Aby elektrownia wiatrowa mogła Ci wyprodukować 20 kWh energii elektrycznej dziennie, powinna mieć moc ok. 10 kW. W polskich warunkach przyjmuje się, że wiatrak w dobrym miejscu pracuje ze średnią mocą wynoszącą 10% mocy maksymalnej. Aby więc w ciągu 24 h wyprodukować ok. 20 kWh energii elektrycznej, musisz mieć wiatrak pracujący z mocą średnią około 1 kW a więc o mocy maksymalnej 10 kW.Pragnę zamontować na ogrodzie maszt o wysokości 12m, na nim turbinę pionową o mocy wytwarzającej do 20 kWh dziennie. Mam już 60 lat i muszę się spieszyć. Pozostawię synowi w spadku i myślę że jeszcze trochę pożyję. Posiadam 10 kolektorów slonecznych na dachu. 20 m2 w sumie. Ogrzewanie mam olejowe. Ciepłą wodę mam od marca do października przy dniach słonecznych. Kolektorów mam za dużo i dlatego zastanawiam się nad nadmiarem gorącej wody w porze slonecznej. W porze jesienno-zimowej wiatrak by pomógł -- elektryką chcę wspomóc ogrzewanie podłogowe i wodę w sezonie grzewczym (jesienno-zimowym). Myślalem o zbiorniku 10000L ale nie wiele to da. Zbiornik ze specjalnej stali (po mleku,śmietanie) to około 8000 zł. Montowanie wężownic w środku, ocieplanie, transport, posadzenie zbiornika w pomieszczeniu 6m wysokim itd. itd to koszt, dużo ponad 12 tyś. Nie opłacalne. Za te pieniądze kupię dobry wiatrak. Szybszy montaż
i produkcja prądu. 10 akumulatorów chyba starczy na magazynowanie prądu. Pomieszczenie na rozdzielnię posiadam .
Nie wiem, czy taki wiatrak dasz radę kupić za 12 000 PLN. Wątpię.
10 akumulatorów o pojemności 100 Ah i napięciu 12 V to raptem 1 000 Ah co po przemnożeniu przez 12 V daje 12 kWh magazynowanej energii. To nie wystarczy nawet na energię zużywaną w ciągu jednego dnia. Aby układ magazynowania prądu miał sens, pojemność akumulatorów powinna wystarczać na kilkudniowe zużycie prądu...
Jeśli zamierzasz postawić wiatrak i wspomagać nim podgrzewanie wody, to magazynuj energię w formie gorącej wody właśnie. Po prostu zepnij go z grzałką, która będzie podgrzewać wodę. I tyle.
A zasobnika ciepła wcale bym nie montował w osobnym budynku, tylko raczej w wykopanej specjalnie do tego celu piwnicy.