że prąd i węgiel potaniały. Z tym, że jakby źle
nie było na świecie ropa będzie drożała, bo po prostu się kończy. Arabowie
ciągle się odgrażają, że mogą pompować ile wlezie, ale z tych słów nic nie
wynika. Przecież jak ropa była tania OPEC co chwila zmniejszał limity, a i
tak część się wyłamywała. Teraz są perspektywy dużej kasy, Iran, Wenezuela
i inne państwa kartelu ledwo zamykają budżety, a nie wydobywją ponad limit.
Co by nie mówili eksperci pokroju Szczęśniaka szczyt wydobycia ropy, czyli
Peak Oil mamy za sobą, może być tylko gorzej. Sęk w tym, że cena ruskiego
gazu jest powiązana z ceną ropy. Czyli im mniej będzie ropy i im będzie ona
droższa tym droższy będzie gaz. Ropy nie musimy kupować, ale gaz tak. Nawet
jak go nie zużyjemy, to i tak musimy zapłacić. Dla mnie oznacza to
horendalne ceny dla gospodarstw domowych przy sporych "upustach" dla
hurtowników, inaczej PGNiG po prostu zbankrutuje. Całe szczęscie, że pomysł
Pawlaka z umową do 2035r nie spodobał się UE i gaz będzie drogi "tylko" do
2025r ;)


Wróć do „Inne odnawialne źródła energii”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron