Galopująca cena paliw

Awatar użytkownika
Lis
Site Admin
Posty:1758
Rejestracja:24 gru 2003, 23:26
Lokalizacja:Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: Lis » 08 kwie 2011, 08:01

Słyszałem o ludziach, którzy jeżdżą na zużytym oleju silnikowym... Ale osobiście bym się chyba nie zdecydował. Też trzeba podgrzać i bardzo dobrze przefiltrować.
Interesują Cię alternatywne paliwa i odnawialne źródła energii? Na pewno zaciekawią Cię też przygotowania na trudne czasy (tzw. nowoczesny survival) :!:

stratos
Doświadczony
Posty:509
Rejestracja:22 lis 2009, 19:00
Lokalizacja:Mława

Postautor: stratos » 08 kwie 2011, 10:17

Troche offtopowo, ale napisze

Bo ja ten rolnik jestem
I tak sobie kiedyś myślałem jaki bym musiał zasiać % areału rzepaku, żeby starczyło oleju do ciągników.
Później porozmawiałem trochę ze starszymi we wsi, jak też pogrzebałem trochę w sieci odnośnie wielkości zatrudnienia w typowym folwarku z przed 100 czy więcej lat.
Wyszło że aby wyżywić konie i ludzi obrabiających dany obszar ziemi, to na ich rzecz potrzeba zarezerwować dany % gleb.
Czyli np. mamy 100ha, i z 30ha płody pozostawiamy na własne potrzeby a resztę możemy sprzedać.
Jeżeli zamiast rzeszy ludzi i koni użyjemy operatora i ciągnika, to ten ciągnik również "przeje" to co urosło na tych 30ha

Czyli ilość energii niezbędna do uprawy gleby dla konia i traktora pozostaje ta sama, tylko w przypadku ciągnika proces konsumpcji tej energii w poruwnaniu z istotą żywą zachodzi bardzo dynamicznie

I teraz dalej
W czasach z filmu "Noce i dnie" nie było nawozów sztucznych, a znajomy po studiach rolniczych twierdzi że jeszcze nie tak dawno plony nie przkraczały 1tony z ha.
Czyli z naszego 100 hektarowego gospodarstwa na potrzeby własne przy tak niskich plonach należało by pozostawić np. 70% areału

Wspominany znajomy lat temu z pietnaście pisała jakąś prace
Tematem była ilość energii dostarczanej na 1ha uprawy, w krajach intensywnie użytkujących gleby, w porównaniu z energią słońca zgromadzoną w biomasie która urosła na tym 1ha
Gdy podliczył nawozy, opryski, zaprawe, ziarno do siewu, jego oczyszczanie i selekcję, wszystkie zabiegi agrotechniczne i tak dalej, to wyszło mu że np. statystyczny gospodarz z Holandji jedzie na ponad trzydziestoprocentowym minusie energetycznym :shock:

Jeśli ceny ropy będą rosły w takim tempie to za nimi w ślad będzie szła cena olejów roslinnych
To skłoni rolników do wiekszych zasiewów roślin oleistych, tym samym zmiejszając areał uprawy zbóż.
A to już jest prosta do wzrostu cen żywności
O etanolu nie wspomnę

Darek
Doświadczony
Posty:557
Rejestracja:27 lut 2006, 18:16
Lokalizacja:Mazury

Postautor: Darek » 10 kwie 2011, 18:04

Od pewnego czasu nurtuje mnie pytanie czy terpentyna nie może być ciekawym
składnikiem paliwa do diesla. Nie samodzielnie, bo jest na to zbyt droga,
ale jako swoisty "uszlachetniacz". Jest to bardzo dobry naturalny rozpuszczalnik
do tłuszczów. Przy jej pomocy można spróbować "zestandaryzować" co się da,
newet lepkośc smalcu być może będzie odpowiednia do silnika. Oczywiście jeden
tłuszcz będzie wymagał mniejszej ilości terpentyny, a inny większej.
Istnieje tez pewne ryzyko zamienienia się roztworu w galaretę, chociaż
takie wypadki miałem tylko z pokostem rozcieńczanym benzyną. Samo
pozyskanie terpentyny dla osoby posiadającej nadmiar energii nie powinno
byc zbyt kosztowne. Trochę smolnego drewna, destylacja z parą wodną i mamy
bardzo dobry rozpuszczalnik. Jeżeli ktoś jest na tyle odważny, aby
spróbować to chętnie zapoznam się z wynikami doświadczeń.

Tanie paliwa to już przeszłość, z tego co widać wokół mamy Peak Oil na
całego. Z tym się nie da walczyć żadną rozsądną metodą, pozostaje wyłącznie
oszczędzanie. Dla rolnictwa raczej nie będzie oznaczało powrotu do koni i
kos, IMHO traktor pozostanie. Jednak przyszłość kombajnów jest już
zagrożona. Znacznie mniej energii zużyje się kosząc przy pomocy
snopowiązałki, a jak zabraknie paliwa to może konne żniwiarki wrócą do
łask. I tak historia zatoczyłaby koło, bo o ile dobrze pamiętam "Noce i
dnie" to pojawiła się tam pierwsza żniwiarka w folwarku ;)

Marco
Doświadczony
Posty:181
Rejestracja:29 gru 2008, 16:55
Lokalizacja:Białystok

Postautor: Marco » 10 kwie 2011, 18:37

Troche offtopowo, ale napisze
Jeśli ceny ropy będą rosły w takim tempie to za nimi w ślad będzie szła cena olejów roslinnych
To skłoni rolników do wiekszych zasiewów roślin oleistych, tym samym zmiejszając areał uprawy zbóż.
A to już jest prosta do wzrostu cen żywności
O etanolu nie wspomnę
Bo tu chodzi o pieniądze. Czytałem ostatnio, że rolnicy, zajmujący się przerabianiem żywności na paliwa stworzyli silne lobby i teraz raczej nie ma opcji, żeby "do głosu" doszły prawdziwe biopaliwa, czyli pochodzące np. ze zrębek.


Wróć do „Inne paliwa alternatywne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron