Widziałem schemat pieca o dużej sprawności, być może był to piec
Adamieckiego. I rzeczywiście miał on wszystko, co jest potrzebne do
uzyskania wysokiej sprawności. Ale mierzenie sprawności poprzez pozostający
popiół ma zbyt duży błąd, absolutnie nie uwzględnia ucieczki ciepła przez
komin. Czy z tymi filtrami na komin to jakiś przeciek z UE? Bo jeżeli
naprawdę coś tam wymuszą, to będzie jak zwykle, więcej propagandy i
naciągania na koszty niż korzyści. Najlepszym przykładem są certyfikaty
energetyczne dla budynków, więcej biurokracji niż efektów. Owszem, piece
gdzie spalanie jest niepełne lub wrzuca się bezmyślnie jakieś śmieci trują.
Ale jak się dobrze przyjrzeć, to bardziej szkodzą ich właścicielom, niż
sąsiadom. Gdy w piecu spalanie przypomina pirolizę lub depolimeryzację, to
w kominie osadzi się potężna warstwa smoły, sadzy itp. Taki komin szybko traci
cug, więc do pomieszczeń w domu wpada dym. Na dodatek straty paliwa są ogromne,
szufluje się węgiel, a w domu zimno. I taki łoś, co nie potrafi palić w
piecu lub kotle de facto za ogrzewanie płaci więcej, niż gdyby użył prądu
lub opałówki. Jak się wprowadziłem do mojej chaty, to stał w niej piec z
kanałami poziomymi i stelażowa "koza". Oba piece można było o kant d...
rozbić, czerwona rura z kozy i zimny pokój przy 0 stopni na zewnątrz to był
standard. Paliłem prawie wyłącznie drewnem, bo taniej niż węgiel kalkulował
mi się prad na II-giej taryfie. Obecnie w kominku spalam ze 2x mniej
drewna, co skłania mnie ku myśli, że w/w piece miały sprawność <50%. Odn. UE,
szybciej niż filtry i katalizatory zadziała uderzenie po kieszeni - jak ktoś
dla ogrzania paru m2 kupuje tony węgla, to szybko zbankrutuje i jego komin
samoistnie przestanie kopcić
Przy okazji zamiast tworzyć nowy wątek zapytam tu o komin. Po rozebraniu
pieca i postawieniu kominka (na razie prowizorycznie) miałem okazję
zobaczyć, jak jest zbudowany. Okazało się, że pomiędzy wylotem spalin z
kominka, a kanałem pionowym jest spory odcinek poziomy (ok. 1m). Na
dokładkę odcinek ten ma przekrój prostokąta. Poziomo jest na szerokość
cegły, a pionowo mniej więcej na wysokość cegły. Wiosną będę robił obudowę
kominka i nie wiem, co z tym kominem zrobić. Wejście od razu w kanał
pionowy jest niemożliwe, ten 1 m musi zostać. Myślałem o wpuszczeniu weń
rury, ale 200mm bardzo ciężko byłoby tam wcisnąć, dużo kucia, a więc
osłabienie samego komina. Nie wiem też, czy ten prostokątny przekrój pomaga
czy przeszkadza. Na razie cug jest dosyć słaby, ale w tłoku ujdzie. Jednak
chciałbym uzyskać jakies optimum przy jak najmniejszej ingerencji w
konstrukcję. Będę wdzięczny za sugestie.