Strona 2 z 2

: 26 gru 2007, 12:41
autor: Darek
Komin słoneczny w Australii ma mieć 1 km wysokości i moc 200 MW. To chyba
ciut za dużo dla amatora ;) Hiszpański prototyp o wysokości 200 m i mocy
60 kW jest bardziej realny w amatorskim wykonaniu :) I zgadzam się z
Krzyśkiem, że należy wykorzystać to co jest, wtedy będzie taniej. Budynek
daje z marszu kilka metrów bez ponoszenia żadnych kosztów. IMHO kopiowanie
na żywca komercyjnych konstrukcji nie ma sensu. Należy co najwyżej kopiować
idee, a resztę przystosować w/g własnego uznania. Być może da się zrobić
amatorski komin słoneczny za małe pieniądze. Znam się trochę na wiatrakach
więc mogę policzyć ile da się wycisnąć z komina przy określonych
przepływach powietrza. Jeżeli jeszcze ktoś obliczy jak osiągnąć dany
przepływ, to będzie komplet danych do budowy :)

Zakładając 50% sprawność turbiny wiatrowej z komina o powierzchni 1 m2
przy przepływie powietrza 4 m/s można uzyskać około 20 W. Jednak przy tej
szybkości przez komin przepływałyby 4 m3 na sekundę, co daje ok 350 tys m3
na dobę. Jednak przy szybkości powietrza w kominie wynoszącej 9 m/s dla
uzyskania 20 W wystarczy komin o powierzchni 0.1 m2. A to daje przepływ 0.9
m3 na sekundę, czyli niecałe 80 tys m3. Zwiększenie szybkości przepływu do
19 m/s daje 20 W przy powierzchni 0.01 m2. Czyli wymagany przepływ
powietrza wynosi 0.19 m3 na sekundę, więc 16 tys m3 na dobę. I tu pytanie
do ludzi znających się na kominach - jak uzyskać takie przepływy? Jaki
wysoki musi być komin i jakie różnice temperatur powinny być między wlotem,
a wylotem? Jaką maksymalną szybkość przepływu powietrza da się wycisnąć z
komina o rozsądnej wysokości?

: 30 gru 2007, 14:04
autor: Darek
Komin można stawiać, gdy ma się kasę na jego budowę i obłożenie kilku
hektarów/km2 szkłem. Jednak z tego co wiem pomysł jest chroniony patentem i
sprzedaż prądu wygeneruje nowy koszt - opłaty licencyjne ;) Ale na obrazku
wygląda toto imponująco :D

Obrazek

Podtrzymam swoją opinię wyrażoną w podobnym wątku - niskotemperaturowe
przekształcanie ciepła w elektryczność raczej nie będzie opłacalne. Nie
dość, że sprawność tragicznie niska, to wymaga rzadkich (czytaj drogich)
urządzeń. Jeżeli już miałbym brać się za produkcję elektryczności z ciepła,
to raczej przy pomocy ukłkadów skupiających. Być może przy pomocy
zwierciadeł "rynnowych" da się osiągnąć temperatury wystarczająco wysokie
dla tanich turbin. W dodatku wyższa temperatura da wyższą sprawność.
Jedyna niedogodność, to konieczność ustawiania zwierciadeł prostopadle do
Słońca. Tylko, że ruch wystepuje jedynie w pionie, co znacznie upraszcza
serwo w porownaniu do zwykłaych zwierciadeł skupiających.

Tu elektrownia tego typu:

Obrazek

: 31 gru 2007, 21:32
autor: Darek
"Tanie turbiny" to synonim turbin produkowanych masowo. U nas na Mazurach jest chyba kilku producentów w Elblągu. Tylko, że do "taniej turbiny" jest potrzebna porządna temperatura. W ukladzie skupiającym da się wytworzyć wysokie temperatury, ale to wymaga poniesienie dużych kosztów. Po prostu straty ciepła w "rynnach" trzeba skompensować postawieniem dodatkowych "rynien". Tak sobie myślę, że jedyne rozsądne rozwiązanie równoważace koszty i zyski dadzą hybrydy. Pod Łodzią buduje się elektrociepłownię geotermalną "dopalaną" gazem. Geotermia daje tylko część ciepła. Podobnie można zrobić z elektrownią słoneczną dogrzewając ją innym paliwem.

Pewnym sposobem na zbicie kosztów może być też zrobienie systemu z różnymi rodzajami kolektorów. Jeżeli np. turbina ma temp. chłodnicy 50 stopni, a źródła 200 stopni, to można tak:

- zwykły kolektor płytowy podbija temperaturę do 100 stopni
- kolektor płytowy z nieruchomymi zwierciadlami na górze i dole dobija do
150 stopni
- na "rynnach" uzyskuje się wyjściową temperaturę 200 stopni

Taki układ pozwoliłby na rozłożenie mocy równo pomiędzy te 3 typy. A to
oznacza, że każdy wymagałby takiej samej zajmowanej powierzchni. Tyle
tylko, że kolektory płytowe są tańsze, więc końcowa cena mniejsza.

: 31 gru 2007, 22:01
autor: Lis
- kolektor płytowy z nieruchomymi zwierciadlami na górze i dole dobija do 150 stopni
Gdzie można więcej na ten temat poczytać? Chodzi mi głównie o ustawienie tych zwierciadeł. Masz może jakiś link pod ręką?

: 01 sty 2008, 13:51
autor: Darek
Nia mam żadnego linku. Ale sprawa jest dosyć prosta. Zwierciadła należy ustawić tak, aby kąt między płaszczyzną kolektora a zwierciadłem wynosił 120 stopni. Jeżeli założyć, że zwierciadło odbija 100% promieniowania i wszystkie te promienie padają na płytę kolektora, to moc wzrasta 3x. Jednak szkło kolektora ma tę paskudną cechę, że jak światło pada pod zbyt dużym kątem, to jest odbijane. W/g ksiązki "Energia sloneczna w służbie człowieka" w praktyce uzyskuje się stopień koncentracji równy 2. W takich warunksch kolektor neutralny, czyli "z czymś czarnym" osiągnie temperaturę równowagi 180 stopni (bez zwierciadeł 113 stopni). Kolektor z absorberem selektywnym może osiągnąć 320 stopni (bez zwierciadeł 194 stopnie). Oczywiście jeżeli odbiera się ciepło uzyskana temperatura będzie znacznie niższa. Podobno jako zwierciadła doskonale spiuje się wypolerowane aluminium.

: 02 sty 2008, 14:45
autor: Darek
Nie mam pojęcia ile to będzie kosztowało. W zasadzie do kosztów kolektorów należy dodać koszt luster. Tyle tylko, że te kolektory muszą wytrzymać znacznie wyższe temperatury. A co do utleniania aluminium to pewnie znajdzie się tani sposob. Najprościej to chyba polakierować lakierem odpornym na czynniki środowiska. Można też próbować pasywować w inny sposób. Miałem taką pastę polerską na bazie tlenku chromu do polerowania i pasywowania miedzi. Po jej użyciu miedź pokrywała się mikronową warstwą metalicznego chromu i przez to nabierała odporności. Podobno ta pasta działa także na aluminium. Maszyna parowa byłaby niezła na początek. W końcu nie ma żadnej gwarancji, że układ będzie działał. W takim wypadku ograniczanie kosztów jest jak najbardziej na miejscu ;)

: 02 sty 2008, 22:17
autor: DJ_KS
Pokrywanie "dobrego lustra" czymkolwiek może być bezzasadne. Po co psuć coś co jest dobre, bo politura jest zaburzona lakierem. Może jak już o tym dyskutujemy to czy nie lepiej się zastanowić czy nie wykorzystać czegoś tańszego? Płyty CD to kiepski pomysł - marnotrawstwo powierzchni, ale może uda sie coś taniego skombinować, bo wiązanie się z Al to trochę ogranicza możliwości...

: 29 sty 2008, 09:37
autor: maszakow
"No ładne cacko ... " :)
Ale to Islandia. Oni mają olbrzymie możliwości by się w to bawić bo mają gorące źródła i lodowatą pogodę.