Strona 1 z 3

: 21 mar 2007, 19:59
autor: Lis
Jasne, można, ale wydaje mi się, że turbosprężarka lepiej wykorzysta energię kinetyczną spalin niż taki turbogenerator do elektrolizy.

: 21 mar 2007, 22:41
autor: Lis
Oczywiście, że można ją wykorzystać do napędzania alternatora, generatora lub czegokolwiek innego.
Ale... sprawność elektrolizy jest myślę niższa niż sprawność sprężania, zatem łatwiej dostarczyć energię do silnika przez doładowanie niż dodawanie wodoru do mieszanki.

: 22 mar 2007, 08:46
autor: maszakow
coś to chyba jest grubo szyte.... jak w każdym mechanicznym urządzeniu problem będzie z mocą.
I co z tego że turbina rozkręca się do 200 tys obr/min ? jest przystosowana do tłoczenia powietrza i moc mechaniczna jest niewielka. podczepienie czegoś takiego jak alternator podejrzewam może ją w ogóle zatrzymać.
sama przeróbka na prostym warsztacie czegoś co kręci się z taką prędkością jest raczej niemożliwa - wałkowaliśmy ten temat omawiając wirówki do biodiesla. jeśli zgubisz centrowanie - rozkręcenie turbiny skończy się jej zniszczeniem.
Z dotychczasowych moich poszukiwań na sieci poszukiwania mocy zasilania w samochodach idą trzema torami.
1. Większy alternator
2. drugi alternator
3. Sterowanie PWM ( czyli impulsowe - w sumie najtańsze rozwiązanie)

: 22 mar 2007, 09:25
autor: Lis
Ja czytałem o alternatorze dużej mocy zintegrowanym z wałem czy skrzynią biegów, który jednocześnie robi za rozrusznik. :)

: 22 mar 2007, 21:35
autor: Lis
Prędkość obrotowa tu nie ma znaczenia, przynajmniej nie prędkość obrotowa sprężarki.

Pod adresem www.pneumatyka.info.pl(...) jest wzór na pracę sprężania.
Aby otrzymać MOC trzeba podstawić nie objętość gazu a przepływ objętościowy powietrza zasysanego do silnika (metry sześcienne na sekundę), to można policzyć z prędkości obrotowej i pojemności skokowej silnika.

Jak policzysz, daj znać, sam jestem ciekaw.

: 23 mar 2007, 08:09
autor: Lis
Turbosprężarka podnosi sprawność silnika... Ponieważ nie mam w tej chwili książki pod ręką, nie mogę zacytować odpowiedniego fragmentu.

: 25 mar 2007, 12:31
autor: Lis
po pierwsze niechce zasilc silnika diesla tylko benzyniaka wiec "margaryny z tego nie bedzie
Tu chodziło o olej silnikowy, nie napędowy.

: 25 mar 2007, 12:39
autor: Darek
Nie sadzę, aby w tym wypadku z elektrolizy dało się uzyskać dużo wodoru. Jeżeli miałbym wykorzystać spaliny do wytworzenia dodatkowego paliwa to poszedłbym w innym kierunku. Spaliny mają temperaturę wystarczającą do pirolizy/zgazowania. Problemem może być co najwyżej przekazywanie ciepła do materiału który chcemy zgazować. W jednym programie pokazywali samochód, gdzie ładnie uniknęli tego problemu. Stałe paliwo (np trociny) było mieszane z olejem napędowym i ta mieszanina był zgazowywana przez ciepło spalin. I chyba warto iść tym tropem. Należałoby tylko ustalić, jaka ciecz jest tania, ogólnie dostępna i przyspieszy/ułatwi zgazowanie przy pomocy ciepła spalin. A turbosprężarki użyć do zwiększenia ciśnienia w zgazowarce, co ułatwi zamianę szkodliwego wodoru w pożyteczny metan :)

: 25 mar 2007, 15:49
autor: Lis
Do niczego, lepiej to wpuścić w sieć, do podstawy systemu elektroenergetycznego.

: 25 mar 2007, 17:10
autor: Lis
Wody nie można rozbić na wodór i tlen temperaturą możliwą do uzyskania w domowych warunkach. Być może na poziomie plazmy takie coś będzie miało miejsce, ale sądzę, że do poziomu 1 500C się to nie zdarzy.

: 29 mar 2007, 17:43
autor: Darek
Najsensowniejszym zastosowaniem wodoru w motoryzacji (i byc może w przyszłości w energetyce) są ogniwa paliwowe działające w temperaturze pokojowej. A w chemii do bardzo wielu rzeczy - od produkcji nawozów sztucznych po margarynę.

: 19 kwie 2007, 22:51
autor: Ankot
Uścisle odpowiedź Kol. Krzysztofa : - chodzi o to ,ze Wodór "podwiesza " sie pod czasteczki olejów nienasyconych czym istotnie zmienia ich własciwosci smarne. Z oleju silnikowego moze zrobic sie "margaryna" - ustanie smarowanie bo pompa zebata nie pociagnie 'gluta" i .....wał z tłokami nabiera barwy niebieskiej................... :cry:
Jest na to sposób : olej silnikowy musi sie składac całkowicie z bazy weglowodorów nasyconych ( powtarzajac za Kol. Darkiem).
Reasumując - byle czego sie nie wleje do silnika zasilanego Wodorem - dotyczy to również Holcgas'u :!:

: 19 maja 2007, 23:17
autor: Ankot
Acha - sam wodór jako taki jest w sumie dość marnym paliwem w przypadku silników otto - w fazie gazowej jego wartość opałowa wynosi około 11MJ/m3 w obec np. CH4 - gdzie jest ona ~37MJ/m3.........
Wodór ładnie wychodzi tylko w przeliczeniu na kilogram ........ ale 1kg wodoru to jest 250m3 ( o ile dobrze pamietam) :wink:
Dodajac do tego jego zerowa wartość oktanową - to jest po prostu kaszanka.......
Ja w swoim projekcie chce doprowadzic do rozkładu H2O ale w obecności C. Reakcja ta następuje w temperaturze ok. 1200*C i sadzę ,że jest do uzyskania w "jadrze" procesu. Wychodzi z tego CO i H2 . Biorac pod uwage spodziewany wzrost zawartosci wodoru w całokształcie holcgas"u zastosowałem silnik o niskim stopniu spręzania ( flagowy GM - 5,2 l - sprężanie coś koło 8 Atm :wink: ) Ciekawe czy mi to wyjdzie.
Niebawem sie przekonamy...... 8)

: 02 gru 2008, 16:01
autor: Lis
Wodór tarfia do butli, i tak w kółko. Niestety nie mam możliwości skonstrułowania takiego układu, jak sądzicie może to działać ?
Działać będzie, przez chwilę, bo nie tak w kółko, jak napisałeś...

Odzysk części energii ze spalin za pomocą turbiny od turbosprężarki nie wystarczy do wyprodukowania dostatecznej ilości wodoru, by napędzić silnik.

Inaczej mielibyśmy do czynienia z perpetuum mobile.

: 02 gru 2008, 18:03
autor: ksiksiu
im wiecej balastu w samochodzie, tym trzeba wiecej energi zeby go "bujnąć". A taki akumulator, butla z wodorem, osprzetowanie turbin, silnik cieplny, badz co badz troche waza.