: 05 sty 2009, 13:02
Może chodzi o to, że tego oleju nikt nie będzie zmuszał do spełnienia norm paliw "mobilnych".
Będzie to po prostu paliwo dostosowane do konkretnego silnika do pracy ciągłej.
W takiej instalacji nie trzeba się martwić o uruchamianie zimnego silnika, prędkość obrotowa będzie stała. Stopień sprężania i ilość paliwa można dobrać indywidualnie do danej instalacji.
Paliwo sprzedawane na stacji musi dobrze pracować z każdym silnikiem, w różnych obciążeniach, warunkach, sprzęcie o różnych stopniu zużycia, nie wpływać na stosowane w transporcie oleje silnikowe.
Może się okazać, że dostosowanie oleju z alg do norm będzie kosztować np: 5 zł/litr a tak zużyją go w swojej dostosowanej instalacji. Sprzedadzą prąd, ciepło, różne kolorowe certyfikaty. Dla mnie to rozwiązanie ma sens i myślę że są szanse na powodzenie.
Będzie to po prostu paliwo dostosowane do konkretnego silnika do pracy ciągłej.
W takiej instalacji nie trzeba się martwić o uruchamianie zimnego silnika, prędkość obrotowa będzie stała. Stopień sprężania i ilość paliwa można dobrać indywidualnie do danej instalacji.
Paliwo sprzedawane na stacji musi dobrze pracować z każdym silnikiem, w różnych obciążeniach, warunkach, sprzęcie o różnych stopniu zużycia, nie wpływać na stosowane w transporcie oleje silnikowe.
Może się okazać, że dostosowanie oleju z alg do norm będzie kosztować np: 5 zł/litr a tak zużyją go w swojej dostosowanej instalacji. Sprzedadzą prąd, ciepło, różne kolorowe certyfikaty. Dla mnie to rozwiązanie ma sens i myślę że są szanse na powodzenie.