Samochód Tesla 2009 w 100% napędzany energią elektryczną z baterii.
Vmax=125mph
t(0-100)=4s
zasięg 350 km
itd. [Źródło:http://www.teslamotors.com/performance/perf_specs.php]
Chciałbym się dowiedzieć jakie są wasze spostrzeżenia na temat tego samochodu i możliwości stwarzanych w Polsce.
Zapraszam do dyskusji.
Samochód Tesla 2009 w pełni napędzany elektrycznie
Pomóżmy sobie i Światu, a najbardziej naszym kieszeniom... ;p
Dane techniczne wyglądają bardzo obiecująco. Tyle tylko, że zachwyt nad
osiągani najlepiej zostawię do pojawienia się samochodu na ulicach. Bo może
wyjść jak z tym słynnym francuskim samochodzikiem na sprężone powietrze.
Miał mieć zasięg 300 km. Niedawno oglądałem program w którym go pokazano
i z 300 km zrobiła się połowa. Całość jest popychana trzema butlami po 100 l
każda nabitymi do 300 atmosfer. Osobiście wolałbym chyba jechać na bombie
osiągani najlepiej zostawię do pojawienia się samochodu na ulicach. Bo może
wyjść jak z tym słynnym francuskim samochodzikiem na sprężone powietrze.
Miał mieć zasięg 300 km. Niedawno oglądałem program w którym go pokazano
i z 300 km zrobiła się połowa. Całość jest popychana trzema butlami po 100 l
każda nabitymi do 300 atmosfer. Osobiście wolałbym chyba jechać na bombie
A jak ktoś ma taryfę nocną lub weekendową, to jeździ za darmo/2
Na jazdę miejską to i 80 km wystarczy. I na taki dystans nastawia się
koncern w którym mam wtyki. Tyle tylko, że oni chcą zrobić takiego
elektrycznego "garbusa". Ma być dostępny dla każdego i akumulatory mają
swoje wytrzymać. W sumie to dobrze, że są dwie koncepcje samochodów
elektrycznych. Nie każdy potrzebuje dużego zasięgu i nie każdy gotów jest
inwestować czas i pieniądze w opiekę na akumulatorami i ich częste wymiany.
Na jazdę miejską to i 80 km wystarczy. I na taki dystans nastawia się
koncern w którym mam wtyki. Tyle tylko, że oni chcą zrobić takiego
elektrycznego "garbusa". Ma być dostępny dla każdego i akumulatory mają
swoje wytrzymać. W sumie to dobrze, że są dwie koncepcje samochodów
elektrycznych. Nie każdy potrzebuje dużego zasięgu i nie każdy gotów jest
inwestować czas i pieniądze w opiekę na akumulatorami i ich częste wymiany.
A tak w ogóle to byłbym zadowolony gdyby ten samochód kosztował maksymalnie połowę tego co kosztuje to by część ludzi mogła sobie na niego pozwolić...
Szczególnie jeśli kosztuje pół miliona na polskie to zwraca się po 1,5 miliona kilometrów...
Osobiście wybieram golfa w wersji diesel...
Ciężkie jest życie przeciętniaka
Szczególnie jeśli kosztuje pół miliona na polskie to zwraca się po 1,5 miliona kilometrów...
Osobiście wybieram golfa w wersji diesel...
Ciężkie jest życie przeciętniaka
Pomóżmy sobie i Światu, a najbardziej naszym kieszeniom... ;p
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 4 gości